A to już Pawełek zależy od makaroniarzy. Na pewno będzie 700-ta i na pewno włoska. Czyli w grze jest Protos Max V2 oraz Goblin 700 Competition
Zamówiłem już u Krzyśka protosa, ale okazało się, że cały szum pre orderowy polegał na tym, że mieli dosłownie kilka kitów. Zanim ja się zastanowiłem, a Krzysiek chciał zamówić wylazł SOLD OUT !!!! Ku...wa.
W związku z tym, że makaroniarze prawdopodobnie dopiero we wrześniu dopełnią stocki i to lekko (100 EUR) droższymi kitami to się zastanawiam nad całą sprawą.
Czekam jeszcze na odzew od Krzyśka bo pisał też do makaronów - może on jako dealer (sorki dystrybutor)

będzie miał inną odpowiedź od nich... zobaczymy.
Tak, nowy max podoba mi się, jest lekki, prosty, cichy i wydaje się tańszy w eksploatacji. Jest też suma sumarum tańszy od Goblina o jakieś 1300 -1400 zł.
No ale,
1) nie ma go, a nie będę się prosił jeśli makarony nie umią wyprodukować więcej niż kilka helików
2) no goblin nie ma co mówić jest 100x ładniejszy, jest też go zdecydowanie więcej na rynku (ba max-a jeszcze praktycznie nie ma) a w związku z tym dostęp do części i innych upgradów jest większy choć części wydają się droższe niż do maxa.
No i bądź tu człowieku mądry.
Podsumowując.
Decyzja na 7-sete jest, ale którą to się wkrótce okaże.
Hej