Heli-Team.pl

Maniek. W niedzielę ma być słaba pogoda.

Na Meteo pokazuje że warunki będą całkiem spoko.

A to ciekawe. Oglądamy ta samą stronę i różnie interpretujemy pogodę. Chyba że lubisz latać w wietrze i deszczu.

Czasem trzeba, jak już człowieka ciśnie mocno. Debila można całkiem dokładnie zabezpieczyć taśmą przed deszczem.
Tylko trzeba się trochę przełamać bo krople walące w rozpędzone łopaty wydają nieprzyjemne trzaski.

Nigdy nie robiłem z helika parówki.

Miniak dawał radę w deszczu to i dewil da.

To jak, ktoś będzie? Padać będzie dopiero po południu.
Ja planuję coś ok. 8.30.

Dawaj Maniek. Liczymy na ciebie.

No i 15 pakietów pykło. Chwilę kropiło a potem się ładnie przejaśniło.

Maniek pisze:No i 15 pakietów pykło. Chwilę kropiło a potem się ładnie przejaśniło.

Trening czyni mistrza i to widać najlepiej jak Maniek lata na żywo .

No właśnie Rafał. Powoli rośnie nowy mistrz. Nie znasz dnia i godziny.
Dzisiaj był sam więc kręcił pewnie same cuda żeby nas zaskoczyć co potrafi.

Też tam byłem, polatałem, pofociłem :

gusto pisze:No właśnie Rafał. Powoli rośnie nowy mistrz. Nie znasz dnia i godziny.
Dzisiaj był sam więc kręcił pewnie same cuda żeby nas zaskoczyć co potrafi.

Dobra dobra, bez szydery.
Ale muszę przyznać, że kryzys przeszedł. Jak jest dobra pogoda to od razu inne nastawienie.

Tu na razie jest lotnisko, ale będzie lasu siedlisko - Golec lalala

Zaorali nam 10 lat wspomnień, wylanego potu przy kretach, ciężkiej roboty przy nauce heli-fachu i nasz krążek, nasz helipad

Musimy latać na strefie która nie lubi helików i je uśmierca

Poniżej na fotkach stan obecny: (klik na fotkę)

angry trex pisze:
Musimy latać na strefie która nie lubi helików i je uśmierca

Dzisiaj bóstwa popisały się chciwością. Pewnie zemsta za 10 lat nieobecności w tym miejscu i zdradę z krążkiem.

Zabrały nam Debila 380, Protosa 380, regulator w Logo 500, drona, OWB w Trexie600n, osłonę silnika w lanserskim BeeMWu, dumę i honor przemoczonych poznańskich heliświrów oraz moją fryzurę.

Nic nie może wiecznie trwać.Było fajnie wspomnień nam nikt nie zabierze to jest najważniejsze.

Oj działo się ale placka nie zaorają... Będzie do końca świata i jeden dzień dłużej ich irytował

No cóż, Lasy Państwowe upomniały się o swoją własność zakładając szkółkę leśną, skoro aeroklub nie raczył terenu prawidłowo pielęgnować jako łąki, wyzbywając się władania nad znacznym obszarem lotniska Kobylnica.

Witam mieszkam w Kostrzynie. Mam pytanie czy coś się dzieje na Ligowcu? Są jakieś spotkania? Bo czytajac ostatnie wpisy nie wyglada to za ciekawie!
Chciałem kiedyś podjechać i zasięgnąc porad fachowców.