Warszawa - Reguły - spotkania

Zanim polecisz poinformuj o tym lokalną lożę szyderców...

Moderator: Kowal

Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2018, o 00:15

członek męski tam z termometrem, nawet lekarz tego nie sprawdzał... Ważne co zobaczył jak zajrzał mi do gęby z tym takim swoim patyczkiem.
Niesamowite jak szybko się takie potężne gówno rozwinęło...
Anyway wracam powoli do siebie... mówię z bólem i dziwnym głosem, łykam tylko płyny i ewentualnie jajeczniczkę i kisielek albo bb... ten ... na b... z mleka.... Budyń!!
No i tak sobie żyje od dwóch dni, głownie się ciesząc z tego że ludzkość wynalazła pisanie, język migowy i pracę zdalną (słówko wyjaśnienia ad. języka migowego: Nie, żebym znał, ale szacun za wyczucie sytuacji dla pracownika recepcji w Luxmedzie, w piątek, takiego wielkiego zarośniętego uśmiechniętego chłopaka: jak tylko wyczuł co dla mnie oznacza wymówić słowo - zaczął sam mówić na migi, żeby mnie nie nakłaniać do mówienia, np. chciał dowód osobisty to narysował przed sobą palcami w powietrzu prostokącik o tych rozmiarach i ogólnie mówił tylko rzeczy, które nie wymagały odpowiedzi. Rzadki przypadek właściwej osoby na właściwym miejscu :thumb: )
Spoko, wyliżę się, chociaż wczoraj pytałem Kasię czy jest gromnica w domu...

Anyway, angina jak to angina... Nie zbyt groźna sama z siebie, ale kurewsko nieprzyjemna... :/
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 25 mar 2018, o 01:34

Znam, niestety... 63 razy coś takiego przechodziłem - to nie jest przesada dla jaj, tylko zagrożenie dla pompy głównej. Jeszcze chyba jakieś akta się zachowały... Każde takie zapalenie gardła (nie wiem, czy nadal uznawane za wirusowe, zamęt poznawczy z tym był dawniej) jest podstępnym nadwyrężaczem kilku innych ważnych podzespołów. Lepiej odleż swoje co Ci przydzielono do odleżenia i tyle.
W szczycie próby ugotowania intruzów sterownik grzałek może zadawać ponad 40*C, więc nic dziwnego z tą grubą świecą. Takie próby (standardowa procedura) zazwyczaj są skuteczne, ale można wypłynąć z wyrka w środku nocy. Potem jest już tylko lepiej.
Jajeczniczkę, kisielek, budyń... powiadasz :) . Eeech, dobre te kobiety bywają czasem ;) .
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kula
Elita forum...
Posty: 1474
Rejestracja: 04-01-2013
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Podziękował: 55 razy
Podziękowano: 148 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Kula » 25 mar 2018, o 05:15

aikus pisze:członek męski tam z termometrem, nawet lekarz tego nie sprawdzał... Ważne co zobaczył jak zajrzał mi do gęby z tym takim swoim patyczkiem.
Niesamowite jak szybko się takie potężne gówno rozwinęło...
Anyway wracam powoli do siebie... mówię z bólem i dziwnym głosem, łykam tylko płyny i ewentualnie jajeczniczkę i kisielek albo bb... ten ... na b... z mleka.... Budyń!!
No i tak sobie żyje od dwóch dni, głownie się ciesząc z tego że ludzkość wynalazła pisanie, język migowy i pracę zdalną (słówko wyjaśnienia ad. języka migowego: Nie, żebym znał, ale szacun za wyczucie sytuacji dla pracownika recepcji w Luxmedzie, w piątek, takiego wielkiego zarośniętego uśmiechniętego chłopaka: jak tylko wyczuł co dla mnie oznacza wymówić słowo - zaczął sam mówić na migi, żeby mnie nie nakłaniać do mówienia, np. chciał dowód osobisty to narysował przed sobą palcami w powietrzu prostokącik o tych rozmiarach i ogólnie mówił tylko rzeczy, które nie wymagały odpowiedzi. Rzadki przypadek właściwej osoby na właściwym miejscu :thumb: )
Spoko, wyliżę się, chociaż wczoraj pytałem Kasię czy jest gromnica w domu...

Anyway, angina jak to angina... Nie zbyt groźna sama z siebie, ale kurewsko nieprzyjemna... :/
No kurcze, zostawić Was na chwilę (znaczy nie zaglądać a pole i forum) i jedni wracają z prawie martwych, żywi za to jacyś ledwo żywi... Muszę chyba poza tymi rowerami wpadać czasem na pole i spotkania...

Aikus, tak mnie tknęło... a jak pokazywałeś na migi tę gromnicę? ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
"Każden jeden musi se czasem polatać..." (Złomek-Auta)

Graupner HOTT
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 25 mar 2018, o 05:58

aikus pisze:szacun za wyczucie sytuacji dla pracownika recepcji w Luxmedzie
... który wziął Cię za ruska który nie zna polskiego :D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2018, o 06:04

Kula pisze:No kurcze, zostawić Was na chwilę (znaczy nie zaglądać a pole i forum) i jedni wracają z prawie martwych, żywi za to jacyś ledwo żywi... Muszę chyba poza tymi rowerami wpadać czasem na pole i spotkania...


Ooo, Kuuulaaa... :piwo2: :piwo2: :piwo2: :piwo2:

Kula pisze:Aikus, tak mnie tknęło... a jak pokazywałeś na migi tę gromnicę? ;)


No i po wuja sie z tym pytaniem wyjaszczurzasz tutaj :hammer: :hammer:
Trzeba było się po cichu na priwie zapytać, a tak to... teraz każdy widząc mnie będzie miał jednoznaczne skojarzenie z rysowaniem rękami w powietrzu gigantycznego kutasa :masakra: :masakra: :masakra:

miruuu pisze:
aikus pisze:szacun za wyczucie sytuacji dla pracownika recepcji w Luxmedzie
... który wziął Cię za ruska który nie zna polskiego :D


Cokolwiek pomyślał, zareagował błyskawicznie i najbardziej trafnie jak tylko było można.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 25 mar 2018, o 06:42

Zbiorczo się wyprodujuję ;)
@All, Fotka fajna, i fajnie widzieć znajome gęby! :thumb: Mike jako gwiazda wieczoru wygląda kwitnąco, no i warte jest odnotowania że objawił się wreszcie łojciec założyciel! A ten trzeci, o którym Aikus pisze, to bez googla nie wiem kto to, ale bardzo przypomina mi kolesia który przez 2 tygodnie woził moje śmigło pod maską beemki :oops:

@Krecik, Aikus miał już krótki epizod ze spalinami. Krótki bo krótki, ale naumiał się sprawdzać temperaturę z dokładnością wystarczającą diagnostycznie. Zoba teraz jak mu się japa cieszy, że nie przegrzał :mrgreen:

@Kula, mimo wszystko Aikus jednak jest trochę chory. Bo gdyby był zdrowy, to jako rasowy modelarz, w dodatku znany z niekonwencjonalnych rozwiązań, nalałby tego budyniu do wazona wstawił sznurówkę i powiesił fotkę w dziale "co dziś zrobiłeś..." :D

Wolałbym się spotkać z Wami na ubitej ziemi niż szlajać się po lokalach gdzie troche mi godziny nie pasują w życiorysie, Porankami ostatnio udeptuję regulskie pole i raportuję że dojazd jest w miarę spoko. Trzeba tylko pilnować żeby nie wpaść w dość głębokie i grząskie koleiny, po grzbietach da sie przejechać :thumb:

Anyway, Gauka z rana jak śmietana. Niedzielne słoneczko wali po gałach, i po globlinach pewnie też, tak że fluorescent yellow przepalił się do białości.

Obrazek

Polatałem dziś pierwszy raz na łopatach 380, wcześniejsze loty miałem na 360. Ze świeżymi pakietami 1450mAh na obrotach 2400 wychodziło 5 min nieagresywnego lotu, po locie 3,80V per cela. Pierwszy lot na zmienionych lopatach trochę mnie zdziwił. Helik latał poprawnie ale dziwnie ospale, podobało mi się bo uwielbiam taką makietową miękkość, no ale mimo wszystko wolałbym żeby się ruszał nieco żwawiej ;) Wyszło 8 min tego latania, raczej nie jestem przyzwyczajony do takich czasów w elektryku i zacząłem już odczuwać jakiś niepokój. Posprawdzałem co się dało, pinion może puszcza albo co... a guzik, helik latał na obrotach 1850 które zostawiłem niechcący na prztyczku w pozycji normal. Nastepny locik na obrotach 2400 był już idealny. Cczas lotu specjalnie się nie zmienił 5 min i 3,85V na pakiecie po locie. Pokochałem już swoją gaueczke :juppi:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2149
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: dawo » 30 mar 2018, o 08:52

Pogoda ładna więc pakiety się pompują, mam zamiar koło 10:30 polatać koło cmentarza.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 mar 2018, o 08:54

Później później!!!!
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 mar 2018, o 08:54

Ja będę koło południa... No weź...
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2149
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: dawo » 30 mar 2018, o 11:19

Ehhhh właśnie wróciłem :( niestety pomimo urlopu jestem ograniczony spacerami i domowymi obowiązkami. Wcześniej pogoda była mega słoneczna pod koniec latania już więcej chmur się pokazało i wiatr mocniej zaczął wiać. Ale wszystkie pakiety wylatane i sprzęty całe. Miałem już duży głód latania :D a dziś polatał dzielnie miniak i T45 Hawk edf :)
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 30 mar 2018, o 12:33

Długo lata ten edf? :) Fotki byś chociaż zrobił jakieś, nie Ty jeden siedzisz na głodzie :hammer:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2149
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: dawo » 30 mar 2018, o 13:43

Lata standardowo na 3 S 2200 - 4 minuty ale to na świeższych pakietach, na słabszych 3:30 min. Zdjęć nie daję bo trzeba się bawić w zmniejszanie, a na tablecie ciężko idzie, a nie używam TT.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 mar 2018, o 13:45

EDF - AFAIR od jesieni. Non stop w powietrzu :vhappy:
i jeszcze mu się paliwo nie skończyło.
Wynik zaiste imponujący.

No dobra, a tak trochę mniej na żarty: Oblatałem Gaukę.
Kuźźźźwa... To był dobry pomysł.
Człowiek jak pooddycha powietrzem przemielonym przez łopaty to się od razu inaczej czuje.
Dopieściłem ustawienia obrotów w trzech idlach, geometrię głowicy, czułość ogona...
Jest dobrze.
Teraz pozostaje zmierzyć obroty które mi powychodziły.
Stretch to fajna sprawa.
Nie mam tylko jeszcze zdania odnoście tych ZEALi 380mm...
Muszę porównać z ALZRCami. Narazie wiem, że są dużo droższe... (nawet mimo wymarudzonej zniżki w Arthobby ;) ) )
No i złe nie są. Torowanie, zachowanie w 3D, w speedzie - wszystko gra.
Ale jakby wyszło, że ALZRCe są tak samo dobre to ZEALe będą raczej moimi ostatnimi ZEALami w tym rozmiarze.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 mar 2018, o 14:14

Porownaj lepiej z tarotami...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 mar 2018, o 14:17

Tarotów nie mam, a ALZRCe mam...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 mar 2018, o 14:38

No wiem. Ale jak chcez do tych co masz porównywać zeale, to ja Ci proponuje, żebyś lepiej porównał taroty... bo myślę, że będziesz z nich zadowolony..
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 mar 2018, o 15:26

Ale co, Taroty lepsze?
A ALZRCe nie bardzo?
Kula pamiętam miał ALZRCe to je chwalił...

Taroty musiałbym kupić, a na razie mam zapas... Chyba, że ALZRCe się okażą do dupy... bo to tak też może być, że kula trafił dobrą serię...
Wiadomo w tych tanich łopatach jak to czasem jest...

Do dziś pamiętam łopaty z HK do 450tki (długość 325mm), które były najlepszymi łopatami ever biorąc pod uwagę stosunek Q/P.
Były to takie białe łopaty szklane z niebieskimi paskami. Generalnie raczej tanie gówno do tłuczenia, ale były naprawdę bardzo przyzwoite.
Takich tanich łopat było wtedy dużo, ale te były jedyne naprawdę godne uwagi.
A potem się skończyły i już ich nie było. I były różne inne, ale jak miały być godne uwagi to musiały być trochę droższe...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 mar 2018, o 16:40

Są lepsze bo szersze. Na 1900rpm będzie miało znaczenie. Wyważenie idealne. Malowanie tez. Nie ma się do czego przyczepić.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 mar 2018, o 17:13

Szersze powiadasz.... To źle wróży...
Składają się w okuciach? czy tak jak Rapidy?
Bo Rapidy są fajne, (miałem) ale przez to że sie nie składają w okuciach to powiedziałem "A idź pan w taram z rapidami" ...
i sprzedałem ;)
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 mar 2018, o 18:18

Nie nie. One są po prostu normalne a alzrc są węższe :)

Wróć do „Spotkania modelarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

cron