Mi niepalenie pozwolili zacząć wydawać na swoje hobby

Na fajki jak liczyłem 4 lata temu przed rzuceniem, wydawałem 4600 zł w roku. Powiedziałem sobie (żonie też), że takie pieniądze w roku mogę wydać na inne hobby. Jarać mi się już nie chce, ale gdyby mnie znów wciągnęło, to mam zasadę, że wszytko idzie na handel a przez te 4 lata już się gratów nazbierało i spróbowałem wszystkiego czego chciałem. Są dwa heliki 380, 2 samoloty, racer i e-revo. Ostatni też mam fazę na rowery, bo bez fajek się niestety spasłem, ale i na rowery starczyło.
Przyjemności z latania jest dużo więcej niż z palenia, także w drugą stronę nie planuję już zmian.
Mój pierwszy helik po 3 kanałowej zabawce to była klasyczna 450, bo było tanio i chciałem sprawdzić jak będzie. Całe szczęście, że nie zraziłem się do latania po tym modelu, bo mimo, że lubię serwisować modele, to tam ciągle coś się samo psuło. Tylko naprawiałem, zamiast latać.
Dopiero zakup używanego Protosa Mini zmienił jakość zabawy, bo i model latał lepiej i krety potrafił przeżyć, bez strat.
Teraz, jak Alzrc robi prawie klona Gaui w postaci X360, nie ma sensu pakować się w starą 450.
Pakiety 6s 1450mAh to prawie ten sam koszt co 3s2200 a i ładowarki w większości 6s też obsłużą. Na początek, można i na jednym pakiecie zacząć. Zresztą, zawsze warto zapytać, czy ktoś nie ma nic na handel na forum, bo na początek do nauki, sam bym nie bał się w używkę z forum zainwestować.
Nowych pakietów może z 6 miałem a przeszło 15 różnych używek branych z modelami, które dawały i dają radę
