No to i ja dorzucę coś od siebie:
Od kilku lat prognoza wyłącznie u Norwegów:
https://www.yr.no/en/details/table/2-75 ... awa/Warsaw(miasto musisz sobei oczywiście wyklikać swoje).
Na Androidy jest oczywiście apka, żeby nie pacać po stronie.
Meteo od kilku lat niestety daje dupy, ale w celach poglądowych - można zerknąć:
https://m.meteo.pl/warszawa/60Jak zgadzają się z norwegami to wiadomo, że prognoza sprawdzi się na 99%. Jak się nie zgadzają, to na jakieś 85% Norwegowie mają rację.
Jeśli jest deszczowo i chcesz wiedzieć, czy warto jechać na pole, czy będzie padać czy nie to patrzysz na radary.
Albo tu:
https://meteo.imgw.pl/dyn/#group=radar& ... 4,21.034,7Albo na Windy:
https://www.windy.com/?52.169,21.014,5I tu sprawdzalność zależy już wyłącznie od Ciebie
No i teraz kwestia najistotniejsza, zawarta w pytaniu: przy jakim wietrze latać, a przy jakim odpuścić.
Powiem Ci tak:
jak byłem początkującym zawisowcem, to czekałem na totalnie bezwietrzną pogodę. Jak się tylko gałązki na drzewach poruszały to już nie latałem.
Efekt był taki, że .... nie latałem.
A jak nie latasz, to się nie nauczysz latać.
Niestety, to jest taki trochę szach-mat, ale musisz z tego wyjść...
Dopiero Tymina mi powiedział, żeby się nie pierdolić i latać ZAWSZE.
I dopiero wtedy zacząłem się uczyć latać... bo zacząłem latać, a nie tylko patrzeć w okno.
Jeśli uczysz się dopiero zawisów, to wygląda to trudno, ale jak tylko poczujesz się odrobinkę pewniej, to będzie to wyglądało tak:
- jak trochę wieje - cwiczysz zawisy, obracasz się bokami do siebie, próbujesz pierwszych lotów postępowych.
- jak mocno wieje - ćwiczysz tylko zawisy.
- jak się trafi flauta - WOW!!! Odkrywasz ile już tak naprawdę umiesz.
Potem dochodzisz do etapu, w którym silny i porywisty wiatr wkurwia Cię, bo zrzuca Ci rzeczy ze stołu. I tylko dlatego.
Jeszcze helikopter to pól biedy, ale postaw na pasie samolot gotowy do startu... jeszcze nie zdążysz odpalić silników a samolot fika koziołka....
W końcu się wkurwiasz i rzucasz samolot z ręki, bo wiesz, że jak się tylko znajdziesz w powietrzu to się ogarniesz.
Wiatr przeszkadza na ziemi. Nie w powietrzu.