Warszawa - pozostałe lotniska

Zanim polecisz poinformuj o tym lokalną lożę szyderców...

Moderator: Kowal

Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 22 lut 2013, o 13:15

Artu pisze:
miruuu pisze:Przy okazji. Jak czegoś brakuje albo coś jest nieaktualne... Prośba o info!

No kurczątko, a gdzie jest Wieliszew w Twoim spisie "Okolice Warszawy" :wow2: hmm :masakra:

Lotnisko "Wieliszew"

Obrazek

Z opóźnieniem, ale biorę sie za te lotniska wszystkie...
Wieliszew będzie tutaj.
Na razie mapka. Byłeś tam, czy o nim słyszałeś? Jeśli byłeś, mógłbyś coś napisać o tym lotnisku? Czy dużo osób lata, dobre, złe strony... Po prostu Twoje wrażenia..? Może masz jakieś fotki? Jak nie to poszukam na necie, choć preferuje informacje z "pierwszej gęby" :)
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3468
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 22 lut 2013, o 17:33

miruuu pisze:Na razie mapka. Byłeś tam, czy o nim słyszałeś? Jeśli byłeś, mógłbyś coś napisać o tym lotnisku? Czy dużo osób lata, dobre, złe strony... Po prostu Twoje wrażenia..? Może masz jakieś fotki? Jak nie to poszukam na necie, choć preferuje informacje z "pierwszej gęby" :)

Byłem, latałem i to nie tylko ja. Częstymi bywalcami z modelami FPV są Zbig, Piotrowy, KrzyśW, Ojmarek, ZiMi, Pawlo, Rurek, pojawia się Kenobi36, Rufio, esamolocik...

Jakieś filmiki:

Widok na "lotnisko" :rotfl2:



Widok na "lotnisko" II



Inne filmy





I zdjęcia:

https://lh3.googleusercontent.com/-4naC ... iszewo.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/268/img1608a.jpg
http://img521.imageshack.us/img521/5534/img1607m.jpg
http://img4.imageshack.us/img4/4134/img1609pw.jpg
http://img690.imageshack.us/img690/945/img1616t.jpg

miruuu pisze:W Wieliszewie istnieją dwie lokalizacje. Nowa i stara. Ostatnio dość nisko pojawiły się samoloty pasażerskie w tych okolicach. Czy i jak są uczęszczane te miejsce oraz czy miejscówka nadal jest aktualna nie mam pewności na tą chwilę. Poniżej podaje obie lokalizacje.

Pierwsza lokalizacja, to ta "nasza" FPV, druga to latają tam "klasycznie" i się z nami nie "solidaryzują" :dk:
Co do samolotów, to do czasu ponownego uruchomienia lotniska w Modlinie :vhappy: , nic tam nie będzie latać :thumb:
Zresztą ścieżka podejścia do Modlina jest dobry kilometr od nas.
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 25 lut 2013, o 11:27

Artu dzięki za info. Dodałem. Z wyjątkiem fotek. Dużo twarzy. Nie chce mi sie pytac o zgodę, a nie chce też samowolnie... :)
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 26 lut 2013, o 13:41

Artu pisze:http://img690.imageshack.us/img690/945/img1616t.jpg


Jaki zasięg wyciągacie tym sprzętem ? I Ile te anteny maja DBI ?
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 30 wrz 2013, o 08:58

Cześć!!!

Znacie może jakieś lotniska modelarskie blisko Ursusa?
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 30 wrz 2013, o 11:41

Tutaj jest fajna miejscówka, ale nie wiem jak obecnie jest z dajazdem bo robią w okolicy obwodnice.
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 30 wrz 2013, o 13:57

Ja latam mniej więcej tu :) 52°10'58", 20°52'0" (Ursus nie daleko ul. Regulskiej) długie pola, nadają się dobrze pod Heliki, dla samolotów może być trochę za ciasno.
(latam to i tak za dużo powiedziane, helik zakurzony stoi, zaabsorbowany jestem w tym momencie innym tematem)

Niedaleko znajduje się krańcówka 191 oraz 207 (które zapewnia szybkie połączenie z PKP)
PS: jak ktoś będzie się tu wybierał polatać, poproszę o cynk, jak tylko będę mógł, to się pojawię :)

Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2013, o 14:02 przez Neomutant, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 30 wrz 2013, o 14:01

Jest mała sznasa że pod koniec tego lub w nastepnym tygodniu będę miał wolny wieczór. Jak coś na pewno sie odezwę.
Swoją drogą, wcześniejsze podniesienie Twojego helika bardzo mi sie przydało przy wczorajszych próbach na własnym :thumb:
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 30 wrz 2013, o 14:04

miruuu pisze:Jest mała sznasa że pod koniec tego lub w nastepnym tygodniu będę miał wolny wieczór. Jak coś na pewno sie odezwę.
Swoją drogą, wcześniejsze podniesienie Twojego helika bardzo mi sie przydało przy wczorajszych próbach na własnym :thumb:


Spoko, I gratuluje pierwszych lotów! Na jakich ustawieniach latałeś? bo wydawało mi się jakbyś miał za małe expo.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 30 wrz 2013, o 14:52

Nie sugeruj się do końca tym co widać na filmie bo to było pierwsze podniesienie helika w górę. Więc wszystko co robiłem miało na celu wyłącznie "zmapowanie" reakcji modelu na ruch drążkiem w mojej głowie. Jeśli chodzi o ustawienia to cyferek nie podam bo nie pamiętam - bazowałem głównie na zaufoaniu do Kenobiego :) Po pierwszych dłuższych zawisach zacznę kombinować żeby poznać lepiej co jak działa i na co wpływa.

Expo ma ustawione stosunkowo niewielkie. Nie chciałem mocnego i wydaje mi się, że mimo wszystko jest własnie wciąż zbyt mocne. Być może to wynika z moich nawyków. Osobiście jestem mocno przyzyczajony do liniowych ustawień i tak mi sie najłatwiej lata. Expo działa na mnie trochę myląco. Od początku chce sobie kształtować prawidłowe nawyki. Jeśli uważacie, że expo będzie mi potrzebne w przyszości do 3d to zostawie, jeśli nie ma to znaczenie to pewnie z niego całkowicie zrezygnuje.

Na chwilę obecną helik jest ustawiony tak, że:
- Odrywa się od ziemi dopiero gdy przekroczę poziom neutrum (czyli 50% zakresu gazu). Czy ma to jakiś głebszy sens żeby tak późno odrywać helika, czy Kenobi ustawił mi tak z założeniem, że ma być po prostu łatwo dla początkującego? Jak dla mnie, takie ustawienie ma na pewno jedną zaletę - wyrabia mi nawyk pod późniejszego idla, że w górę lecimy w "górnej połowie" gazu, w dół w dolnej... Dobrze myślę? Bo to jedyny (przy moim braku wiedzy) powód, dla którego chciałbym to tak zostawić.
- Idle 1 ma ustawione na 70%
- Idle 2 na 100%, choć temat idle to jeszcze nie ten czas :)
- Czułość na ogonie mam ustawiona na 40 (używam zyx tarota, jesli to ma znaczenie). przy 50 ogon lekko drgał, 30 mam zostawione dla idla - musze tylko podpiąć pod idlowy guzik, bo obecnie czułość ogona mam ustawioną na innym. No właśnie, czy dobrze czaję temat czułości? Jesli ogon drga to zmniejszamy a jeśli helik "pływa" to zwiększamy? Czy jakoś inaczej to rozumieć?
- Przy niskim gazie mam ustawione kąty ujemne. Myślałem, że z tego powodu będę twardziej lądował, ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia.

To co mnie najbardziej nurtuje to temat holda. I jego pewnie w najbliższym czasie będe testował.
1. Czym różni się wciśnięcie holda od po prostu wyłączenia obrotów "gałką"?
2. Czy chodzi o to, że przy holdzie mogę nadal operować "gazem" w celu zmiany kątów i mieć jeszcze jakiś wpływ na helika?
3. Czy wisząc 1 metra nad ziemią moge wyłączyć holda i operując gałką gazu tak zmieniać kąty żeby ładnie wylądować?
Awatar użytkownika
lethe
Elita forum...
Posty: 551
Rejestracja: 05-10-2012
Lokalizacja: lubuskie
Podziękował: 91 razy
Podziękowano: 47 razy

Postautor: lethe » 30 wrz 2013, o 19:50

miruuu pisze:Jeśli uważacie, że expo będzie mi potrzebne w przyszości do 3d to zostawie, jeśli nie ma to znaczenie to pewnie z niego całkowicie zrezygnuje.

To jest raczej kwestia gustu i jeśli wygodniej Ci się lata bez to tak po prostu sobie ustaw. Jeśli w ogóle to expo przyda Ci się właśnie na samym początku do spokojniejszego wiszenia.
miruuu pisze:Odrywa się od ziemi dopiero gdy przekroczę poziom neutrum [...]. Czy ma to jakiś głebszy sens [...] czy Kenobi ustawił mi tak z założeniem, że ma być po prostu łatwo dla początkującego?

Nie ma głębszego sensu, niektórzy ustawiają tak krzywe żeby wisieć w neutrum drążka ale nie ma to większego znaczenia, znowu kwestia preferencji.
miruuu pisze:[...]takie ustawienie ma na pewno jedną zaletę - wyrabia mi nawyk pod późniejszego idla, [...] Dobrze myślę? Bo to jedyny (przy moim braku wiedzy) powód, dla którego chciałbym to tak zostawić.

Jeśli nie przeszkadza Ci tak jak jest teraz to nie ma sensu zmieniać, a o normala też nie musisz się specjalnie martwić bo generalnie i tak im szybciej przestaniesz w nim latać tym lepiej.
miruuu pisze:No właśnie, czy dobrze czaję temat czułości? Jesli ogon drga to zmniejszamy a jeśli helik "pływa" to zwiększamy? Czy jakoś inaczej to rozumieć?

Tak, dobrze. Generalnie w tym wypadku gain to parametr który określa jak agresywnie elektronika będzie walczyła ze zmianami w położeniu.

Jeśli ogon zaczyna uciekać a gain jest zbyt duży poprawki są ogromne i przekraczające to co jest niezbędne do utrzymania go w miejscu. Dlatego model zaczyna się obracać w drugą stronę, czujniki to łapią i odbijają w drugą, a że gain jest wysoki to znowu korekta jest zbyt duża i robi się taka pętla a ogon lata w tą i z powrotem jak głupi. Odwrotna sytuacja jest przy zbyt niskiej wartości.
miruuu pisze:Przy niskim gazie mam ustawione kąty ujemne. Myślałem, że z tego powodu będę twardziej lądował, ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia.

Ostatnio była o tym dyskusja w innym temacie i kąty ujemne w normalu mają dwie zalety. Być może, prawdopodobnie, w niektórych sytuacjach pozwolą Ci obniżyć wysokość lotu nawet jeśli wiatr podwiewa model do góry i druga przydatniejsza to lekkie ujemne kąty dociskają model do ziemi w trakcie kiedy wirnik wytraca obroty co może zmniejszyć ryzyko niespodzianek.
miruuu pisze:Czym różni się wciśnięcie holda od po prostu wyłączenia obrotów "gałką"?

Tym że będąc w holdzie mimo że silnik stoi w miejscu posiadasz pełną kontrolę nad kątami łopat.
miruuu pisze:Czy wisząc 1 metra nad ziemią moge wyłączyć holda i operując gałką gazu tak zmieniać kąty żeby ładnie wylądować?

Ciekawe pytanie bo kiedyś wyszedłem dokładnie z tego założenia i to był jedyny przypadek kiedy uszkodziłem śmigłowiec.

W teorii możesz, ja na symulatorze niezliczone ilości razy tak robiłem i nie wymaga to skomplikowanych operacji. Po włączeniu holda wirnik sam wytraca obroty i model zaczyna łagodnie siadać, wystarczy powoli dodawać kątów i model dotyka ziemi a nie w nią uderza.

W praktyce jest kilka "ale", przede wszystkim musisz mieć tak poustawiane krzywe żeby nawet tak nisko nad ziemią zmiana trybu nie skutkowała skokiem kątów łopat, ja na tym właśnie poległem a jest za mało miejsca żeby zareagować. Generalnie raczej odradzam, lepiej zaczekaj do momentu aż poczujesz się na siłach próbować z normalną autorotacją i pewnie od wtedy zawsze będziesz lądował w ten sposób.
Experience is something you obtain only after you need it.
This isn't 3D, I am just trying to land.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 1 paź 2013, o 10:44

lethe pisze:
miruuu pisze:Jeśli uważacie, że expo będzie mi potrzebne w przyszości do 3d to zostawie, jeśli nie ma to znaczenie to pewnie z niego całkowicie zrezygnuje.

To jest raczej kwestia gustu i jeśli wygodniej Ci się lata bez to tak po prostu sobie ustaw. Jeśli w ogóle to expo przyda Ci się właśnie na samym początku do spokojniejszego wiszenia.

W takim razie je wywale całkowicie.

lethe pisze:
miruuu pisze:[...]takie ustawienie ma na pewno jedną zaletę - wyrabia mi nawyk pod późniejszego idla, [...] Dobrze myślę? Bo to jedyny (przy moim braku wiedzy) powód, dla którego chciałbym to tak zostawić.

Jeśli nie przeszkadza Ci tak jak jest teraz to nie ma sensu zmieniać, a o normala też nie musisz się specjalnie martwić bo generalnie i tak im szybciej przestaniesz w nim latać tym lepiej.

To tak zostawie.

lethe pisze:Jeśli ogon zaczyna uciekać a gain jest zbyt duży poprawki są ogromne i przekraczające to co jest niezbędne do utrzymania go w miejscu. Dlatego model zaczyna się obracać w drugą stronę, czujniki to łapią i odbijają w drugą, a że gain jest wysoki to znowu korekta jest zbyt duża i robi się taka pętla a ogon lata w tą i z powrotem jak głupi. Odwrotna sytuacja jest przy zbyt niskiej wartości.

Teraz już czaje. Dzięki!

lethe pisze:
miruuu pisze:Czym różni się wciśnięcie holda od po prostu wyłączenia obrotów "gałką"?

Tym że będąc w holdzie mimo że silnik stoi w miejscu posiadasz pełną kontrolę nad kątami łopat.

Ostatnio słyszałem, że są dwa rodzaje holdów. Ten, powiedzmy, klasyczny i drugi taki, który daje możliwość szybkiego powrotu na wysokie obroty bez rozpędzania silnika. Czy to kwestia ustawień i jakiejś specjalnej/dodatkowej elektroniki? Chodzi mi o sytuację, gdybym po włączeniu i wyłączeniu holda chciał szybko wrócić na wysokie obroty...

lethe pisze:
miruuu pisze:Czy wisząc 1 metra nad ziemią moge wyłączyć holda i operując gałką gazu tak zmieniać kąty żeby ładnie wylądować?

W praktyce jest kilka "ale", przede wszystkim musisz mieć tak poustawiane krzywe żeby nawet tak nisko nad ziemią zmiana trybu nie skutkowała skokiem kątów łopat, ja na tym właśnie poległem a jest za mało miejsca żeby zareagować. Generalnie raczej odradzam, lepiej zaczekaj do momentu aż poczujesz się na siłach próbować z normalną autorotacją i pewnie od wtedy zawsze będziesz lądował w ten sposób.

A dlaczego miałby zmienić się kąt łopat? Ja to rozumiem tak, że powiedzmy mam wcisnięty gaz na 55% i sobie wiszę. Włączam holda, spadają obroty silnika, ale gałka cały czas jest na 55%, więc kąty łopat powinny być takie same. Bo krzywa kątu podpięta jest pod "gałkę" a nie predkość obrotów silnika..?

Autorotacja... Troche o tym słyszałem. Ale nie wiem jak do niej podejść. Czy to własnie wykonuję na holdzie? Czyli powiedzmy wiszę wysoko na ziemią, nadaje ujemne kąty, żeby rozkręcić łopaty opadając w dół i w ostatniej chwili zmieniam na dodatnie, żeby rozpędzone łopaty zatrzymały śmigłowiec nad ziemią? Jesli to działa tak jak myślę, to domyślam się, że trzeba to zrobić na idlu, żeby mieć pełną kontrolę na kątem łopat (i w dół i górę)?
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 1 paź 2013, o 11:11

Co do treningów autorotacji to nie polecam tego na początku, pamiętaj że momentalnie po przełączeniu holda ogon skręci Ci się trochę w prawo (30-40 stopni), Jeżeli robisz auto 1 metr nad ziemią to wszystko sprowadza się od energi wirnika, im większy tym więcej masz zakumulowanej energii zakładając że był w pełni rozkręcony. Jeżeli robisz Auto z większej wysokości to negatywnymi kątami powodujesz akumulowanie się energii w wirniku, kilkanaście metrów nad ziemią zaczynasz delikatnie zwiększać kąty przechodząc na dodatnie, a tuż nad ziemią zwiększasz kąty bardziej agresywnie, ale na tyle żeby opadał a nie leciał do góry.

Jeżeli zbyt wcześnie wytracisz energię wirnika wiedząc że nie starczy Ci jej na miękkie lądowanie a masz jeszcze kilkanaście metrów do ziemi to włącz max negatywne kąty wirnik się rozkręci -> nabierze mocy, a następnie przy ziemi zwiększasz agresywnie kąty.

Co do Autorotacji z 2ma rodzajami holda, - imo nie ma czegoś takiego, po prostu jak chcesz przy autosach mieć możliwość włączenia pełnych obrotów, to w ustawieniach regulatora wyłączasz soft start i ustawiasz go tak żeby zapewnił pełną moc silnikowi przy wyjściu z holda jak jeszcze będziesz w powietrzu.

Jak Ci się znudzi latanie w każdej z orientacji możesz się pobawić w ten sposób:
Awatar użytkownika
shacker
Elita forum...
Posty: 578
Rejestracja: 28-01-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 25 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: shacker » 1 paź 2013, o 11:50

Neomutant pisze:Co do Autorotacji z 2ma rodzajami holda, - imo nie ma czegoś takiego, po prostu jak chcesz przy autosach mieć możliwość włączenia pełnych obrotów, to w ustawieniach regulatora wyłączasz soft start i ustawiasz go tak żeby zapewnił pełną moc silnikowi przy wyjściu z holda jak jeszcze będziesz w powietrzu.


Jest coś takiego w regulatorach Castle - nazywa się bailout. Chodzi o to, że jest hold z szybkim rozpędzaniem wirnika (do odratowania modelu) oraz "głęboki" hold, po którego odpuszczeniu regulator wchodzi w softstart. W praktyce regulator ma 5 zakresów na krzywej gazu - 3 idle z governorem i 2 holdy. Co mu zadasz z przełączników tak zareaguje. Oczywiście nie ma obowiązku ich używania, a regulator pozwoli na start dopiero po osiągnięciu "głębokiego" holda.

A dlaczego miałby zmienić się kąt łopat? Ja to rozumiem tak, że powiedzmy mam wcisnięty gaz na 55% i sobie wiszę. Włączam holda, spadają obroty silnika, ale gałka cały czas jest na 55%, więc kąty łopat powinny być takie same. Bo krzywa kątu podpięta jest pod "gałkę" a nie predkość obrotów silnika..?


Tryb hold ma własną krzywą kątów. Jak ustawisz takie same jak do latania to się nie zmieni, ale np. do ustawień głowicy ja ustawiam na holdzie krzywą 0-50-50-50-100. Jak taką zostawię to po włączeniu holda kąt łopat zmieni się skokowo.
DEVO 8S @ ALZRC 450 Pro V2 FBL (ZYX) / T-rex 600 Pro (MSH Brain)
Awatar użytkownika
lethe
Elita forum...
Posty: 551
Rejestracja: 05-10-2012
Lokalizacja: lubuskie
Podziękował: 91 razy
Podziękowano: 47 razy

Postautor: lethe » 1 paź 2013, o 12:37

miruuu pisze:Ostatnio słyszałem, że są dwa rodzaje holdów. Ten, powiedzmy, klasyczny i drugi taki, który daje możliwość szybkiego powrotu na wysokie obroty bez rozpędzania silnika. Czy to kwestia ustawień i jakiejś specjalnej/dodatkowej elektroniki? Chodzi mi o sytuację, gdybym po włączeniu i wyłączeniu holda chciał szybko wrócić na wysokie obroty...

Jeśli model stoi na ziemi i wrzucisz na silnik pełną moc to nim porządnie szarpnie, może nawet przewróci. Nawet jeśli nie przeszkadza Ci ten skok to na pewno cały układ mechaniczny przenoszący obroty źle znosi takie przeciążenia.

Z tego powodu w praktycznie każdym ESC przeznaczonym do śmigłowców z jakim do tej pory miałem styczność jest zaimplementowana funkcja soft-start. Działa to tak że nawet jeśli gaz masz w maksymalnej pozycji to silnik łagodnie ruszy (tu wiele zależy od regulatora, jednym to lepiej idzie drugim gorzej) i w przeciągu kilku do kilkunastu sekund będzie równomiernie nabierał coraz większych obrotów aż osiągnie docelową wartość. W tym momencie soft-start się wyłącza i masz pełną kontrolę nad gazem.

Problem pojawia się kiedy włączysz holda lub opuścisz maksymalnie drążek w normalu. Silnik się zatrzymuje i jako że ESC nie potrafi rozróżnić czy jesteś w powietrzu czy na ziemi wszystko wygląda tak jakbyś wylądował, więc jeśli ponowie dodasz gazu to znowu załączy się soft-start, oczywiście jeśli to było nieudane podejście do autorotacji to taka operacja trwa zbyt długo.

Tutaj pojawia się "ten drugi" hold. Niektóre ESC lub zewnętrzne governory posiadają funkcję nazywaną hot-start, auto-bailout lub podobnie. Działa to tak że kiedy w trakcie lotu poziom gazu spadnie do zera to jego ponowne otwarcie odbędzie się już bez soft-startu. Będąc w powietrzu wirnik i tak już się kręci więc szybkie uruchomienie silnika nie wiąże się z tak dużym obciążeniem mechaniki, a już na pewno jest mniej szkodliwe niż potencjalne uderzenie w ziemię.

Odnośnie rozpoznawania kiedy hold jest włączony w trakcie lotu to podejrzewam że różni producenci stosują różne metody. W Ikonie jest tak że pierwszy start silnika odbywa się normalnie z soft-startem natomiast każde kolejne wyłączenie gazu załącza hot-start i dzieje się tak aż do odłączenia baterii.
miruuu pisze:A dlaczego miałby zmienić się kąt łopat? Ja to rozumiem tak, że powiedzmy mam wcisnięty gaz na 55% i sobie wiszę. Włączam holda, spadają obroty silnika, ale gałka cały czas jest na 55%, więc kąty łopat powinny być takie same. Bo krzywa kątu podpięta jest pod "gałkę" a nie predkość obrotów silnika..?

Krzywe są podpięte pod konkretny tryb lotu i każdy posiada własne, nie możesz włączyć innego trybu i selektywnie wybierać która krzywa będzie aktywna, zastosowanie mają obie dlatego jeśli jesteś w punkcie krzywej kątów która różni się miedzy trybami to łopaty przeskoczą tam gdzie powinny się znajdować w tym nowym.

Porównaj sobie krzywe kątów normala i standardową 0-100, będąc lekko poniżej neutrum drążka w normalu masz jeszcze dodatnie kąty, jeśli w tym momencie przełączysz się na drugą to nie dość że kąty spadną to jeszcze wejdą na wartości ujemne.
miruuu pisze:Jesli to działa tak jak myślę, to domyślam się, że trzeba to zrobić na idlu, żeby mieć pełną kontrolę na kątem łopat (i w dół i górę)?

Neo już opisał temat więc nie będę powtarzał, dodam tylko że autorotacja nie jest związana z idlem. Masz rację że do jej wykonania niezbędny jest pełen zakres kątów ale możesz ją zrobić w każdym trybie który ma tak ustawioną krzywą. Oczywiście pod warunkiem że silnik z jakiegoś powodu przestał pracować bo inaczej tylko hold zapewni Ci odpowiednie warunki.
Experience is something you obtain only after you need it.
This isn't 3D, I am just trying to land.
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 1 paź 2013, o 13:08

shacker pisze:
Neomutant pisze:Co do Autorotacji z 2ma rodzajami holda, - imo nie ma czegoś takiego, po prostu jak chcesz przy autosach mieć możliwość włączenia pełnych obrotów, to w ustawieniach regulatora wyłączasz soft start i ustawiasz go tak żeby zapewnił pełną moc silnikowi przy wyjściu z holda jak jeszcze będziesz w powietrzu.


Jest coś takiego w regulatorach Castle - nazywa się bailout. Chodzi o to, że jest hold z szybkim rozpędzaniem wirnika (do odratowania modelu) oraz "głęboki" hold, po którego odpuszczeniu regulator wchodzi w softstart. W praktyce regulator ma 5 zakresów na krzywej gazu - 3 idle z governorem i 2 holdy. Co mu zadasz z przełączników tak zareaguje. Oczywiście nie ma obowiązku ich używania, a regulator pozwoli na start dopiero po osiągnięciu "głębokiego" holda.

Tzn rozmawiamy o tym samym.. Dla kontrolera Hold z założenia ma ustawioną konkretną wartość gazu - najniższa. Jeżeli w funkcji czasu, gaz będzie zmniejszany liniowo do 0 i kontroler wykryje zatrzymanie się silnika to przy ponownym starcie będzie "soft Start". Natomiast w systuacji gdy kontroler wykryje nagła zmianę gazu na wartość minimalną to przy próbie wyłączenia holda -> przywróceniu średniej wartości gazu i przy założeniu że silnik się kręci, kontroler potraktuje jako próbę wyjścia z autorotacji i zapewni pełną moc o ile nie miał wymuszonego soft startu za każdym razem.


Więc "hold" masz tylko jeden, natomiast to przy jakich warunkach go przestawiasz, powoduje odpowiednio inną reakcję kontrolera w regulatorze w zależności od ustawień w nim ustawionych przez usera.

I tak jak pisali wcześniej koledzy istotnym jest mieć kąty dla łopat tak samo ustawione dla trybu w którym latasz jak trybu Hold. Kiedyś też przez pomyłkę helik mi po przełączeniu na hold podskoczył nagle 2m do góry, od tego czasu na każdym ustawieniu kąty mam 0% 50% 100% (min, middle, max)
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 1 paź 2013, o 13:43

Neomutant pisze:Jeżeli robisz auto 1 metr nad ziemią to wszystko sprowadza się od energi wirnika, im większy tym więcej masz zakumulowanej energii zakładając że był w pełni rozkręcony.
Auto zakładam z wysokości. Z metra-dwóch holda. Generalnie autosa na razie nie planuje robić. Pytam tylko bo sie podjarałem tematem i zaczyna mnie wszystko ciekawić :rotfl2:

Neomutant pisze:Jak Ci się znudzi latanie w każdej z orientacji możesz się pobawić w ten sposób:

Nie przywiduje żeby szybko znudziło mi sie wiszenie w jednej orientacji :vhappy:
A swoją drogą, czy ten koleś nie ląduje właśnie z użyciem holda? Cały czas trzyma wysokie obroty. Później obroty puszczają a on delikatnie siada. Własnie o tego rodzaju lądowaniu myślałem pytając o uzyciu holda...

shacker pisze:Jest coś takiego w regulatorach Castle - nazywa się bailout. Chodzi o to, że jest hold z szybkim rozpędzaniem wirnika (do odratowania modelu) oraz "głęboki" hold, po którego odpuszczeniu regulator wchodzi w softstart. W praktyce regulator ma 5 zakresów na krzywej gazu - 3 idle z governorem i 2 holdy. Co mu zadasz z przełączników tak zareaguje. Oczywiście nie ma obowiązku ich używania, a regulator pozwoli na start dopiero po osiągnięciu "głębokiego" holda.
Czy ten szybki start to opcja do której zarówno regiel jak i silnik są fizycznie dostosowane, czy traktowany jest bardziej jako ostatnia deska ratunku na zasadzie, że lepiej rozwalić regiel/silnik niż całego helika?

shacker pisze:Tryb hold ma własną krzywą kątów. Jak ustawisz takie same jak do latania to się nie zmieni, ale np. do ustawień głowicy ja ustawiam na holdzie krzywą 0-50-50-50-100. Jak taką zostawię to po włączeniu holda kąt łopat zmieni się skokowo.
OK. Pierwsze co mi przychodzi w tej sytuacji na myśl to skonfigurować sobie na dwóch przełącznikach dwa rózne holdy:
- jeden hold "klasyczny" z krzywą kątów tak jak obroty sinlika żeby model zachowywał się bardziej naturalnie po odcięciu silnika
- drugi hold z krzywą do ustawień głowicy - taki powiedzmy hold serwisowy ;)
Czy takie coś rozwiąże problem lądowania na holdzie z tego powiedzmy metra? Pomijam tu oczywiście brak moich umiejętności.
Nie żebym miał parcie. O ile te kilka lat modelarstwa nauczyło mnie cierpliwosci i będe sobie wisiał jeszcze jakiś czas spokojnie, to ciekawość nadal jest nieokiełznana... Stąd te moje być może dziwne pytania :)
Awatar użytkownika
shacker
Elita forum...
Posty: 578
Rejestracja: 28-01-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 25 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: shacker » 1 paź 2013, o 16:56

Neomutant pisze:Tzn rozmawiamy o tym samym.. Dla kontrolera Hold z założenia ma ustawioną konkretną wartość gazu - najniższa. Jeżeli w funkcji czasu, gaz będzie zmniejszany liniowo do 0 i kontroler wykryje zatrzymanie się silnika to przy ponownym starcie będzie "soft Start". Natomiast w systuacji gdy kontroler wykryje nagła zmianę gazu na wartość minimalną to przy próbie wyłączenia holda -> przywróceniu średniej wartości gazu i przy założeniu że silnik się kręci, kontroler potraktuje jako próbę wyjścia z autorotacji i zapewni pełną moc o ile nie miał wymuszonego soft startu za każdym razem.


Więc "hold" masz tylko jeden, natomiast to przy jakich warunkach go przestawiasz, powoduje odpowiednio inną reakcję kontrolera w regulatorze w zależności od ustawień w nim ustawionych przez usera.


Prawie :D Na jedno wychodzi, z tym że silnik się nie kręci, bo jest zbyt ciężki by się sam kręcił. W obydwu przypadkach silnik staje, a wirnik kręci się korzystając z łożyska jednokierunkowego. U mnie dla Castla przy moich ustawieniach zakresu gazu start z softstartem przypada dla gazu na poziomie -8%, a odratowanie bez softstartu na poziomie jakichś 2-10% gazu (mniej więcej). Regiel nie pozwoli na start dopóki nie zejdzie do -8%.

Czy ten szybki start to opcja do której zarówno regiel jak i silnik są fizycznie dostosowane, czy traktowany jest bardziej jako ostatnia deska ratunku na zasadzie, że lepiej rozwalić regiel/silnik niż całego helika?


Tak, choć zawsze jest to pewnie wysilenie mechaniczne. Ale jego moc np. w Castlu reguluje się parametrem "Head Speed Change Rate", która też odpowiada za czas zmiany prędkości pomiędzy idlami. Także od ciebie zależy jak duży strzał mocy chcesz mieć i jak szybko rozpędzać głowicę. Do regulacji softstartu jest inny parametr.

OK. Pierwsze co mi przychodzi w tej sytuacji na myśl to skonfigurować sobie na dwóch przełącznikach dwa rózne holdy:
- jeden hold "klasyczny" z krzywą kątów tak jak obroty sinlika żeby model zachowywał się bardziej naturalnie po odcięciu silnika
- drugi hold z krzywą do ustawień głowicy - taki powiedzmy hold serwisowy


Jeśli ci apka pozwoli to czemu nie. Moja nie rozróżnia różnych holdów, więc nie da się zrobić różnych krzywych na tą okoliczność. Inaczej mówiąc apka zna 4 tryby pracy i ma 4 krzywe - hold, normal, stunt 1, stunt 2, a regiel ma 5 trybów hold, autorotation bailout, idle 1, idle 2, idle 3. Także różnych krzywych mieć nie będę, ale mam dodatkowy switch który muszę przed startem włączyć i wyłączyć, a który ustawi na chwilę -8% na gazie. To uzbraja regiel do startu. Po tym przełączam na płaską krzywą ~30% i regiel wchodzi z softstartem w pierwszy idle. Jak po tym dam hold, to wchodzę w reglu w bailout, czyli silnik wyłączony, ale gotowy na szybkie uruchomienie. Tak ja to widzę, ale może coś jeszcze nie doczytałem. Ogólnie ta funkcja jest przez wielu uważana za przereklamowaną.
DEVO 8S @ ALZRC 450 Pro V2 FBL (ZYX) / T-rex 600 Pro (MSH Brain)
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19685
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 2 paź 2013, o 11:19

shacker pisze:
OK. Pierwsze co mi przychodzi w tej sytuacji na myśl to skonfigurować sobie na dwóch przełącznikach dwa rózne holdy:
- jeden hold "klasyczny" z krzywą kątów tak jak obroty sinlika żeby model zachowywał się bardziej naturalnie po odcięciu silnika
- drugi hold z krzywą do ustawień głowicy - taki powiedzmy hold serwisowy

Jeśli ci apka pozwoli to czemu nie. Moja nie rozróżnia różnych holdów, więc nie da się zrobić różnych krzywych na tą okoliczność. Inaczej mówiąc apka zna 4 tryby pracy i ma 4 krzywe - hold, normal, stunt 1, stunt 2, a regiel ma 5 trybów hold, autorotation bailout, idle 1, idle 2, idle 3. Także różnych krzywych mieć nie będę, ale mam dodatkowy switch który muszę przed startem włączyć i wyłączyć, a który ustawi na chwilę -8% na gazie. To uzbraja regiel do startu. Po tym przełączam na płaską krzywą ~30% i regiel wchodzi z softstartem w pierwszy idle. Jak po tym dam hold, to wchodzę w reglu w bailout, czyli silnik wyłączony, ale gotowy na szybkie uruchomienie. Tak ja to widzę, ale może coś jeszcze nie doczytałem. Ogólnie ta funkcja jest przez wielu uważana za przereklamowaną.
No właśnie pozwoli mi na to nadajnik. Taranis ma bardzo fajnie rozwiązany sposób ustawień wszelakich. Sam definiujesz każdy przycisk/gałkę i kanał według własnych preferencji.
Do ustawienia kątów mam przypisany osobny kanał. Pod kanał mogę podpiąć dowolną ilość przycisków (lub ich kombinacji) definiując w jaki sposób wpłyną na dany kanał oraz z której wcześniej zdefiniowanej krzywej ma skorzystać. Pod kanał na którym definiuję kąt łopat moge podpiąć dowolną ilość switchów. Mi wystarczą dwa:
- switch "holda klasycznego" z krzywymi identycznymi jak mam przy lataniu
- switch "holda serwisowego" z krzywymi umozliwiającymi mi dokonywanie ustawień.

lethe pisze:
miruuu pisze:Jesli to działa tak jak myślę, to domyślam się, że trzeba to zrobić na idlu, żeby mieć pełną kontrolę na kątem łopat (i w dół i górę)?

Neo już opisał temat więc nie będę powtarzał, dodam tylko że autorotacja nie jest związana z idlem. Masz rację że do jej wykonania niezbędny jest pełen zakres kątów ale możesz ją zrobić w każdym trybie który ma tak ustawioną krzywą. Oczywiście pod warunkiem że silnik z jakiegoś powodu przestał pracować bo inaczej tylko hold zapewni Ci odpowiednie warunki.
OK. Czaję. Wszystko się zgadza. Założyłem ża dla trybu klasycznego (nie idle) kąty nie są symetryczne. Można też zrobić (w moim przypadku) trzeciego holda :vhappy: w którym kąty łopat są pełnozakresowe i symetryczne jak w idlu właśnie do autorotacji :)

I wrócę jeszcze do filmu, który przesłał Neomutant. W jaki sposób ląduje koleś na filmie? Czy nie korzysta on własnie z holda? Biorąc pod uwagę dźwięk łopat obroty wyłączył jeszcze przed zejściem na ziemie... A biorąc pod uwagę wysokość chyba nie można tego nazwać autorotacją :)
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 2 paź 2013, o 11:34

Miru, co prawda nie miałem tej apki ani w ręku, ani nie czytałem zbyt wiele o niej po sieci, natomiast wypowiadając się z punktu widzenia mojego wieloletniego doświadczenia (programisty IT), oraz styczności z możliwościami które dają programowalne apki, jestem przekonany na 98% że nie będziesz mógł ustawić sobie 2ch holdów na 2 osobne przyciski.

Dlaczego mam takie przekonanie? W Aparaturach pod przełączniki ustawiasz sobie kanały lub mix-sy czyli jeden przełącznik miesza Ci w 2ch lub więcej kanałach. Tryby Normal, Idle1, Idle2 i Hold to tryby pracy w których tylko jeden tryb może być aktywny i są to bazowe niezmieniane tryby. Dla każdego trybu masz osobne krzywe dla 2ch kanałów TRO i PITCH.

Teoretycznie jest to możliwe aby mieć 2 lub więcej Holdów, ale apka musiała by zerwać z tradycyjnymi metodami programowania funkcjonalności w aparaturach i tak naprawdę te inne holdy były by inne tryby Idle z krzywymi dla gazu ustawionymi na płasko. Idea nazewnictwa ma promować prostotę dlatego też domyślnie nie ma wielu holdów, jest tylko kilka Idlów. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby w dowolnej programowalnej apce IDLE2 przystosować jako drugi Hold.

pps: A to że Hold możesz przypisać pod dowolny przełącznik to jest normalna funkcjonalność każdego radia ze średniej półki.


PS: Co do filmu gość faktycznie uruchamia holda i delikatnie osiada na trawie, też tak czasami robię, ale trzeba zawsze uważać, bo gdy osiadasz 2 m przed nogami i dostaniesz większy podmuch wiatru helik może z-driftować na Twoje kolana..


ppps: Po za tym nie potrzebujesz holda serwisowego po za serwisem, krzywe ustawisz sobie w 2 min jak będziesz potrzebował ;)

Wróć do „Spotkania modelarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości