Zbiorczo się wyprodujuję

@All, Fotka fajna, i fajnie widzieć znajome gęby!

Mike jako gwiazda wieczoru wygląda kwitnąco, no i warte jest odnotowania że objawił się wreszcie łojciec założyciel! A ten trzeci, o którym Aikus pisze, to bez googla nie wiem kto to, ale bardzo przypomina mi kolesia który przez 2 tygodnie woził moje śmigło pod maską beemki
@Krecik, Aikus miał już krótki epizod ze spalinami. Krótki bo krótki, ale naumiał się sprawdzać temperaturę z dokładnością wystarczającą diagnostycznie. Zoba teraz jak mu się japa cieszy, że nie przegrzał
@Kula, mimo wszystko Aikus jednak jest trochę chory. Bo gdyby był zdrowy, to jako rasowy modelarz, w dodatku znany z niekonwencjonalnych rozwiązań, nalałby tego budyniu do wazona wstawił sznurówkę i powiesił fotkę w dziale "co dziś zrobiłeś..."
Wolałbym się spotkać z Wami na ubitej ziemi niż szlajać się po lokalach gdzie troche mi godziny nie pasują w życiorysie, Porankami ostatnio udeptuję regulskie pole i raportuję że dojazd jest w miarę spoko. Trzeba tylko pilnować żeby nie wpaść w dość głębokie i grząskie koleiny, po grzbietach da sie przejechać

Anyway, Gauka z rana jak śmietana. Niedzielne słoneczko wali po gałach, i po globlinach pewnie też, tak że fluorescent yellow przepalił się do białości.

Polatałem dziś pierwszy raz na łopatach 380, wcześniejsze loty miałem na 360. Ze świeżymi pakietami 1450mAh na obrotach 2400 wychodziło 5 min nieagresywnego lotu, po locie 3,80V per cela. Pierwszy lot na zmienionych lopatach trochę mnie zdziwił. Helik latał poprawnie ale dziwnie ospale, podobało mi się bo uwielbiam taką makietową miękkość, no ale mimo wszystko wolałbym żeby się ruszał nieco żwawiej

Wyszło 8 min tego latania, raczej nie jestem przyzwyczajony do takich czasów w elektryku i zacząłem już odczuwać jakiś niepokój. Posprawdzałem co się dało, pinion może puszcza albo co... a guzik, helik latał na obrotach 1850 które zostawiłem niechcący na prztyczku w pozycji normal. Nastepny locik na obrotach 2400 był już idealny. Cczas lotu specjalnie się nie zmienił 5 min i 3,85V na pakiecie po locie. Pokochałem już swoją gaueczke
