A ja sie Aikusku z Tobą nie zgodzę bo:
1. Mikrusem może i nie możesz latać w domu, ale możesz pod domem, na dowolnym parkingu, trawniku itp latać... Dlaczego? Bo nie jest bezpieczeniejsze niż 450tka i nie będziesz miał takich obaw, że w kogoś wlecisz - choć wiadomo, lepiej nie wlatywać w nikogo niczym...
2. Mikrus potrzebuje miejsca, ale nie aż tyle co 450tka. Prosty przykład: na regułach 450tką latam w miejscu... do latania... mikrusem... przy nas, w sensie obok stołu, aut itp... Z dwa razy o mały włos bym nie smyrnął kogoś po uchu

ale specjalnie to nie stresowało ani mnie ani właściciala ucha... Właściwie to wystarczy z 10x10 metrów, żeby trenować sobie flipy, plecki, toctocki. Niby nic, ale jakaś to podstawa już jest
3. Kurde chłopie!!! Ostatnio jeździłem obok Ciebie rowerem... Normalnie tyle miejsca do latania pod bokiem to chyba nikt nie ma jak Ty! 100 metrów od chałupy masz pola i jeszcze momentami super otrawione. Nic tylko brać psinę na spacer a mikri-buble w kieszeń
