Moderator: Kowal
mwx pisze:Chodziło mi o to że samego checkinu w DR glajciarze nie widzą,
aikus pisze:Zasady są ważne, a najważniejsza z nich jest jedna: SAFETY FIRST.
mwx pisze:Nie wierzę że modelarze z AW nie mają ogarniętego bezpiecznego i legalnego miejsca do latania.
https://aeroklub.waw.pl/category/sekcja-modelarska/
mwx pisze:Kurde... Ja mam lotnisko aeroklubowe dokładnie po drugiej stronie Poznania i dojazd zajmuje mi 30-50minut zależnie od natężenia ruchu, ale jeżdżę tam żeby zobaczyć te mordy.
Tak na szybko to lokalnie latam sobie w tym moim wojskowym CTRze, ale latem nie ma nic fajniejszego (w temacie modelarstwa), niż wycieczka na Ligowiec, gdzie samolociarze i szybownicy patrzą spod byka jak na wariatów, Żelaźni napierdalają nam nad głowami, R44 ćwiczy zawisy, chłopaki marudzą że znowu nam helipad zasyfili kondomami, a Gumi kombinuje jak się nas pozbyć z lotniska.
Latanie lataniem, ale klimat też ma znaczenie.
Pan Szampan pisze:
Niestety AW ma dość specyficzne podejście do modelarzy. Na lotnisku aeroklubowym praktycznie nie da się latać. Ale też nie ma co się dziwić bo ich działalność nawet jakby się dostało zgodę bardzo to utrudnia. W miejscu gdzie modelarze niby mają swój spot jest podejście do lądowania dla szybowców, samoloty lądujące na pasie betonowym są niewiele dalej plus jeszcze LPR ma tam bazę.
Pan Szampan pisze:Dlatego powstały miejsca typu Pałacowa, Reguły, Chudoby.
Artu pisze:Niby mam blisko do ichniego lotniska modelarskiego w Chrcynnie (10min autem, i nigdy nie ma korków), ale atmosfera jaka tam panuje, odbiega mocno od ogólnie pojętej koleżeńskiej... hermetyczne towarzystwo wzajemnej adoracji
![]()
Coś na ten temat mogą powiedzieć ci, co tam byli przy okazji którejś edycji zawodów im. Marka Szufy, zwanych dumnie memoriałem...
Skazany jestem na samotne latanie na okolicznych polach i łąkach, które mam "za płotem"
mwx pisze:Kurde... Ja mam lotnisko aeroklubowe dokładnie po drugiej stronie Poznania i dojazd zajmuje mi 30-50minut zależnie od natężenia ruchu, ale jeżdżę tam żeby zobaczyć te mordy.
mwx pisze:Tak na szybko to lokalnie latam sobie w tym moim wojskowym CTRze, ale latem nie ma nic fajniejszego (w temacie modelarstwa), niż wycieczka na Ligowiec, gdzie samolociarze i szybownicy patrzą spod byka jak na wariatów, Żelaźni napierdalają nam nad głowami, R44 ćwiczy zawisy, chłopaki marudzą że znowu nam helipad zasyfili kondomami, a Gumi kombinuje jak się nas pozbyć z lotniska.
Latanie lataniem, ale klimat też ma znaczenie.
Piotr_T pisze:A Wincentów? Nie mówię, że za darmo, ale... jakieś szlaki są tam już przetarte i może dałoby się dogadać.
W sumie dla mnie lepiej byłoby jeździć pod Piaseczno.
Pan Szampan pisze:U nas takie miejsca to właśnie Pałacowa (chociaż tam już ekipa się wykrusza podobno),
mwx pisze:Byłem na tych Waszych Regułach w jakiś łykend w zeszłym roku i żywej duszy nie było![]()
Fakt, trochę mżyło, ale ja i tak polatałem
Na Ligowcu chyba tylko raz mi się przytrafiło żebym był w weekend jedynym pojebem obecnym na miejscu, bo akurat była burza która przechodziła gdzieś dookoła. Latać się dało, prawie nie padało. Nie rozumiem dlaczego reszta odpuściła
aikus pisze:Wincentów?? Kochany, przecież Karol rok rocznie zaprasza wszystkich, zwłaszcza tych co mają blisko, żeby wpadali kiedy tylko chcą.
aikus pisze:"Pepeganci" (kurde, nie znałem tego słowa do tej pory)
....
Zasady są ważne, a najważniejsza z nich jest jedna: SAFETY FIRST.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości