Doczytałem nieco i rzeczywiście

Ten maluch wygląda coraz ciekawiej. Zastanawiam się nad pozbyciem moich mikrusów blade - a przynajmniej mCPX (nano być może sobie zostawię) i zakupem tego Hisky. Współpraca z DSMX to dla mnie MEGA duży atut. Oba silniki bezszczotkowe, pakiety 7,4 - wyobrażam sobie że to ma mega moc.
Pakiety to u mnie nie problem - bardzo podobnych używam do oświetlenia, więc zawsze będę takich pakietów trochę miał w kolekcji

Uzbrajanie wyglądało tak samo u mnie w mCPX-ie gdy miałem silnik bezszczotkowy z zewnętrznym ESC. Takie jakby ustalanie zera i maksa gazu przy każdym uruchomieniu. Upierdliwe, ale bardzo minimalnie. Jak ktoś lata quadami - to jest to bardzo podobne do odpalania silników drążkiem RUD. Moim zdaniem pomijalne.
Podsumowując: ten helik wydaje się bardzo bardzo bardzo bardzo ciekawy. Jeszcze przez jakiś czas będę chciał pomęczyć jakiegoś mikrusa choćby żeby poćwiczyć w realu pewne akrobacje, które może i w symku mi wychodzą, ale dużym (450+) helikiem się boję. Moje obecne mikrusy są kapryśne. Mało mocy, skaczące serwa, odcinanie zasilania, uciekające ogonki. Dlatego je od jakiegoś czasu zaniedbuję. Jak zobaczyłem jak się lata miraaa V977 to nabrałem nadziei, że może jednak istnieje mikrus dla mnie. A jak jeszcze teraz zobaczyłem to hisky to już jestem tego prawie pewien

Dużo ludzi tym lata, jest o tym jakiś wątek? Jakieś znane problemy, zalecane mody?