Warszawa - Reguły - spotkania

Zanim polecisz poinformuj o tym lokalną lożę szyderców...

Moderator: Kowal

Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 21 lip 2022, o 14:09

Nie ma co szacować, damy to co masz, 6*5.5, pomiar na pół gazu, 3/4 gazu i full, będzie mało to dasz 8*6 itd.
Też mam jakieś śmigła, w podobnych rozmiarach, to mogę wziąć. O!
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 21 lip 2022, o 14:28

Jak się nie boicie.... To mam takie drukowance
Obrazek

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 21 lip 2022, o 14:29

Sorry za ppp, ale w sumie to w dogu miałem do niedawna silnik 3542 1400 kv i dźwigał 8*8 na 4S, także może to będzie jako jakiś punkt odniesienia ;)
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 lip 2022, o 16:26

@MIke, 3542... to jakby ciutek więcej niż ten gaukowy :) CZyli 6 cali to raczej bezpieczny start... Moze dziś coś sprawdzę.

@Adam, A te drukowane EDFy.... to ... LAtałeś już coś na jakimś takim?
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 21 lip 2022, o 16:32

Ja nie. Nie stać mnie było na silnik ESC i pakiet. Ale to gotowiec od gościa który czymś takim lata. Zaraz poszukam.

Już mam
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 lip 2022, o 23:48

Mmm.. no pacz pan, kto by pomyślał...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 lip 2022, o 23:59

No dobra, ale to EDF - u mnie nie przejdzie. To jest raz.
Dwa - model lata. Ładnie... natomiast ten start jakoś tak na rzęsach... lądowanie - też na styk... W cholere to trudne i wymaga mega poprawnego pilotarzu (ot luźne spostrzeżenie).
Trzy... Tak zupełnie OT: czy może mi ktoś powiedzieć, po kiego grzyba niektórzy jak robią jakiś film, to kopiują go dwa razy i robią z tego jeden film?
Bo np 5:37 to za krótko i ma być 11:14, czy jak?!?!?!

Gdyby to się zdarzyło komuś raz, to bym uznał, że przypadek, jakiś głupi błąd - nacisnęło się dwa razy Ctrl+V w jakimś edytorze i tak już zostało... ale nie! Co i raz trafiam na takie właśnie filmiki...
... i jakoś tak mnie to wkurwia.

Obrazek

Gdybym znał jakąkolwiek przyczynę (choćby głupią) dla której się to robi, to może będzie mi łatwiej to strawić...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 22 lip 2022, o 06:30

aikus pisze:Tylko na potrzebną moc już tego nie umiem przeliczyć...
Tak na szybko znalezione... Kalkulator doboru napędu elektrycznego
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 23 lip 2022, o 14:10

Czy ktoś jutro coś? Np od 15 do zmroku? :)
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 23 lip 2022, o 20:23

W sumie to nie wiem... Ja byłem i dziś i wczoraj i przedwczoraj i przedprzedwczoraj... Za każdym razem do ciemnego, z wyjątkiem dziś - dziś do deszczu.
A patrząc na meteo, to pogoda relatywnie jutro rozpieszczać nie będzie. Nie będzie oczywiście zła, ale DOBRA, zacznie się znowu od poniedziałku...
... tak więc nie wiem, nie wiem... Tak se myśle, że nie wiem. W sumie to może... a może nie...

Dziś mi serwo jebło w XLu.... nic się nie stało, ale zauważyłem, że dostało nieregularnych lekkich drgawek w niektórych położeniach.
Potek pierdolnął (made in japan niby)...
... i kolejny blać dylemat...
Kupić kolejne GDW z których z trzech w jednym się to stało czy może zmienić markę...
...
No albo regenerować ten potek jakoś... ale próbuję już i nie wychodzi... nic się nie poprawia. Więc się pewnie nie poprawi...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 23 lip 2022, o 20:29

A i żeby nie być gołosłownym - tak było np. wczoraj (na zdjęciach nie widać, ale po lampach w oddali widać jak już było ciemno).

20220722_210502~1.jpg


20220722_210541~1.jpg


20220722_211218~1.jpg







(Filmy zaraz wskoczą)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 24 lip 2022, o 08:29

mikegsx400 pisze:
Osa pisze:Ma ktoś wtyczkę balansera 6s? Przyciąłem klapą i połamałem, na szczęście pakiet nie wybuchł.


IMG_20220710_172009.jpg


Wrzucam do aparatury.
Odebrałem dziękuję.
Dawo dla Ciebie zostawiam zawiniątko. Jak prztrwa to spoko jak nie to trudno.
Dość mocno wieje na Regułach.
Do zobaczenia za dwa tygodnie na lotnisku.


I trafił mi się taki gość


Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka
Obrazek
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
redb
Elita forum...
Posty: 820
Rejestracja: 24-08-2010
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 16 razy
Podziękowano: 60 razy

Postautor: redb » 24 lip 2022, o 09:22

Czasem to by się chciało jeździć starym rupieciem, żeby nie było szkoda zarysować.
‐------------------‐----------
Hurricane 425 | Belt CP vel. trup | Dron homemade | XL 380 | XL 700
Taranis X9 lite S
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2135
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 24 lip 2022, o 09:46

Ok jak wrócę to poszukam zawiniątka. Na szczęście można wycofać się i zawrócić i mijając X skręcić w prawo i trzymając się prawej strony wyjechać koło oczyszczalni i koło kościoła.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 24 lip 2022, o 10:10

Osa, mamy na Regułach skrytkę na takie rzeczy - zakopana płytko pod ziemią skrzynka narzędziowa. Tylko z wiadomych względów nie napiszę teraz gdzie ona jest - kiedyś Ci pokażę.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 24 lip 2022, o 20:33

Dzisiaj na Regułach był taki dzień, że w sumie to nawet nie wiem jak go określić.
Nie był ani zły ani dobry... raczej dobry niż zły, choć nie do końca.... na pewno ciekawy... No nie wiem...
Tak sobie myślę, że nie wiem.
Jakbym powiedział tak ogólnie, że pokurw!@ły to by z grubsza pasowało.

Ale po kolei.
Na dzień dobry przyjechałem, jako pierwszy... Z Kasią.
Zaczęliśmy się rozkładać i ... no i właśnie na dzień dobry zorientowałem się nie mam smyczy.
Abstrahując od faktu, że w sumie to nie wiem po grzyba się do niej przyzwyczajałem, bo dawno dawno temu, jak zaczynałem w ogóle tą całą imprezkę z RCFM to latałem bez smyczy...
... ale potem zobaczyłem, że wszyscy mają i jakby tego było mało, wiele osób mi mówiło, że to dobre jest i fajne jest i żebym spróbował.
IMHO, jest to wyłącznie kwestia przyzwyczajenia od którego trudno się odzwyczaić, a do tego dwie kolejne wady:
- smyczy można zapomnieć
- nie wiem gdzie mają mózgi wszyscy jak jeden mąż producenci apek, że robią te posrane ekraniki dokładnie tak, że jak mam smycz to ona mi idealnie ten ekranik zasłania. No banda młotów po prostu...
... no ale mniejsza o to - ja noszę melonik... jestem przyzwyczajony, więc jak nie mam smyczy to ... mam trzy opcje:
- będę latał na wkurw!3 - co nie najlepiej
- wrócę do domu po smycz - co nie warto
- coś wykombinuję.

PIerwszy pakiet wylatałem bez smyczy, ale potem zdecydowałam się na opcję nr trzy, czyli wyciągnąłem z jakiegoś podręcznego worka na podręczne narzędzia, podręczny bardzo gruby sznurek i związałem na mniej więcej długość smyczy i przywiązałem do apki, żeby ten...
No i dobra.
Miałem robić drugi lot, ale z tego całego zaaferowania aferą ze smyczą chyba zapomniałem sprawdzić wychylenia serw przed startem... Helikopter rozpędził wirnik i przeorał łopatami trochę ziemi. (prawdopodobnie nie zauważyłem, że przy uruchamianiu jedno z serw było w pozycji za martwym punktem i nie mogło wrócić do położenia neutralnego - czasami się to zdarza - taka pułapka).
Pękł jeden orczyk.
Dobra.
Finito. Od początku czułem, że ten dzień jest pokurw!@ły, więc j3bać go, wylatam to co mam do samolotu i wracamy do domu.
W międzyczasie błysnęła mi myśl... A może by do kogoś zadzwonić...? Chłopaki mieli przyjeżdżać... może by któryś miał orczyki...
Dzwonie do Dawa - na urlopie.
Dzwonie do Kamila - już dojeżdża do lotniska.
Dzwonie do Majka - już dojeżdża do lotniska.
Dzwonie do Bizona... właśnie wyjeżdża. Ma orczyk, przywiezie.
Uff.... gut. Bedziem latać.
No to ... jak już ze mnie wkurw zaczął schodzić, to Kasia przyszła ... się przytulić... ostudzić wkurwa do reszty i wtedy oczom moim ukazała się ... smycz. Od początku wisiała na mojej szyi.
Wkurw ustąpił miejsca ręcoopadaniu.. i stwierdzeniu, że ja chyba dziś w ogóle nie powinienem latać.
Ale,.... Że nie powinienem, to nie znaczy, że nie polatam. Kulminacja i tak cały czas dopiero się zbliżała.

W międzyczasie dojechał Majki, Bizon, Kamil, Bartek, Wiktor... Każdy coś tam latał, Majki więcej marudził niż latał, bo miał jakieś dwie małe awarie... Ale tak poza tym to żadnej dużej awarii, żadnego kretobicia przynajmniej do pewnego momentu, który...
... ale dobra, jeszcze moment! Najpierw trzeba powiedzieć, że Wiktor podjął drugą próbę oblatania kombata i tym razem pełny sukces!!! Latał jak stary zawodowiec, wszystkie lądowania dokładnie na środku Xa... Płasko, równo, też bez awarii żadnej... Pięknie.

I oto... pojawiają się oni.
Cali na biało.
Na motorkach.
Z Rangerem Volantexa 1600 na bagażniku (fajny model, nigdy nie widziałem z tak daleka :lol: :lol: ... Ekhem, no już, już).
Jakoś tak... interpersonalnie nie bardzo.
Poza "dzień dobry" i ponoć jakimś pytaniem o składkę - zero pogadania.
Zdążyły się natomiast wysączyć jakieś informację z międzywierszy, że oto doświadczenie, na symolatorze... żę wykształcenie coś tam w kierunku lotnictwa... , że instruktor (że chyba tak jakby jedno z nich, ale słowo - nie wiem które) ...
No dobra. Dobra.
Gut.
Składanie modelu - jakoś poszło.
Potem wyważenie - no full profeska.
Co prawda dopiero jak model był całkowicie złożony i w zasadzie gotowy do lotu, z pokrowca w postaci bąbelkowej folii została wyjęta ... aparatura.
:masakra: :masakra: :masakra:

Ale xuj z tym.
Kontrola wychylenia serw, ciągu silnika - wszystko OK, no bo przecież wykształcenie...
No to fru - na środek Xa.. Nie ważne, że X zajęty, że lata dwóch pilotów... OK, można latać we trzech... można i w dwudziestu, ale ... wypadałoby choćby spytać, nie??
Jebał to pies.

No to lecimy.
I polecieli.
Model ...
Dzizas... to było .... tak bardzo spektakularne i niespektakularne jednocześnie, że w sumie to nie wiem jak to określić...
Wyglądało to jak sprawdzenie zasięgu... a że zasięg radia okazał się - zgodnie z wszelkimi możliwymi przypuszczeniami - większy niż wzroku, no to postanowiono sprawdzić zasięg tego drugiego.
Czyli model został rzucony, poleciał, sprawdzono reakcję na stery... i tak sobie leciał... prosto... i leciał ... i leciał i leciał.... i był coraz mniejszy i mniejszy... Wykonał kilka mniejszych skrętów w lewo i w prawo, ale ostatecznie zamiast zawrócić wrócił na pierwotny kurs i leciał dalej na Pruszków.

Różne rzeczy już widziałem... czegoś takiego - jeszcze nie.
Ostatnie co zarejestrowały moje neurony, to że parka się zebrała, za namową nadzwyczaj życzliwego (zważywszy sytuację) Majka na jeden motocykl i pojechała w poszukiwania.
A na wszelki wypadek, zaczęli ponoć od jakichś chaszczy tuż za drugim polem.
Tak na oko, gdyby zaczęli od Pruszkowa - mieliby mniej terenu do przeszukiwania.

Zobaczyłem co chciałem zobaczyć, więc mogłem spokojnie zapakować się do samochodu i pojechać do domu.

Tak jest, złośliwość wysącza się z każdego mojego słowa.
Czemu?
Bo ... tak właściwie to mam w dupie... ich i ich model. Jak chcą to mogą sobie kupić jeszcze pięć takich i od razu rozjebać o ziemię. I jeszcze dziesięć szkół skończyć - buja mnie to.
Ale ten samolot mógł spaść na samochód, albo na dom, albo na kogoś i choć to tylko plastikowo-piankowy model, mógł wyrządzić całkiem poważną szkodę.
A lotnisko Reguły cały czas istnieje i póki co wśród autochtonów nie dorobiło się żadnego incydentu, który rzuciłby na nie choćby cień złej sławy.
I chcę, żeby tak zostało.

W tej sytuacji modlę się do Regulskiego Duszka, żeby model się nie znalazł, albo znalazł tak roztrzaskany, żeby nie było z niego co ratować.

Nie wiem czy to przeczytają, czy nie, ale jeśli tak, to niech wiedzą, że jeśli przyjadą następnym razem, a tak się złoży, że akurat będę na lotnisku, to NIE POWTÓRZĄ TEGO NUMERU.
Nawet jeśli będą bardzo chcieli.
Już moja w tym głowa, żeby do tego nie doszło.
Oczywiście ... będziemy mogli porozmawiać.
Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno, niż za późno.

zdjęcia... z tego wszystkiego jakoś tak cyknąłem tylko dwa... I tak nic by nie oddało klimatu.

20220724_182358res.jpg


20220724_182442res.jpg


Aha! Na koniec jeszcze przyjechał ten sam koleżka co to parę dni temu latał FunJetem.
Tym razem przyjechał z Kwarcińskim. Zarzekał się, że go nie lubi i że na pewno rozbije.
Jak odjeżdżałem - latał bardzo dobrze i nic nie zapowiadało katastrofy, choć co prawda, jak sam mówił, tym modelem się trudno ląduje...
...
Parę osób zostało jeszcze dłużej, może ktoś napisze co się działo później.

P.S. @Bizon - dzięki za uratowanie modelarskiego dnia!! Dzięki za rozliczenie w chmielowej walucie. Zostawiłeś siatkę - oddam przy okazji (wrzucę zaraz do plecaka, zaraz obok smyczy.
I przepraszam za resztkę wkurwa którą Ci się dostało przez telefon... Nie przeprosiłem na polu - przepraszam podwójnie. Oberwałeś rykoszetem... Wybacz :nw:
@Dawo - ... mam dla Ciebie ten jakiś taki pakunek. W sumie to nei wiem czy nie lepiej by było, żeby Mike go wziął, no ale jakoś tak wyszło, że wziąłem go ja. Tak, że jak już skończysz wytapiać tłuszcz za parawanem, to tego.
@Wszyscy: zrobiliśmy test. Nie mamy już koronawirusa. Następnym razem możemy się całować i przytulać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Pan Szampan
Elita forum...
Posty: 596
Rejestracja: 28-08-2016
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Pan Szampan » 24 lip 2022, o 21:37

Zostałem na akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Model odnalazł się dzięki pomocy droniarza który sobie latał nad cmentarzem i zobaczył że jakiś samolot przeleciał(myślał że FPV). Model spadł na koronę drzewa obok ronda tak z 50m jak się jedzie w kierunku Pruszkowa. Ogólnie było kilka pomysłów jak ściągnąć go z tego drzewa ale nawet ok. 15m wędka nie dała rady(kolega droniarz ma wędkę do ściągania dronów z drzew). Po tym jak już pomysły się wyczerpały, została wezwana straż pożarna bo jednak pakiet lipo obecny na pokładzie stwarza dość realne zagrożenie pożarowe. Jednakże straż pożarna po przyjeździe tylko pooglądała drzewo na którym wisi model i sobie pojechali więc motoszybowiec nadal tam sobie wisi.
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 24 lip 2022, o 22:25

To stery wysokości do PZL.23 Karaś którego Dawo ma poskładać do końca.
Karaś druczany....
Ja mam PZL.50 i PZL.55 po urlopie będę to kaleczył do lotu


Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 24 lip 2022, o 23:48

Pan Szampan pisze:Po tym jak już pomysły się wyczerpały, została wezwana straż pożarna bo jednak pakiet lipo obecny na pokładzie stwarza dość realne zagrożenie pożarowe.


Teoretycznie tak, ale z praktyki - znikome. Pakiet się po prostu powoli rozładuje do zera - najbezpieczniejsze co można zrobić jak się chce taki pakiet "rozbroić".

Pan Szampan pisze: Jednakże straż pożarna po przyjeździe tylko pooglądała drzewo na którym wisi model i sobie pojechali więc motoszybowiec nadal tam sobie wisi.


Tiaa... No cóż...
Jakieś refleksje były?
Awatar użytkownika
Pan Szampan
Elita forum...
Posty: 596
Rejestracja: 28-08-2016
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Pan Szampan » 25 lip 2022, o 07:46

aikus pisze:Jakieś refleksje były?


Nie słyszałem żadnych.

Wróć do „Spotkania modelarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron