Postautor: dawo » 13 maja 2017, o 22:10
Dziś byłem pod wieczór trochę polatać tak od 18, w końcu się przemogłem i swój pierwszy lot w moich rękach zrobił Bolt po-Kowalowy

Lata inaczej niż wszystkie moje dotychczasowe modele - krowiasto ale za to jak szybuje

model wymaga jeszcze trymowania ale to kosmetyka.
Najtrudniej oczywiście było wylądować - mimo że pod wiatr i z klapami to Bolt leciał, leciał i wylądować nie chciał -w końcu go zmusiłem

Twarde ładowanie ale bez uszkodzeń. Najlepszy był dźwięk ciętego powietrza - świst

Zrobiłem jeden lot pakiet pełny miał 3,6 na cele (LI-FE), latałem ponad10 minut i po wylądowaniu napięcie zjechało na 3,3 a można do 2,8... szyja będzie bolała

Później standardowo zrobiłem osiem pakietów miniakiem. Byłem sam i to było miłe zakończenie tego dnia... a jutro od 10 dronowanie

Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)