Numerow niestety nie znam, nawet nie patrzylem, ale czarna Octawia, rudy bandyta bokser pitbul czy jakies inne podobne cos (usposobiony jednakowoz lagodnie, nie moge powiedziec) i chyba ze dwiescie (bez przesady) pilek tenisowych jako akcesoria treningowe beda wystarczajacym znakiem rozpoznawczym...
Dołączę sie do wypowiedzi.Ostatnio byłem na pajacowej swoim ducacikiem żeby polatac 250 tka .3 razy pod rząd trafiłem na tych psiarzy.Troche mnie to wkurwilo bo widać znaleźli sobie przyczółek na tym terenie i trochę sie panoszą jak na swoim jak by nie można było odjechać z kundlem 100 metrów dalej na jakiś srajdolek..Tabliczka pewnie nie odniesie sukcesu ale trEba dać jasno do zrozumienia ze jak ktos przyjeżdża polatac to moc spierd....ac z kundlem.
Dobra, zrobilem. Takie tabliczki juz niebawem stana na Palacowej:
tabliczka warning ostrzezenie.JPG
Narazie w formie prowizorycznej, potem przy okazji zalaminuje i zrobie porzadniejsze... Zrobie z 10 sztuk to bedzie mozna wymieniac jak sie zniszcza albo jak ptaki oskubia albo jak wandale zniszcza.
Ogólnie fajne, ale konkluzja do jakiej doszliśmy podczas robienia Regulskiej tabliczki: im mniej tekstu tym lepiej, ludzie i tak nie czytają, bo im się nie chce, a lepiej żeby przeczytali mało a treściwie, niż olali wcale bo za dużo teksu do czytania. Tak to spoko oczywiście bo treściwie i z sensem, a i nasza konkluzja też może być błędna:P
Pozdrawiam, Artur Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
No wlasnie wiem ale chcialem mimo wszystko troche wiecej tresci. To co jest szczegolnie wazne jest na czerwono... poza tym mysle ze najwazniejsze zeby cokolwiek bylo...
Arczi wrzucaj wrzucaj! Edukacji i dobrej propagandy nigdy za duzo.
Ogarne grila i paliwo do niego ale raczej nic poza tym, wiec niech kazdy przyniesie wlasna parowe. Sorka, jakos nie mam fazy na kielby... BTW zaraz sir zbieram...
No!! Panowie, dziekuje wszystkim za przybycie. Na Palacowej odzyl dawny Palacowy duch, bo juz myslalem, ze to miejsce naprawde umiera. Ale fakt faktem, w zeszlym roku bylo to samo. To co sie zmienilo, to to, ze w tym roku rzadko przyjezdza Tymina, wiec w tygodniu popoludniami jestem przewaznie sam. Do tego weekendy niezbyt uczeszczane ze wzgledu na sezon urlopowy no i ... wrazenie pustki i smutku gotowe. Ale dzis bylo fajowo! Duzo latania, bez awarii zadnej, nic nie spadlo.... Mogloby tak zawsze byc.
