Cholewka, chciałem aby powyższy wpis pojawił się jako nowa wiadomość ale wybrałem edytuj zamiast odpowiedz,
więc wybaczcie zamieszanie ale poprzedni post kasuję i wpisuję jeszcze raz:
Panowie,
ratujcie

Udało mi się dodzwonić do Pana Sławka ze stowarzyszenia i dowiedziałem się, że nie ma wyjątków i aby latać na Rakowie muszę złożyć deklarację wstąpienia do stowarzyszenia, a co za tym idzie, muszę mieć 2 osoby wprowadzające.
Jak już wiecie z postu powyżej nie znam nikogo z członków stowarzyszenia a co dopiero takich którzy byliby gotowi rekomendować moją kandydaturę.
Jesteście jedynymi osobami o których wiem, od których taką rekomendację mógłbym otrzymać.
No i tu dochodzimy do sedna problemu, czy którykolwiek z Was odważy się wprowadzić do stowarzyszenia człowieka, który Was trochę zna

ale którego Wy nie znacie
Gębusia moja może niektórym z Was wydać się nawet znajoma bo, tak jak pisałem, podglądałem Was trochę podczas latania, a od Łukasza (niebochod’a) to nawet raz kupiłem łopaty

, szkoda, że dawno już je skretowałem bo byłyby dowodem
Jeżeli chociaż dwóch z Was uważa, że to co napisałem to wystarczy aby pozwolić mi na umieszczenie swojego nazwiska jako wprowadzającego na mojej deklaracji będę bardzo wdzięczny.
Czekam na odzew i pozdrawiam
Michał