Strona 1 z 1

Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 14:22
autor: tomek68
Czy ktoś ma z tym do czynienia na co dzień ?. Sporo różnych opinii krąży po necie od zachwytów do narzekań że sztyca miękka drgania kłopot z upchnięciem lipo. Nawet antyreklamy http://www.youtube.com/watch?v=-w2ZcLtwdyw&feature=player_embedded :dk: .

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 17:08
autor: Khiledim
Używam tego rozrusznika na co dzień.
Wsadziłem do niego lipola od 450tki - 2250mah rihno 25C - mieści się bez kłopotu.
Działa bardzo dobrze i bezproblemowo...
Na wibracje jakoś nie zwróciłem uwagi a już na pewno nie przeszkadza mi to w zapalaniu modelu.
Na pewno mogę powiedzieć że jest bardzo mocny - kręci helikami wszystkich klas bez problemu.
Jeden li-pol starcza na jakąś potworną ilość zapaleń - nie powiem na ile :)
Widziałem na forach pisali że ścierała im się końcówka sztycy - u mnie jest w dobrym stanie.
Jedyny problem jaki mnie spotkał to taki że sztyca na długości lekko mi przyrdzewiała...
Ale jako że u innych nic takiego nie występuje zakładam że musiała u mnie gdzieś wilgoci podłapać.

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 17:30
autor: Ramotny
Owszem ja mam. I jestem zadowolony. Nie wiem czy ma za niskie obroty (jak pokazują na filmie) ale mojego T600N odpala bez problemu. Faktem jest że czujnik przeciążenia (spadku napięcia) jest dość czuły i jak się używa marnego pakietu to sprawia wrażenie jak by był za słaby ale z drugiej strony duży moment przy dobrym pakiecie potrafi wyrywać go z ręki.

Napędzam go ze starego pakietu E-Sky 1800/15C i działa - pomimo że dostałem razem z nim pakiet A-Plus 2200/25C.
Może być za słaby do silników .90 ale .50 zapala od dwóch obrotów (oczywiście jeśli silnik jest dobrze wyregulowany i sprawny. Sprawdziłem loggerem że ma ok 250W na słabym i 350W na lepszym pakiecie.

Ostatnio na lotnisku pojawiła się opinia że równie dobry jeśli nie lepszy można mieć za pół ceny ale Align ma jedną dużą zaletę - co zresztą też wczoraj "wyszło" - ma wbudowane sprzęgło jednokierunkowe i może być stosowany z modelami które takiego sprzęgła nie mają przy silniku (np Hirobo).

PS: Używam pakietu ESky ponieważ jest nieco mniejszy niż A-Plus i łatwiej się go wkłada do komory pakietu a ponadto - wolę APlusa używać do 450-tki niż do rozrusznika.

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 19:38
autor: Khiledim
Grześ, do 90tki też jest jak najbardziej wystarczający - i to z zapasem.
Ten rozrusznik naprawdę jest mocny.

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 19:46
autor: Ramotny
Moja ocena jego mocy bazuje na używaniu marnego, zużytego, słabego pakietu który nie daje pełnej mocy rozrusznika. Faktem jest że wczoraj odpalaliśmy Hirobo .90 i kręcił i to dość długo bez najmniejszego problemu... Zacinał się tylko po zalaniu silnika ale tu myślę każdy by się "zaparł".
Ja jestem zadowolony i dokupiłem kielich do samolotów.

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 19:50
autor: Khiledim
Ramotny pisze:Zacinał się tylko po zalaniu silnika ale tu myślę każdy by się "zaparł".

No dokładnie... Mi go z ręki wyrywa jak się zalewa :P

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 22:02
autor: Gmeracz
To w sumie dobrze, że nie przekręca zalanego silnika. Zdażyło mi się wygiąć korbowód zbyt mocnym rozrusznikiem.

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 22:11
autor: tomek68
Zostałem przekonany :nw:

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 22:20
autor: Ramotny
ale wiesz... nas jest raptem trzech zadowolonych więc mało miarodajne.. ;)

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 23:01
autor: Khiledim
Ramotny pisze:ale wiesz... nas jest raptem trzech zadowolonych więc mało miarodajne.. ;)

Dokładnie! Trzeba dogłębnie powęszyć :)

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 23:07
autor: Gmeracz
Ramotny pisze:ale wiesz... nas jest raptem trzech zadowolonych więc mało miarodajne.. ;)


Ale nie zmienia faktu, że to modelarz stanowi poziom, a nie narzędzia. Ludzie robią się tak wygodni, że jak im coś nie działa to najłatwiej zwalić winę na sprzęt.

Jako dziadek w tym szacownym gronie pamiętam manewry takimi wynalazkami, że jak teraz widzę te wszystkie nowinki, to się tylko uśmiecham.
To jak z komórkami, które jako wszystkomające jedynie sznurówek nie wiążą... :rotfl:

PS. Ale jak słusznie prawią koledzy, powęszyć nie zaszkodzi :wall:

Re: Rozrusznik Aligna

: 20 cze 2010, o 23:45
autor: tomek68
Gmeracz pisze:
Jako dziadek w tym szacownym gronie


Nie specjalnie rozumiem o co chodzi z tym dziadkiem :dk:

Re: Rozrusznik Aligna

: 21 cze 2010, o 21:32
autor: Ramotny
tomek68 pisze:
Gmeracz pisze:
Jako dziadek w tym szacownym gronie


Nie specjalnie rozumiem o co chodzi z tym dziadkiem :dk:

No że ma najdłuższy modelarski staż ...