E tam, bez kreta to nie pilot :> Sam pomysł pasowania podoba mi się, tylko że pasowałbym łopatą adepta po krecie. Znaczy się łopatą, albo czymś co zostanie
Niby to bardziej by pasujące bylo, ale nic by nie poczuli złamaną na pół łopatą od 450 to by pieszczota była tylko wtedy a od 600 albo 700 już będzie ślad:D
Pozdrawiam, Artur Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8