Warszawa - Reguły - spotkania

aikus · Postautor: **aikus** » 6 wrz 2022, o 20:35

I tak trzymaj!!! I powiem Ci więcej: jak Ci pewnego dnia się odechce i stwierdzisz, że już Cie to nie bawi, nie cieszy i w sumie to najlepiej byś to wszystko sprzedał... to nie sprzedawaj! Zastoraguj pakiety, odłóż na półkę i zostaw. Niech leży.
Gwarantuję Ci, że nie minie pół roku a zatęsknisz i wrócisz.
WIem co mówię, bo ja...
... ja sprzedałem. I po trzech miesiącach kupowałem znów.
To było dawno, ale pamiętam. Potem nie raz jeszcze miałem różne głupie pomysły, ale już nigdy mi nie przyszło do głowy sprzedawać wszystkiego.
Nie ma bata, kto raz poczuje zapach powietrza spod skrzydła ten nigdy nie przestanie tego kochać.

redb · Postautor: **redb** » 7 wrz 2022, o 14:54

aikus pisze:kto raz poczuje zapach powietrza spod skrzydła

lub łopat

aikus · Postautor: **aikus** » 7 wrz 2022, o 16:34

Tak.
I wtedy to też smak.
Takiego powietrza posiekanego na kawałki...
Właśnie jadę posmakować zaraz... Nie wiadomo czy nie ostatni raz w tym sezonie przy takiej pogodzie...

bizon220 · Postautor: **bizon220** » 16 wrz 2022, o 19:07

Cześć, zbieramy się na jutro na godzinę 12:00.
Zapowiedział się już Mike i Dawo ale lista zawsze otwarta, także zapraszamy

aikus · Postautor: **aikus** » 22 wrz 2022, o 22:04

A właśnie jak mowa o ruchu na forum to całkiem zapomniałem.
Wczoraj nadrobiłem trochę weekendowe zaległości.

20220921_175656.jpg

Chwilę później było tak:

20220921_180755.jpg

Na zdjęciu oczywiście wujca widać, ale tęcza była naprawdę piękna, podwójna, jaskrawa i wyraźna.
NIestety tym razem nie była zwiastunem wypogodzenia po burzy tylko wręcz odwrotnie.
Przed wylataniem ostatniego pakietu powstrzymał mnie deszcz, który wraz z przejmującym zimnem wypędził mnie z pola.
Było zaje**scie!! :juppi:

redb · Postautor: **redb** » 23 wrz 2022, o 06:06

W którym koszu jeździ pies a w którym heliki? D

kwiatek · Postautor: **kwiatek** » 23 wrz 2022, o 06:13

No jak pies z przodu Aikus na bagażniku a heli w wózku

redb · Postautor: **redb** » 23 wrz 2022, o 07:13

i wszystko jasne, dzięki

Osa · Postautor: **Osa** » 23 wrz 2022, o 08:31

Też myślałem o takim zestawie oprócz psa i helika.
Tzn helik jest tylko trochę inny.

aikus · Postautor: **aikus** » 23 wrz 2022, o 08:35

Nie nie, bo tak generalnie to temat jest warty uwagi.
Jeżdżenie z psem na lotnisko rowerem to coś co zawsze chciałem robić (zamiast samochodu), dwa lata temu kupiłem sobie tą przyczepkę, pojęździłem trochę, a potem przyczepka stała w garazu...
W sumie to głównie z lenistwa.... to że przedwczoraj pojechałem, to zmusiła mnie sytuacja - nie mam samochodu...
ALe są też inne kwestie. Mogę zabrać ze sobą plecak i małe latadło, mały helikopter. Małego samolotu już nie.
Dorobiłem swego czasu taką pionową torbę do bagażnika, ale jej używanie nastręczało mnóstwo trudności przez co jeszcze mniej miałem ochotę wybierać się rowerem na pole (mimo, że rozwiązanie działało i byłem w stanie zabrać nawet XLpowera! Samolotu niestety nadal nie.

To o czym myślę teraz, to zbudowanie jakiejś nadbudówki na przyczepce.
Pierwsza rzecz to umocowanie tego do przyczepki, druga rzecz, która wyszła wczoraj:
CZasami zdarza się, że przed wyjściem na lotnisko zapomnę popatrzeć na radady i na lotnisku zaskoczy mnie deszcz...
No i co...? I jest bieda. Bo apka i drobne graty są w plecaku, a na helika nie ma miejsca.
Wrzuciłem do przyczepki razem z psem, ale helik latał tam luzem jak ... nie ważne jak co... Piesu był przestraszony, dla helika też komfort zerowy... więc w końcu upchałem jakoś wszystko do plecaka...
.... no ale to jest rozwiązanie dalekie do optymalnego.
Więc ... po peirwsze - nadbudówka, po drugie - możliwość jej osłonięcia (jakaś namiotowa folia czy coś takiego).
Pierwsze plany pojawiają się w głowie... może przez zimę będą jakieś próby...

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 24 wrz 2022, o 11:04

Aik, do rowerka dorób sobie na kierownicę uchwyt podobny do tych, jakie mają bobasy w łóżeczkach. Takie z wiszącymi maskotkami, czasem grają, czasem świecą...
Ty będziesz miał helika, cały czas przed sobą na widoku, wiszącego - brak ryzyka zarysowań itp.

Jak się dobrze postarasz, zrobisz z rozmachem na helika i mały samolot

Dziabnięte z Tapatalka

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 24 wrz 2022, o 13:47

aikus pisze:To o czym myślę teraz, to zbudowanie jakiejś nadbudówki na przyczepce...

Obawiam się, że finalnie zbudujesz ... samochód. Napędzany siłą mięśni. A nie lepiej iść w kierunku demontowalnych skrzydeł ? A do przyczepki założyć dwie tuby na sztorc. Helik wlezie cały, samolotowi będzie wystawało usterzenie.

aikus · Postautor: **aikus** » 25 wrz 2022, o 23:38

O, bo zgubiłem wątek. Dzięki Panowie za pomysły i sugestie, każda jest warta rozpatrzenia... Przy czym tak: wędka na kierownicy jakoś średnio mi się widzi, a jeszcze żeby to dyndało - w ogóle no fakin way... No jakoś tego nie widzę, pewnie dlatego, że nie bardzo lubię wszelkie bagażniki kierownicowe. Tam jest miejsce ewentualnie na mały koszyk i butelkę z piciem. Każdy bagażnik to problem, bo zasłania lampkę, która w dodatku u mnie jest wmontowana fabrycznie w ramę... za dużo roboty za za mało efektu.
Demontowane skrzydła - owszem!! W przypadku dużego samolotu (takiego jak Beta albo Ranger). I mam długą kwadratową kanciastą kutasinę którą muszę jakoś przewieźć.
Małego (typu kombat albo DogFighter), żeby jeszcze w nim rozbierać skrzydła - no nie. Poza tym, z nim jest w sumie problem mniejszy niż z heilkiem, bo wystarczy, że go położę na płasko na przyczepce i dobrze przytroczę jakimiś gumami.
Tuby... Pionowe... na bok przyczepki. To jest to!!!
Tak... Grube tekturowe tuby... Jedna, albo dwie.
Trzeba tylko jakoś dobrze przemyśleć dno tej tuby... Jakaś gruba gąbka najpewniej...
ALe tak! Tak, tak tak. To jest to.
No nic, jesień już praktycznie przyszła... będzie czas na kombinowanie i dłubanie.
.... tak sobie teraz myślę, że taka gruba rura kanalizacyjna by się chyba nieźle sprawdziła w tej roli...
Lepsza i tańsza by była tuba tekturowa, ale nie mam skąd wziąć akurat takiej średnicy. Musiałbym albo wziąć coś mniej więcej o średnicy beczki, albo cienkie (ok. 10cm rurki).

Osa · Postautor: **Osa** » 26 wrz 2022, o 00:07

Ja mam w robocie tuby około 10 cm średnicy.
Przypomnij mi się potem.

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

mwx · Postautor: **mwx** » 26 wrz 2022, o 07:56

Tekturowa tuba będzie fajna do drugiego deszczu

aikus · Postautor: **aikus** » 26 wrz 2022, o 08:19

Osa pisze:Ja mam w robocie tuby około 10 cm średnicy.

No takie to ja też mam... i co w nie wsadze... wędke chyba tylko.

mwx pisze:Tekturowa tuba będzie fajna do drugiego deszczu

No właśnie, właśnie, o tym też myślałem, dlatego raczej pójdę w kierunku tych rur PCV.
Fajnie będzie.
Będę miał rower z takimi dwoma kominami jak amerykancki TIR.
:vhappy:

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 26 wrz 2022, o 14:30

A jak pociągniesz lakierem ? PCV obstawiam będą ciężkie. A może byłyby takie lżejsze jak kanalizacyjne. Kicha z deszczem będzie i tak jak usterzenie będzie większe jak średnica tuby. No to zostaje dekiel zrobić jako daszek. Większy od średnicy tuby. Na zawiasku i masz amerykańskiego tira :rotfl2:

aikus · Postautor: **aikus** » 26 wrz 2022, o 14:46

... i na serwie zeby sie otwieral i zamykal, i swiece dymna do srodka zeby dym wypuszczal...
Nie no na deszcz ogon przykryc to zwykla reklamowka wystarczy...
Trzeba sie przejsc do Casto i poogladac... moze jakies kanaly wentylacyjne plastikowe czy coś...

Osa · Postautor: **Osa** » 26 wrz 2022, o 16:29

Na działce mam też rułe trzysetke około, pomarańczową, plasticzana.
Na oko Gauka wlezie w całości.

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 7 paź 2022, o 19:05

Zasadzam się na jutro, będę o 13, ale wiem że Wiktor będzie od 12

Warszawa - Reguły - spotkania

Kto jest online