Nie chcąc zakładać nowego wątku, a temat owego mi podpasował, wyprodukuję się tu.
Ciekawość wzięła górę i bez żadnych przygotowań - "poleciałem". Ta adrenalina, te emocje, drgawki podczas rozruchu i próby utrzymania 50cm nad ziemią tej piekielnej maszyny... Chwilę później - zimne poty, przerażenie, gdy Twój nowy "towarzysz" znika Ci z oczu i słyszysz takie szszszrrrrrrruuuuuuuuu bzzzttttt i trach!.
Mam nadzieję, że dosadnie opisałem swojego pierwszego kreta. Cała akcja trwała połowę używanego pakietu z próbą wznoszenia i lądowania. Czy było warto? Bardzo. Ponieważ dało mi to do myślenia i mimo sporych uszkodzeń jak na tak krótki i niski "lot" - chcę więcej!

Ale do rzeczy. Pierwsze co mi przyszło do głowy gdy zobaczyłem helika złożonego wpół, z kabinką leżącą nieopodal i złamaną łopatą, oraz podporą ogona, to "muszę zrobić fotkę". Jednak w chwili zbierania części, poczułem wstyd i zadałem sobie pytanie - ile ta decyzja będzie mnie kosztować?. Obiecałem sobie, że bez symka nie podchodzę. Pokusa jednak była silniejsza. :/
Do rzeczy:
Straty - 1. podpory ogona, 2. aluminiowy uchwyt serwa ogonowego, 3. zębatka serwa ogonowego, 4. wygięty wał, 5. pręt flybara również, 6. złamana łopata.
Wnioski - 1. chcę więcej, 2. za mocno skręciłem łopaty (zastanawiam się, czy to nie pociągnęło za sobą takich uszkodzeń), 3. symek musi być. 4. Trzeba pomyśleć o zmniejszeniu kosztów kreta.
Doświadczenie - Warto jednak było pogonić maszynę, żeby mieć jakieś odniesienie. Przy okazji rozłożyłem i jestem na etapie składania swojego śmiglaka. Zamówiłem też to co zepsułem, w tym drewniane łopaty (podobno dobre dla początkujących). No i cała regulacja przede mną. Cieszę się jak małe dziecko

- niepokojące objawy.
1. Mam problem ze znalezieniem zębatek do mojego serwa DS520 (mam drugie serwo, ale chcę mieć dwa rexy w gotowości) - czy są jakieś podobne/identyczne stosowane w innych serwach, oraz dostępne na rynku PL?
2. Czy łopaty drewniane to dobry wybór? (jak skręcać - już widziałem, czytałem

)
3. Ponoć dla początkujących lepszym rozwiązaniem będzie pasek na ogon - prawda czy fałsz i czy ma to sens?
4. Jak się domyślam, po złożeniu cała regulacja, wyważanie helika i łopat, torowanie przede mną - czy coś jeszcze?
Nie chcę właściwie zadawać zbytecznych pytań, bo przede mną jeszcze dużo wątków na forum, których nie czytałem, aczkolwiek chciałem zaznaczyć swoja obecność i podzielić się ze starymi (bez obrazy) wyjadaczami swoim pierwszym doświadczeniem.

Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted