Heli-Team.pl

Witam, pewien czas temu zakupiłem używaną spalinę AHF z silnikiem RedLine .53 Engine
(http://www.thundertiger.com/product/9606.html)



Do odpalania używałem prowizorki czyli taniej wkrętarki z obciętym imbusem w roli sztyca rozrusznika. Od pewnego czasu przestał odpalać, Próbowałem go regulować śrubami od wysokich i niskich obrotów nie znając się na tym Okazało się że zdrowo go zalałem (było sporo paliwa w tłumiku). Postanowiłem go ulotnić. Zabrałem się za manual od silnika śrubę wysokich obrotów odkręciłem od stanu zamkniętego 3 obroty, a od niskich obrotów próbowałem na kilku ustawieniach (0.5, 1, 2 ,3) nie odpala.

Moją ciekawość zwróciło paliwo które po próbie odpalenia i odkręceniu świecy (w tedy jak przekręcę tłokiem i trochę się go wydobędzie) ma kolor czarny a nie pierwotny różowy ? czy to normalne ?

//Edit
Paliwo na którym go zasilałem to M.TECH. COPTAMIX 15% 5L (Kupione w ModeleMax) U poprzedniego właściciela latał na Byronie.

Zobacz to co jest na rysunku w manualu przy Carburetor Adjustment, moze tam jak go zalałeś to sie jakis syf cofnął? Paliwo raczej nie powinno być czarne.

wojtekr pisze: moze tam jak go zalałeś to sie jakis syf cofnął? Paliwo raczej nie powinno być czarne.

Wstyd się przyznać ale tak zalany leżał 2-3 miesiące, ta czarna edycja mogła być własnie z tamtego okresu.

wojtekr pisze:Zobacz to co jest na rysunku w manualu przy Carburetor Adjustment.

Z tego co zrozumiałem w manualu to nie ma pozycji startowej z której można było by zacząć regulację niskich obrotów, Jest tylko info żeby tą od wysokich odkręcić na 3 obroty. Jak dla mnie nie jasno napisane.

Chodzi mi o miejsca gdzie go trzeba by wyczyścić, ta igła etc.

Neomutant pisze:

wojtekr pisze: moze tam jak go zalałeś to sie jakis syf cofnął? Paliwo raczej nie powinno być czarne.

Wstyd się przyznać ale tak zalany leżał 2-3 miesiące, ta czarna edycja mogła być własnie z tamtego okresu.

Ja bym go po tak długim "leżakowaniu" najpierw rozebrał, zweryfikował wszystkie elementy (jak nie był zabezpieczony po używaniu, to różnie może być...), wyczyścił, złożył i dopiero wtedy podejmował próby uruchomienia.

Przede wszystkim rozbierz go i looknij, czy pierścień jest cały. Jeśli go wcześniej przegrzałeś i wyszczerbił się pierścień, to już ci nigdy w takim stanie nie odpali.
Wcześniej latał na innym paliwie, po zmianie paliwa spokojnie mogłeś go przegrzać...
Te silniki z racji urody oraz dużej ilości regulacji, można łatwo załatwić, szczególnie, gdy regulacje robi się po omacku.

sulek pisze:Przede wszystkim rozbierz go i looknij, czy pierścień jest cały. Jeśli go wcześniej przegrzałeś i wyszczerbił się pierścień, to już ci nigdy w takim stanie nie odpali.

Jak pierścień się wyszczerbił to silnik traci kompresję ?

Neomutant pisze:

sulek pisze:Przede wszystkim rozbierz go i looknij, czy pierścień jest cały. Jeśli go wcześniej przegrzałeś i wyszczerbił się pierścień, to już ci nigdy w takim stanie nie odpali.

Jak pierścień się wyszczerbił to silnik traci kompresję ?

Dokładnie tak... niestety
Poza tym, polecam przy każdym "odstawieniu silnika" na dłuższy czas, a najlepiej po każdym zakończeniu latania stosowanie oleju typu "After Run", co zapobiegnie takim "nieprzyjemnościom"...

Pytam bo wydaje mi się że kompresja jest

Neo, jeżeli silnik leżał długo to różne cuda mogły się dziać. Rozbierz jak koledzy radzą, obejrzyj, przeczyść, umyj dokładnie i przedmuchaj dysze gaźnika. Wystarczy paproch a silnik nie odpali. Że nie wspomnę o innych niespodziankach.

Witam
Posiadam silnik redline TT 53 i mam problem jak odpalam w czasie pracy silnika z tłumika wydostaje się paliwo i nie wiem jak wyregulować gaźnik którą iglica kręcić wogule nie kopci tylko paliwo wydostaje sie.

Cześć, uzupełnij proszę lokalizację i zapraszamy do przywitalni. Przeniosłem do wątku o RedLine'ie.

A co do silnika to:

- Napisz i zapamiętaj jakie masz ustawione igły obecnie.
- Czy silnik jest nowy?
- Czy znasz jego historię?
- Czy kręcił ktoś przy śrubce pod orczykiem?
- Czy silnik jest w modelu, możesz zrobić zawis?

- napisz jak się zachowuje przy śrubie od składu mieszanki (ta na płaski śrubokręt) wkręconej tak aby licowała z korpusem i igle wykręconej od maksymalnego wkręcenia 3 obroty?
- ile leci mu paliwa z tłumika.

Co się dzieje gdy:
1. silnik chodzi na wolnych obrotach i nagle otwierasz przepustnicę?
2. Zaciskach wężyk od paliwa i czekasz jak zgaśnie



Pamiętaj, żeby mierzyć i podawać temperaturę.

Szymek30 pisze:Witam
Posiadam silnik redline TT 53 i mam problem jak odpalam w czasie pracy silnika z tłumika wydostaje się paliwo i nie wiem jak wyregulować gaźnik którą iglica kręcić wogule nie kopci tylko paliwo wydostaje sie.

Rozumiem że Ci ten silnik w ogóle nie odpalił i domniemywam, że pluje paliwem przez wydech a nie zleżałym olejem? ten silnik jest dotarty? Latał kiedykolwiek? jest kompresja?
Skoro już masz takie objawy, to weź helika za dziób i postaw go do pionu wylotem tłumika w dół, wyleje się zalegający olej i paliwo, więc rób to gdzieś nad ziemią albo nad szmatą. Diagnostyka spaliny na odległość to trochę jak czary, ale może po prostu jest tylko zalany. Nie powinno się kręcić rozrusznikiem w takim stanie. Zdejmij wężyk paliwa z gaźnika, wykręć świecę i zakręć pulsacyjnie kilka razy rozrusznikiem. Nie patrz w otwór świecy bo Ci oko opluje, powinien stamtąd wlecieć nadmiar paliwa z silnika. Podłącz potem wężyk paliwa do gaźnika, i zanim wkręcisz świecę, sprawdź czy paliwo w ogóle przechodzi przez głowicę w rytmie kompresji. Obejrzyj świecę czy żarnik jest cały, podłącz na chwilę żarkę i sprawdź żarzenie. Jeśli tu jest OK, to będziemy szukać dalej.

Ten silnik jest dotarty latał i kompresja wydaje mi się ze jest w sumie gościu co kupowałem od niego helikopter dał mi też paliwo ale chyba to paliwo jest stare i muszę kupić nowe.

Szymek30 pisze:jak odpalam w czasie pracy silnika

Rozumiem, że chyba pracuje?

Szymek30, jak pisał Artja - na odległość to czary z mleka dlatego odpowiedz na moje pytania

A co do przechowywania to trzeba unikać:

nagrzewania, UV i przechowywania w otwartych kadziach - po za tymi przypadkami może leżeć latami.

Silnik nie jest nowy, nie znam jego historii, śrubką pod orczykiem chyba nikt nie kręcił ja na pewno nie kręciłem, silnik jest w modelu i nie próbowałem robić zawisu, śruba od składu mieszanki jest na równo z korpusem i igła jest na 3 obroty odkręcona, wypluwa paliwo z tłumika chyba że to olej? a teraz w ogóle nie mogę odpalić silnika

Szymek, uzupełnij proszę profil (awatar + lokalizacja).

Kręciłeś śrubkami/igłami od ostatniego odpalenia?
Zrób to co pisał Artja, wykręć świecę, zakręć i zobacz czy jak przytkniesz palec do otworu po świecy to będziesz go miał mokrego od paliwa.
W drugiej kolejności zobacz czy jak podłączysz świecę to wyraźnie się żarzy kolor powinien być taki jak końcówka papierosa podczas zaciągania się, wyraźnie pomarańczowy ale nie świecąc - musisz móc rozróżnić druciki w żarniku.

To że wypluwa paliwo to normalne na razie się tym nie przejmuj

Czy masz jak mierzyć temperaturę? To jest kluczowa rzecz - zwłaszcza przy regulacji na odległość- bez tego się nie uda.

Z silnikami nitro jest tak, że jak mają paliwo, i żarzenie to muszą zapalić

Dodatkowo, jeśli sam nie wiesz w jakiej pozycji są iglice, my tym bardziej nie zgadniemy. Wykręć obie i wkręć do położenia factory default, są opisane w manualu. Położenie iglic to jest punkt odniesienia względem którego prowadzi się regulacje, indywidualne dla każdego silnika i zależne od paliwa na jakim latasz, tłumika, temperatury, stylu latania itd.
Moim zdaniem silnik jest zalany na fest, a to co bierzesz za kompresję to może być hydrostop.

Chyba nie obaj inaczej interpretujemy stan faktyczny. Wydaję mi się, ze silnik się kręci ale nie odpala.

Tak?

btw: factory default dla tego silnika to śruba na płask i igła -3 obroty.

Jak by uporczywie nie odpalał to odkręcił bym 1/6 obrotu śrubę