PIGUŁKA - tu czytaj i pytaj jeśli jesteś nowy :)

Tu nauczymy Cię terminologii, pomożemy Ci wybrać zabawki, a potem je bezpiecznie uruchomić.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 28 gru 2015, o 13:27

Aikus ale my mówiliśmy ze savery na sprezynke (takie jak do auta) nie mają zastosowania w helikach...

Reszta to oczywiście cala prawda z którą się zgadzam...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 28 gru 2015, o 13:29

Aaaa OK OK, rozumim
:)
Awatar użytkownika
lin3e
Lider forum...
Posty: 2038
Rejestracja: 28-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 80 razy

Postautor: lin3e » 28 gru 2015, o 13:29

no :)
...
Awatar użytkownika
Ravp66
Stały bywalec...
Posty: 213
Rejestracja: 28-12-2014
Lokalizacja: Zabrze
Podziękował: 13 razy
Podziękowano: 17 razy

Postautor: Ravp66 » 28 gru 2015, o 23:17

bahus
Polecam czasami "wpadać" na CYC do Zabrza.
Jest tam lotnisko modelarskie i znajdzie się trochę ludzi latających helikami.
Czasami bywa Adam (prowadzi sklep w Bytomiu) - wtedy jest na co popatrzeć.
Jak masz chęć popatrzeć co dzieję się na Cycu "dzisiaj" to zapraszam
pfmrc - Reszta - Imprezy i spotkania regionalne - Południe - Modelarze z Rudy Śląskiej.
Jest tam dużo filmików
Zapraszam
Futaba
Trochę śmiglaków, samolot i szybowiece.

pozdrawiam
Rafał
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 29 gru 2015, o 17:00

To ja jeszcze sie wypowiem w kwestii ... bakterii czy 3s czy 6s, bo gdzies tam ktos poruszyl taki temat, ale jakos rozwiniecia nie bylo.
Osobiscie latam na 3s. I jest to w prostej linii pochodna moich poczatkow z helikopterem klasy 450 sprzed 5 lat.
Wtedy nikt nie slyszal jeszcze o 450tkach na 6s.
Nie mam parcia na moc. Ze im wiecej tym lepiej.
Latam spokojne 3D i wychodze z zalozenia, ze jeszcze duzo rzeczy moge opanowac zanim dostepna moc zacznie mnie ograniczac.
Dodatkowo na pakietach 3s 2200 lata wiekszosc mojej floty (helikoptery i samoloty - wiekszosc lata na tych samych pakietach).
Przejscie na 6s powodowaloby u mnie totalna rewolucje, nie mowiac o kosztach (trzebaby wymienic silnik w Protosie, a silnikow na 3s mam az trzy - wiec mam co zajezdzac, regiel akurat nie jest problemem bo obsluguje do 6s wlasnie, ale trzebaby dokupic pakiety a tych mam akurat 12 sztuk nowych.
Nie w kazdym modelu daloby sie przejsc na 6s - w samolotach raczej zostalbym na 3s a wiec zostalbym z ... 12 prawie nowymi pakietami 3s ktorych potencjalu nie wykorzystam w samolotach...
To sa wszystko argumenty przeciwko przejsciu na 6s.
Postanowilem wiec, ze conajmniej przyszly sezon przelatam na 3s. potem sie zobaczy.

Kolejna rzecz: co tak naprawde daje przejscie na 6s w klasie 450.
Na pewno jakis tam przyrost mocy, ale czy na pewno tak duzy i istotny jak sie powszechnie sadzi?
Ja sadze ze nie.
Przyrost mocy moze wynikac TYLKO I WYLACZNIE z mniejszych strat na kablach przy wyzszym napieciu. Oczywiscie nie jest to pomijalne, ale bez przesady - nie ma co tego demonizowac.
Skad zatem powszechna oponia wszystkich ktorzy przeszli na 6s i mowia "O kurde, ale teraz to jest moc!!"
IMNSHO z dwoch rzeczy:

1. Kazdy kto przechodzi na 6s, robi to w momencie kiedy jego pakiety 3s sa juz zlatane i kupuje w tym celu NOWE pakiety. Na nowych pakietach zawsze jest moc, ale o tym sie juz nie pamieta.
2. NIkt nie przechodzi na 6s 1:1, czyli przechodzac z pakietow 3s2200, powinno sie przejsc na 6s1100. A nikt tak nie robi. Najpopularniejsze jest przejscie na 6s1250 co jest odpowiednikiem 3s2500.
Gdyby ktos zamiast przechodzic na 6s wsadzil do swojego 3sowego helika NOWY pakiet 3s2500, sądze, ze tez by stwierdzil "O kurde, ale teraz to jest moc".

Tym nie mniej, gdybym teraz zaczynal od zera, wiedzac tyle ile wiem, to prawdopodobnie szedlbym w setup pod 6s.
Powody?
Heliki na 3s prawdopodobnie za chwile stana sie przeszloscia.
Cena pakietow i regli nie jest juz tak zabojcza jak kiedys.
Majac duzo mocy, moge z niej skorzystac i nie musze. Majac malo mocy - musze sie ZAWSZE zadowolic tym co mam... Ergo: nikt mi nie zabroni latac na niskich obrotach i latac spokojnie majac 6s.

Zatem jesli kupowalbym nowego helika - bralbym 6s.
Ale ... w Twoim, Bahus, przypadku, jak juz nie jedna osoba Ci sugerowala, rozsadnie bedzie wziac uzywca i nie ograniczac sie przy tym do 6s.
Trafisz cos sensownego na 6s w dobrej cenie - super.
Trafisz cos fajnego na 3s - tez bardzo fajnie i zapewniam Cie ze po pierwsze duzo sie na tym nauczysz i bedziesz latal naprawde dlugo a po drugie do przejscia na 6s bedziesz mial jeszcze mnostwo okazji.
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 29 gru 2015, o 21:30

Aikus poruszył chyba ciekawą kwestię, jak duża różnica jest w odczuciu mocy na pakietach 3 a 6s z łopatami 360 w 450? Może testował już ktoś? Ewentualnie jak to znosi typowy silnik i esc pod 3s?
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 29 gru 2015, o 21:48

NIKT! wlasnie w tym problem, ze NIKT nie robil zadnych miarodajnych testow i nie poddawal ich chocby swojej subiektywnej ocenie, a co dopiero mowic o obiektywnej ocenie.
Zeby zrobic porzadne testy, trzebaby:
1. Polatac na NOWYM pakiecie 3s2200 40C z silnikiem 3600kV (przykladowo).
2. Polatac na NOWYM pakiecie 6s1100 40C z silnikiem 1800kV.

Porownac swoje odczucia... To nam da ocene subiektywna - lepsze to niz nic, ale zeby super hiper - trzebaby bylo zmierzyc MOC ODDAWANA w kazdym z tych przypadkow, a to juz gruby temat.

Jednakowoz dopoki nie przeprowadzi sie chocby subiektywnego porownania - nie mamy nic poza wiara, ze jest lepiej... czyli voodoo.

EDIT: Pkt2 - 6s - oczywiscie.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2015, o 10:01 przez aikus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lin3e
Lider forum...
Posty: 2038
Rejestracja: 28-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 80 razy

Postautor: lin3e » 29 gru 2015, o 23:18

W pkt 2 oczywiście 6s.
Sam również jestem ciekaw jak to jest z tym 3vs6. Ostatnio chodzi mi po głowie inny model ale z racji tego, że mam jeszcze kilka sprawnych pakietów 3s (ten nowy to na 6s) to zastanawiam się czy nie odpuścić jeszcze sezonu z zakupem
...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 29 gru 2015, o 23:53

Zrób Goblina 380 na 3S. Porównamy :)
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 30 gru 2015, o 00:02

G380 jest ciężki i musi mieć mega obroty żeby się oderwać od ziemi :P chodzi bardziej o porównanie rexa, mini, x3 na łopatach 360 pod 3s
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 gru 2015, o 00:12

Łeeeeee
Awatar użytkownika
valoos
Domownik forum...
Posty: 404
Rejestracja: 17-05-2011
Lokalizacja: Łopuchowo / Poznań
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: valoos » 30 gru 2015, o 02:17

aikus pisze:NIKT! wlasnie w tym problem, ze NIKT nie robil zadnych miarodajnych testow i nie poddawal ich chocby swojej subiektywnej ocenie, a co dopiero mowic o obiektywnej ocenie.
Zeby zrobic porzadne testy, trzebaby:
1. Polatac na NOWYM pakiecie 3s2200 40C z silnikiem 3600kV (przykladowo).
2. Polatac na NOWYM pakiecie 3s1100 40C z silnikiem 1800kV.

Porownać swoje odczucia... To nam da ocene subiektywna - lepsze to niz nic, ale zeby super hiper - trzebaby bylo zmierzyc MOC ODDAWANA w kazdym z tych przypadkow, a to juz gruby temat.

Jednakowoz dopoki nie przeprowadzi sie chocby subiektywnego porownania - nie mamy nic poza wiara, ze jest lepiej... czyli voodoo.

(Rozumiem że tam miało być 6s1100 40C)
Co do voodoo.
W robocie mamy kable rozruchowe, takie fajne eleganciarskie ... w silikonowej miłej w dotyku otulinie.
Ale Honda CRV (benzyna), jak już doszło do tego że się akus rozładował, musiała się na nich trochę podładować, bo od razu nie odpalała.
Przywiozłem swoje 3x dłuższe kable (zakupione do obsługi octavi w dieslu) - brzydkie jak noc oczywiście ;)
... i wszystko rusza od strzała. Podrapałem się w głowę, chwyciłem miernik i wyszło, że moje mają 1,3 ohma, a firmowe 4,6 ohma.
/rozruch w obu przypadkach z tego samego źródła - pracującego diesla 1.9, więc mocy nie brakowało/
Dlaczego taka luźna dygresja?
Bo diabeł tkwi w szczegółach...
...co z tego że kable od pakietu 3S zrobimy dwa razy grubsze, jak wąskim gardłem okażą się ścieżki na PCB regla.
...a różnica wyjdzie w piku, bo wolne loty postępowe w równaniach będą takie same.
I=U/R nie da się przeskoczyć...
Co jest nie zapisane zmierza do nieistnienia...
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 30 gru 2015, o 08:43

@valoos i o te szczegóły chodzi właśnie i porównanie. Fizyki nie oszukamy, ale w modelach dużo rzeczy jest też przewymiarowanych. Wiadomo że takie X3 czy mini poleci i na 3s i na 6s, tylko nie jestem pewien czy ktoś zmierzył prądy, temperaturę podczas pracy wtedy i czy ten zapas nie wystarczy żeby spokojnie opędzić też łopaty 360 a 6s nie jest brane tak na wyrost bardziej żeby tego zapasu mieć więcej.
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
lin3e
Lider forum...
Posty: 2038
Rejestracja: 28-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 80 razy

Postautor: lin3e » 30 gru 2015, o 08:50

no to może rozciągnięta X3 poleci na 4S i jej to wystarczy?
...
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2926
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 244 razy

Postautor: pkali » 30 gru 2015, o 09:15

Mówiąc rozciągnięta x3 powinniśmy chyba mowić o łopatach 380 ;)
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 gru 2015, o 10:04

Biorac pod uwage, ze calkiem niedawno latalem Protosem Mini (nierozciagnietym) na pakiecie 3s 1500 30C i latal calkiem niezle,
Oraz latalem stockowym Protosem 500 na lopatach 425mm na pakiecie 3s2200 - latal tak juz troche na rzesach, ale latal, to mysle, ze nie bedzie najmniejszego problemu zeby X3 poleciala na 3s2200, nawet rozciagnieta.
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 30 gru 2015, o 10:52

Żeby poleciała to chyba nie będzie problemu. Pytanie co się stanie jak będzie pik przy jakiejś ciężkiej dla silnika figurze
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 gru 2015, o 11:50

Oczywiscie bedzie dramat. Przydychajace obroty, LTE i co tylko, lacznie z tym, ze np. wyjscie z petli moze sie skonczyc ponizej poziomu gruntu.
Ale to sie moze zdarzyc zawsze.
Pilot musi znac mozliwosci maszyny ktora lata i do tego dostosowywac latanie.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 gru 2015, o 12:10

aikus pisze:Oczywiscie bedzie dramat. Przydychajace obroty, LTE i co tylko, lacznie z tym, ze np. wyjscie z petli moze sie skonczyc ponizej poziomu gruntu.
Ale to sie moze zdarzyc zawsze.
Pilot musi znac mozliwosci maszyny ktora lata i do tego dostosowywac latanie.

Czy nie właśnie daltego piloci wolą 6S?
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 30 gru 2015, o 12:25

Wolą, ale to tak samo jak powiedzmy 6 i 12s w T600 ludzie latają na 6s i na 12s i na obu daje rade. Wszystko się rozchodzi o wydajność tego układu, a mówimy ciągle o klasie 450 na łopatach 325-360 i porównanie 1:1. No i jak bardzo to też męczy pakiety.
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8

Wróć do „Jak zacząć fascynującą przygodę”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron