Nie wiem dlaczego koledzy doradzili Ci 450tkę, nie jestem w stanie prześledzić tych kilkudziesięciu stron.
Ja zaczynałem od 500 i nawet kiedyś polecałem ten model do nauki jak ktoś się pytał. Efekt był taki, że x miesięcy ćwiczyłem zawisy i za nic nie byłem w stanie posunąć się do przodu. Kilka razy model próbował mnie zaatakować lub nawet zabić. Mam stresa.
I w pewnym momencie poleciałem bardzo małym modelem (130 - oczywiście CP) i jakoś poszło do przodu.
Mam za sobą ponad 2 sezony i na dzień dzisiejszy moja rada brzmiałaby - weź taki który po upadku w trawę jesteś w stanie podnieść i polecieć dalej.
Tak na marginesie, jak będziesz próbował polecieć nad zbożem lub bardzo wysoką trawą, to 450 tka również nie powinna ucierpieć jak zdążysz z holdem. Warunek jest jeden - musisz dać radę przelecieć z miejsca startu nad zboże
