mwx pisze:Wg mojej aktualnej żony to nawyk wyniesiony z domu rodzinnego, ale nie wiem czy można jej wierzyć.
A nie nie... to ... jeśli prowadzimy rozważania na tym poziomie, to nie jest to żaden nawyk, ani żadne wyniesione z domu, tylko uwarunkowanie genetyczne, ściśle powiązane z Twoim zestawem chromosomów XY, ergo z tym, że jesteś facetem.
Stara prawda ludowa głosi bowiem, że faceci wierzą w to co widzą, a kobiety wierzą w to co słyszą.
Dlatego kobiety się malują, a faceci kłamią.
To możesz żonę uświadomić... albo może lepiej i nie...
kwiatek pisze:Aktualna to znaczy która
jeśli można wiedzieć
Przedostatnia
Troche na podobe tak jak w tym chyba-kawale:
- Słuchaj, bo tak już się trochę spotykamy... A jakbym Cie tak zapytał... Ilu miałaś facetów?
-
... Siedmiu.
- ... To ja jestem ósmy...?
- Nie, piąty.
(może to wcale nie kawał - nie wiem).