Kurde, to Wasze "Pole u Kubackiego" do zludzenia przypomina mi moje, nieistniejace juz dzis "pole na Ledochowskiej", ktore obecnie jest gigantycznym placem budowy w gesto zamieszkanym otoczeniu.
W tamtych czasach (Arjta i Lin3e pamietaja) bylo to puste duze pole przy swiezo wybudowanych osiedlach gdzie mieszkalem, i ktore to osiedla byly prawie puste.
Mozna bylo latac i pies z kulawa noga sie tym nie interesowal... Raz na 10 lat trafil sie spacerowicz, raz na 15 lat spacerowicz z psem, raz na 50 lat ktos kto sie zainteresowal tym co robimy.
Potem niepostrzezenie wszystko sie zmienilo, kryzys w budowlance sie skonczyl, osiedle sie zaludnilo, na polu ruszyly kolejne budowy...
... ale ten klimat mam ciagle w pamieci i z tych Waszych zdjec i z tych filmikow... no normalnie jedzie tym klimatem jak z maszyny czasu!!
Zapamietajcie dobrze te chwile, bo potem juz nigdy nie bedzie tak samo.
Nie mowie, ze bedzie gorzej czy lepiej - poprostu bedzie inaczej.
