Warszawa - Reguły - spotkania

[aikus]

Wczoraj zrobiłem małe rozeznanie w historii i mi wyszło, że tak naprawdę to mamy w tym roku taki mały jubileusz naszego Regulskiego Xa.
2014 to rok w którym w kwietniu jeszcze go nie ma, a w październiku już jest.
Tak, że to już 5 lat.
I wypadałoby to jakoś poświętować w Nowy Rok, tym bardziej, że cały czas nie wiadomo jak długo jeszcze ta miejscówka będzie żyła...

[aikus]

Pogoda dziś była lekko piździawkowa, ale udało się:
- odczynić sylwestrowe czary objawiające się bólem głowy i drżeniem rąk.
- przegonić dwa siersciuchy - Azę i Szoguna.
- przegonić Betę
- przegonić Gaukę X3 testując jednocześnie serwa GDW DS290MG z Piotrkowego sklepu.

Na największą uwagę zasługują z powyższego dwa punkty, pierwszy i ostatni.
Pierwszy, to ogłaszam sezon 2020 za otwarty
Nie no żart oczywiście, do sezonu jeszcze daleko, ale kilka lotów wykonane, Nowy Rok zaczęty poprawnie, nic się nie popsuło, nic nie spadło - jest dobrze!

Gauka X3 latała dziś bardzo dobrze pomimo silnego wiatru.
Na moje wymagania mogę o wspomnianych serwach powiedzieć, że po prostu działają 100% poprawnie.
Zobaczymy jak będzie z trwałością - na to oczywiście potrzeba, czasu, ale jestem dobrej myśli.

[Pan Szampan]

I ja dzisiaj przemielilem trochę powietrza oblatujac nowy nabytek

[aikus]

Powietrza tylko? Gleby nie?

[Pan Szampan]

Glebe prawię, chciałem zobaczyć czy uda mi się jakieś akro pokręcić i przy próbie obrócenia na plecy popełniłem jakiś błąd i model zaczął spadać w niekontrolowany jakiś dziwny sposób ale na szczęście przycisk rescue uratował go.

[aikus]

Kurde...
Jutro rano nawet ładnie, od 14 deszcz, ale ja po południu i tak nie mam czasu...
...
Za to przez cały łańcuch wisi poziomo.



...
Ktoś się czuje na siłach wpaść na kilka pakietów?
Ja sam nichuja, ale jak ktoś będzie to ja też wpadne.
Z helikopterem, bo samolotem to żadna przyjemność w takich warunkach latanie.
Helikopterem przynajmniej jest ciekawie ;D A w sumie Gauką po remoncie jakoś cały czas się nie mogę nalatać...

[aikus]

No dobra...
To nie latamy jutro.
OK.

[Pan Szampan]

Ja się wybieram jutro pod wieczór.

[aikus]

... czyli koło 14...?
Ja planuję być trochę wcześniej - generalnie im wcześniej tym lepiej - jak się tylko wyśpię

[Pan Szampan]

Bardziej ok 15

[aikus]

To pewnie się złapałeś na grabienie Artji. Ja byłem wcześniej.
Wylatałem 6 pakietów. Gauka na hangar - One way puszcza.
Spodziewałem się tego, bo był on lekko przechodzony i miałem z nim problemy na początku, ale potem jakoś się prawiło...
Ale dzisiaj dwa razy puścił mi w locie i trzy razy przy starcie nie chciał złapać.
Więc poćwiczyłem ... coś czego jakimś cudem nie umiem a nie wymaga odwaracania na plecy (a jest to lejek w lewo na brzuchu, bo na plecach umiem w lewo i w prawo, a na brzuchu w lewo jakoś tak ... słabo)...
... No i ... tak sobie nisko wolno i bezpiecznie polatałem i udało się modelu nie popsuć.

[Artja]

To pewnie się złapałeś na grabienie Artji

Ano załapał się, i jeszcze paru kolegów również . A ja grabił, orał, kopał, i wykopał...



... czyje to?

[Artja]

To pewnie się złapałeś na grabienie Artji

Ano załapał się, i jeszcze paru kolegów również . A ja grabił, orał, kopał, i wykopał...



... czyje to?

[aikus]

Łooooo!!!!!
No do Regulski Duszek miał dziś naprawdę dobry dzień!! Nie dość, że utrzymał moją Gaukę w powietrzu to jeszcze oddał śmigiełko, które zajebał członek męski wie kiedy i członek męski wie komu

:D

Ja chyba żadnego takiego śmigiełka nie zgubiłem.
Dawo wczesną wiosną 2019 zgubił śmigiełko od RadJeta (jak sparciałych gumek po zimie nie wymienił), ale to mi na oko wygląda na większe...
Tam w RadJecie to zdaje się 5'' siedzi, a to ma 7 albo 8 na oko (tak w odniesieniu do tej sztychówki, chyba, że to jakaś mała sztychówka)

[Artja]

To chyba właśnie 5tka jest, tak na oko wielkości tego co w becie siedzi. Zostało w vanie, wezmę wychodząc z psem i zmierze
A'propos duszka, istotnie miał dziś dobry dzień kolega latał Cessna i duszek chciał wypróbować nowy pas. Oczywistym jest, ze prawie pionowe pierdoleniecie w świeżo wyrównana nawierzchnie metr ode mnie to nie był celowy zamiar pilota

[aikus]

...
ja jebie... jak to się stało?

[Artja]

Pytasz o to, że Cessna wyszła z tego bez szwanku? Nie wiem Po prostu Duszek miał dobry dzień. Może poczul już wiosnę i zapomniał o zimie, skoro od miesiąca drapiemy go po jajcach jak w szczycie sezonu

[dawo]

Hmmm śmigiełko chyba nie moje... nie pamiętam już od czego by miało być, może f16?

[Artja]

No dobra, smigielko jest, znaczy f16 powinien być gdzieś w pobliżu. Głęboko trzeba kopać...?

[dawo]

F16 nie znajdziesz... co najwyżej pęknietego o-ringa