Warszawa - Reguły - spotkania

[Osa]

Byłem przed półgodziną na Regułach, kopią ziemniaki i nikt nie lata.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Kula]

Bo byłeś za późno. Ja latałem od 7.20 do 8.20

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[dawo]

Jak nic nie napisałeś to nie dziw się ze nikogo nie spotkałeś - poza tym w tygodniu to raczej ciężko kogoś spotkać bez umawianie się
Fajnie że byłeś, wpadaj częściej i w weekendy to z nami polatasz...

[Osa]

Wracałem od mechanika to taki spontan...

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Pan Szampan]

Ja będę za godzinę chyba. Oblatać wreszcie oxy po krecie w Świdnicy. Liczę że tym razem uda mi się chociaż tydzień nim polatać zanim coś odpadnie (Osa to nie oxy 4 od Ciebie , tamten poszedł do Psychola a ja mam Oxy 4 max )

[aikus]

ja dzisiaj chyba pass... mam pare spraw do pozałatwiania i się nie wyrobię... Może w następnych dniach - w zależności od pogody.
Chciałbym któregoś dnia zaliczyć jakiś ładny zachód słońca przy flaucie, toteż będę obserwował prognozy ...
... cholera i w sumie to własnie dziś wygląda to obiecująco...
...
No nic, zobaczę jeszcze.

[Pan Szampan]

Oblot udany, nic nie odpadło itd

[Kula]

Oblot udany, nic nie odpadło itd

No i nauczyłeś się czegoś nowego o parametrach Vbara

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[aikus]

Przed chwilą wróciłem.
Zrobiłem tylko jeden lot helikopterem i jeden lot samolotem, ale ten lot samolotem to był lot na który czekałem cały sezon
Więc warto było.

Jednakowoż w kościach czuje sie już nadchodzący koniec sezonu.
Jadąc na lotnisko po 18. ciężko się jest wyrobić przed zmierzchem z sensowną ilością lotów.
No pfff... cóż... przeleciał ten sezon wyjątkowo szybko. Zwykle było tak, że w okolicach połowy sierpnia miałem już dość i byłem nalatany.
Teraz przez tą jebaną epidemię czuje się tak ochujany żę zgroza - mam wrażenie, że ktoś mi połowę tego czasu ukradł mimo, że na lotnisku spędziłem chyba tak dużo czasu (sumarycznie) jak dawno nie... i naprawdę sporo się działo od wiosny...
No cóż...
Życie. Siła wyższa.

[aikus]

A i byłbym zapomniał się pochwalić.
Przeleciała mi dziś nad głową mniejsza siostra Mriji jak byłem na regułach.

Lecialo jakieś nietypowe nawet jak na czterosilnikowca coś i cokolwiek nietypowym korytarzem, więc wyjąłem flightradara i sprawdziłem

Screenshot_20200907-191902_Flightradar24.jpg

Mała sprawa a cieszy

[Piotr_T]

Też widziałem tego Rusłana. Wracałem z pracy do domu, samochodem i akurat znalazłem się prawie że w idealnym miejscu - Puławska w Pyrach, więc złapałem go jak był już całkiem nisko. BTW - 225 to kolos, ale 124 też nie ułomek. No i konkretnie ten egzemplarz An-124 też należy do biura Antonowa - malowanie ma takie samo jak większa siostra (i nie piszę tego tylko na podstawie obrazka we FlightRadar ).

Pozdrawiam,
Piotr.

[aikus]

ale 124 też nie ułomek.

Nie, no kawał latającego żelastwa fest, nie ma to tamto.

[Pan Szampan]

Wracając do tematu stowarzyszenia. Ogólnie to ULC ma wyjebongo w lotniska, STO może prowadzić 1 albo 2 albo 10 lotnisk lub żadnego. Jedyny obowiązek jaki powstanie dotyczyć będzie gromadzenia i przechowywania dokumentacji szkoleń pilotów-członków STO przez władze STO. Czyli każdy pilot który chce się wpisać ma przejść szkolenie na stronie ULC i zdać tam egzamin (nie jest to płatne). Statut określa zasady lotów i tu trzeba uwzględnić strefy powietrzne, warunki terenowe czyli np 150m od zabudowań itd.Czyli członkowie STO nie są zobowiązani latać na lotnisku i po upewnieniu się że nie naruszają stref mogą latać gdzie chcą. Teraz tak, Reguły są w CTR i to jest problem. Raczej nie będzie obławy na modelarzy tutaj ale też jeśli wypiszemy w zasadach lotu że pilot ma bezwzględnie stosować się do obowiązujących przepisów i stref lotniczych lub pytać o zgodę zarządzającego strefą, to tak jakby usuniemy siebie sami z lotniska. I teraz tak STO daje chyba tyle że jesteś modelarzem czyli nie musisz się pieprzyć w te całe montowanie transponderów czy innych czujników w modelu, przynajmniej tak mi się wydaje. Każdy pilot należący do STO jest odpowiedzialny za siebie. W przepisach jest ograniczenie wieku pilota, minimalnie 14 lat, jeśli jest w stowarzyszeniu nie ma minimalnego wieku pilota jeśli w statucie wpiszemy taki zapis. Jest tu kworum do takiego projektu czy jednak zamykamy temat i wszyscy będą latali na dziko? Bo albo się to kończy na gadaniu albo coś robimy.

[aikus]

No dobra, to po kolei.

Wracając do tematu stowarzyszenia. Ogólnie to ULC ma wyjebongo w lotniska, STO może prowadzić 1 albo 2 albo 10 lotnisk lub żadnego.

Gut, fantastik - plastik. Czyli zasadniczo tutaj zysk ze stowarzyszenia - żaden.

Jedyny obowiązek jaki powstanie dotyczyć będzie gromadzenia i przechowywania dokumentacji szkoleń pilotów-członków STO przez władze STO.

OK, czyli pierwszy obowiązek. Nie duży - do zrobienia.
Spoko. Jedźmy dalej.

Czyli każdy pilot który chce się wpisać ma przejść szkolenie na stronie ULC i zdać tam egzamin (nie jest to płatne).

Pilot który nie chce się wpisać też musi przejść szkolenie i zdać egzamin.
Więc to nic nie zmienia.
Jedźmy dalej.

Statut określa zasady lotów i tu trzeba uwzględnić strefy powietrzne, warunki terenowe czyli np 150m od zabudowań itd.Czyli członkowie STO nie są zobowiązani latać na lotnisku i po upewnieniu się że nie naruszają stref mogą latać gdzie chcą.

Czyli tak samo jak i nie-członkowie.
OK - jedźmy dalej.

Teraz tak, Reguły są w CTR i to jest problem.

Nie jest - to po pierwsze.
Na chwilę obecną wolno nam latać do 30 metrów modelami o masie do 600g.
Co dokładnie mówią na ten temat nowe przepisy?
Będzie całkowity zakaz latania w CTR niezależnie od odległości od granicy lotniska?

Raczej nie będzie obławy na modelarzy tutaj ale też jeśli wypiszemy w zasadach lotu że pilot ma bezwzględnie stosować się do obowiązujących przepisów i stref lotniczych to tak jakby usuniemy siebie sami z lotniska.

Patrz wyżej - znasz nowe przepisy?
Ja pytam, bo nie znam. Nic nie wiem na temat tego co bedzie wolno a co nie w CTR i w jakiej odległości od lotniska.

I teraz tak STO daje chyba tyle że jesteś modelarzem czyli nie musisz się pieprzyć w te całe montowanie transponderów czy innych czujników w modelu, przynajmniej tak mi się wydaje.

Właśnie, co chwila to słyszę i każdemu się tak wydaje xuj wie na jakiej podstawie każdy tak twierdzi.
Moim zdaniem nigdzie nie jest napisane, że aby być modelarzem muszę należeć do stowarzyszenia.
Nigdzie tez nie jest napisane, że jeśli nie należę do stowarzyszenia to muszę się pieprzyć w to całe montowanie transponderów i tak dalej - o tym decyduje klasa modelu.
Budowane samodzielnie w to nie wpadają.
W ogóle w informacjach na stronie ULC nigdzie nie było posługiwania się rozróżnieniem na temat tego kto jest modelarzem a kto nie jest.

Każdy pilot należący do STO jest odpowiedzialny za siebie.

czyli tak jak i bez stowarzyszenia.
GUT - jedźmy dalej.

W przepisach jest ograniczenie wieku pilota, minimalnie 14 lat, jeśli jest w stowarzyszeniu nie ma tego.

OK, ale jest coś (tak słyszałem i to Ty mo to mówiłeś) że dzieci mogą latać pod opieką dorosłych opiekunów.
Niezależnie od stowarzyszenia.
Mogą czy nie mogą...?

Jest tu kworum do takiego projektu czy jednak zamykamy temat i wszyscy będą latali na dziko? Bo albo się to kończy na gadaniu albo coś robimy.

kamilos sorry, ale przy całej sympatii do Ciebie to Ty zacząłeś gadanie.
Kworum się zbierze o ile będzie sens.
Narazie od samego początku tego roku jest tylko gadanie i pierdolenie bez żadnych konkretów.
Że bez stowarzyszenia nie można, że samodzielnie nie spełnie warunków, że to, że tamto, że sramto.
Jak padają konkretne pytania to w odpowiedzi jest cisza albo ciamkanie.
Ja powiedziałem już jakie jest moje stanowisko i je podtrzymuję.
Uważam jednak, że jeśli stowarzyszenie będzie dla nas tylko zawrotem dupy nie da żadnych konkretnych korzyści to nie ma to najmniejszego sensu.

[Pan Szampan]

Nie jest - to po pierwsze.
Na chwilę obecną wolno nam latać do 30 metrów modelami o masie do 600g.
Co dokładnie mówią na ten temat nowe przepisy?
Będzie całkowity zakaz latania w CTR niezależnie od odległości od granicy lotniska?



Patrz wyżej - znasz nowe przepisy?
Ja pytam, bo nie znam. Nic nie wiem na temat tego co bedzie wolno a co nie w CTR i w jakiej odległości od lotniska.

Chodzi o to że czasami latamy czymś większym a nowe przepisy trochę zmieniają też zakresy wagi modelu. Więc w CTR nie polatasz 550tką czy nawet 450tką bez zgłaszania lotu i to nawet jak do 10m będziesz latał. Lot w strefie 1km od płotu lotniska może się odbyć tylko za zgodą zarządzającego strefą, od 1km do 6km możesz latać modelem do 600g i do 30m lub najwyższej przeszkody terenowej w odległości 150m od operatora. Tak jest na ten moment. Nowe przepisy raczej nie wiele zmienią ale chodzi o to że dajemy ULC to wglądu statut stowarzyszenia i jeśli tam jest napisane że piloci mają się stosować do przepisów a jakiś kontrol z urzędu zobaczy członka naszego stowarzyszenia latającego bez zgody w CTR 550tka to może nie tyle będzie problem dla stowarzyszenia co dla samych modelarzy bo ULC nam zaufał itd.

Właśnie, co chwila to słyszę i każdemu się tak wydaje xuj wie na jakiej podstawie każdy tak twierdzi.
Moim zdaniem nigdzie nie jest napisane, że aby być modelarzem muszę należeć do stowarzyszenia.
Nigdzie tez nie jest napisane, że jeśli nie należę do stowarzyszenia to muszę się pieprzyć w to całe montowanie transponderów i tak dalej - o tym decyduje klasa modelu.
Budowane samodzielnie w to nie wpadają.
W ogóle w informacjach na stronie ULC nigdzie nie było posługiwania się rozróżnieniem na temat tego kto jest modelarzem a kto nie jest.

Generalnie to ludzie którzy pisali te przepisy też nie wiedzieli o co im chodzi więc wpisali urządzenie rejestrujące, ale jeśli masz urządzenie rejestrujące to z automatu jesteś wpisany w kategorię jakąś tam gdzie nie jesteś uznawany za "modelarza".

OK, ale jest coś (tak słyszałem i to Ty mo to mówiłeś) że dzieci mogą latać pod opieką dorosłych opiekunów.
Niezależnie od stowarzyszenia.
Mogą czy nie mogą...?

Przepisy mówią że pilot ma mieć minimalnie 14 lat. I jako niepełnoletni pod opieką dorosłych. Czyli poniżej 18 lat może latać z dorosłym, poniżej 14 lat nie może latać w ogóle.

kamilos sorry, ale przy całej sympatii do Ciebie to Ty zacząłeś gadanie.
Kworum się zbierze o ile będzie sens.
Narazie od samego początku tego roku jest tylko gadanie i pierdolenie bez żadnych konkretów.
Że bez stowarzyszenia nie można, że samodzielnie nie spełnie warunków, że to, że tamto, że sramto.
Jak padają konkretne pytania to w odpowiedzi jest cisza albo ciamkanie.
Ja powiedziałem już jakie jest moje stanowisko i je podtrzymuję.
Uważam jednak, że jeśli stowarzyszenie będzie dla nas tylko zawrotem dupy nie da żadnych konkretnych korzyści to nie ma to najmniejszego sensu.

Trafnie to ująłeś, właśnie chciałem zawrzeć wszystkie za i przeciw stowarzyszeniu. Fakt to ostatnie zdanie jest bez sensu bo ja zacząłem temat(wiem nie przepraszamy więc sorry Miruu ale przepraszam za tą głupotę). Podsumowując po przeczytaniu tych dwóch postów nagle zakładanie STO przestało mieć większy sens, nie żeby utraciło go. Z tego co się orientuję opcja stowarzyszeń miała być opcja jakieś samokontroli udzielonej przez ULC dla modelarzy. Generalnie coś tam dają ale nie aż tyle co pełne szkolenie np. VLOS ale też zdejmują pewne ograniczenia z klasy OPEN w której zapewne będziemy latać.

[Don Mirson]

Więc w CTR nie polatasz 550tką czy nawet 450tką bez zgłaszania

Nawet jak włączę w vbarze anti-gravity?

[Pan Szampan]

Nie no z antygravity to masz status HEAD i latasz jak chcesz

[aikus]

Chodzi o to że czasami latamy czymś większym a nowe przepisy trochę zmieniają też zakresy wagi modelu. Więc w CTR nie polatasz 550tką czy nawet 450tką bez zgłaszania lotu i to nawet jak do 10m będziesz latał. Lot w strefie 1km od płotu lotniska może się odbyć tylko za zgodą zarządzającego strefą, od 1km do 6km możesz latać modelem do 600g i do 30m lub najwyższej przeszkody terenowej w odległości 150m od operatora. Tak jest na ten moment. Nowe przepisy raczej nie wiele zmienią ale chodzi o to że dajemy ULC to wglądu statut stowarzyszenia i jeśli tam jest napisane że piloci mają się stosować do przepisów a jakiś kontrol z urzędu zobaczy członka naszego stowarzyszenia latającego bez zgody w CTR 550tka to może nie tyle będzie problem dla stowarzyszenia co dla samych modelarzy bo ULC nam zaufał itd.

Właśnie do tego zmierzałem.
Nasze lotnisko jest dokładnie na granicy 6km od płotu lotniska - mówiłem o tym niedawno, nie wiem czy przy tym byłeś.
Któregoś dnia w zeszłym roku robiłem eksperymenty i rejestrowałem się na flightradarze stojąc raz twarzą do Okęcia a raz twarzą w strone Pruszkowa i raz mogłem latać do 600g do 30m, a raz do 25kg i do ... 250m? Jakoś tak.

Takie są widełki.
Latamy generalnie do 30 metrów... może czasem się komus zdarzy polecieć ciut wyżej.
Latamy modelami do 600g... może czasami się komuś zdarzy polecieć czymś cięższym.
Jesteśmy na granicy strefy i mamy nadzieję, że nikt nam za to łba nie urwie.

Generalnie to ludzie którzy pisali te przepisy też nie wiedzieli o co im chodzi więc wpisali urządzenie rejestrujące, ale jeśli masz urządzenie rejestrujące to z automatu jesteś wpisany w kategorię jakąś tam gdzie nie jesteś uznawany za "modelarza".

blać... .COOO?!?!?!?!
Kategoria Open - tylko to nas interesuje.
Klasa A3 modele budowane samodzielnie. NIE MA OBOWIĄZKU TRANSPONDERÓW ANI URZĄDZEN REJESTRUJĄCYCH.
Klasa A1 (do 250g) modele budowane samodzielnie. NIE MA OBOWIĄZKU TRANSPONDERÓW ANI URZĄDZEN REJESTRUJĄCYCH.
Tak czy nie?

Przepisy mówią że pilot ma mieć minimalnie 14 lat. I jako niepełnoletni pod opieką dorosłych. Czyli poniżej 18 lat może latać z dorosłym, poniżej 14 lat nie może latać w ogóle.

Dobra, pozostaje pytanie kto to jest pilot.
Bo IMHO, wystarczy, że Michałek będzie latał na kablu na aparaturze ucznia. Trenerem (i pilotem) jest Ojciec Michałka.
I nie ważne kto tu tak naprawdę więcej umie - to bez znaczenia. nie ma też znaczenia ile czasu prycisk będzie wciśnięty. Chodzi o spełnienie formalności tak samo jak z zakładaniem stowarzyszenia.
Generalnie mówimy tu o jednym przypadku tak naprawdę, o przypadku Michałka, bo to jedyny argument, który jest sensownym argumentem aby zawracać sobie głowę stowazyszzeniem.

[...]
Trafnie to ująłeś, właśnie chciałem zawrzeć wszystkie za i przeciw stowarzyszeniu. Fakt to ostatnie zdanie jest bez sensu bo ja zacząłem temat(wiem nie przepraszamy więc sorry Miruu ale przepraszam za tą głupotę). Podsumowując po przeczytaniu tych dwóch postów nagle zakładanie STO przestało mieć większy sens, nie żeby utraciło go. Z tego co się orientuję opcja stowarzyszeń miała być opcja jakieś samokontroli udzielonej przez ULC dla modelarzy. Generalnie coś tam dają ale nie aż tyle co pełne szkolenie np. VLOS ale też zdejmują pewne ograniczenia z klasy OPEN w której zapewne będziemy latać.

No dobra - rozumiem - dla mnie temat jest cały czas otwarty, bo nie jestem w 100% pewien że dobrze to wszystko rozumiem.
Jeśli dobrze to pozostaje kwestia Michałka, i moim zdaniem latanie na kablu z ojcem jest wystarczającym rozwiązaniem.

Szkolenia i egzaminy w ULCu tak czy siak trzeba zrobić i zdać i zaliczyć.
End of story.

Tak jak z prawem jazdy.
Zdasz - możesz jeździć.
A że czasem sobie pojedziesz 60 km/h w zabudowanym, albo nie zatrzymasz się całkowicie na znaku STOP (tylko zwolnisz bardzo bardzo), albo przekroczysz ciągłą to już członek męski - nie ma Policji to wygrałeś.
Zrobisz coś takiego na egzaminie - leżysz. Do poprawki.
I tyle.

[Piotr_T]

No to ja tu czegoś nie rozumiem...
Załóżmy... Jestem na Pałacowej, biorę sobie odpalam Drone Radar'a, a ten mnie wyświetla, że wszystkim co mam (piankowe skrzydełko ok. 300 g, dron ciut poniżej 600 g i Miniak około 800 g, mikrusa nie liczę ) mogę śmigać nie tylko do 30 m AGL, ale i znacznie wyżej. Natomiast tu - https://www.lotnisko-chopina.pl/pl/lata ... ronem.html znajduję to https://www.lotnisko-chopina.pl/uploads ... 20EPWA.pdf i to https://www.pansa.pl/OPS/drony_mapa_FIR_EPWW_duza.jpg, co w kupie z treściami na stronie mi mówi, że g..., a nie se mogę polatać, bo "Ze względów bezpieczeństwa loty dronami muszą odbywać się poza strefami kontrolowanymi lotnisk (CTR)". U "szmatolubów" i na stronie dlapilota.pl znalazłem jeszcze to - http://psp.org.pl/zmiana-granic-ctr-okecie/, ale tu nie jestem pewien, czy wydzielenie tych stref nie dotyczy tylko paralotniarzy należących do ichniejszego Stowarzyszenia.
I żeby nie było - nie sądzę, żeby Drone Radar był na bakier z przepisami i systemem PANSA UTM.

A na koniec ciekawostka - https://www.pansa.pl/kampus-pazp-w-regulach/
Tak więc... zgodnie z hasłem, że najciemniej jest pod latarnią... hulaj dusza, piekła nie ma .

Pozdrawiam,
Piotr.

[Pan Szampan]

Właśnie do tego zmierzałem.
Nasze lotnisko jest dokładnie na granicy 6km od płotu lotniska - mówiłem o tym niedawno, nie wiem czy przy tym byłeś.
Któregoś dnia w zeszłym roku robiłem eksperymenty i rejestrowałem się na flightradarze stojąc raz twarzą do Okęcia a raz twarzą w strone Pruszkowa i raz mogłem latać do 600g do 30m, a raz do 25kg i do ... 250m? Jakoś tak.

Takie są widełki.
Latamy generalnie do 30 metrów... może czasem się komus zdarzy polecieć ciut wyżej.
Latamy modelami do 600g... może czasami się komuś zdarzy polecieć czymś cięższym.
Jesteśmy na granicy strefy i mamy nadzieję, że nikt nam za to łba nie urwie.

25kg i 100m ** to akurat bardzo warto zapamiętać bo statki powietrzne załogowe latają minimalnie na 150m więc granica niby jest 50m ale lepiej im nie wlatywać w przestrzeń. Też mam nadzieję że nie będą robili problemów ze względu na granicę strefy. Tak naprawdę to Ci z wieży już się nie interesują tym co dzieje się na obrzeżach strefy i nawet przy zgłaszaniu lotów dronem( zaznaczam DRONEM) nie trzeba dzwonić 15min przed startem na wieżę i zawracać im głowę.

Dobra, pozostaje pytanie kto to jest pilot.
Bo IMHO, wystarczy, że Michałek będzie latał na kablu na aparaturze ucznia. Trenerem (i pilotem) jest Ojciec Michałka.
I nie ważne kto tu tak naprawdę więcej umie - to bez znaczenia. nie ma też znaczenia ile czasu prycisk będzie wciśnięty. Chodzi o spełnienie formalności tak samo jak z zakładaniem stowarzyszenia.
Generalnie mówimy tu o jednym przypadku tak naprawdę, o przypadku Michałka, bo to jedyny argument, który jest sensownym argumentem aby zawracać sobie głowę stowazyszzeniem.

Tutaj właśnie wychodzi jakość informacji o modelarstwie(o dronach trochę też)osoby która topisała. W przepisach nie ma nic o kablu uczeń trener. Więc w sumie to nie wiadomo jak to jest z uczeń-trener. Pilot wchodzi zamiast operatora. Już nie ma podziału na operatora drona i pilota statku powietrznego, tu i tu jest pilot. W sumie to nie wiem jak opisać kto to jest pilot, więc jedynie mogę powiedzieć że to osoba która bierze odpowiedzialność za bezpieczne użytkowanie drona(modelu) i bezpieczny przebieg misji. To jest w sumie opis operatora a jako że pilot zastępuje słowo operator.