Te "dodatkowe pręty i ciężarki" to faktycznie przeżytek i problem, choć to zależy kto i co lubi, są tacy, co jeszcze tym latają. Większym problemem imo są 4 kanały bo to nie lata jak prawdziwy model, szybko się znudzi i średnio uczy pilotażu (a jak się znudzi to nikt go nie odkupi). Racja, cośtam nauczy jak lecieć do przodu, skręcić i tyle (nauki na góra tydzeń).
Modele, które poleca bjacek są trochę droższe ale na nich możesz wszystko, od nauki prostego latania po zaawansowane 3d.
Jeśli poważnie myślisz o wejściu w to hobby to polecałbym coś co ma te 6 kanałów, używkę można kupić w rozsądnych pieniądzach. Może przemyśl też na początek zakup dobrego radia (nawet używanego) + symulator. Większość dobrych symków daje możliwość latania za free przez kilka minut. Pozwoli Ci to w dość małych pieniądzach uczyć się dowoli i bezstratnie, tymbardziej, że idzie zima. Odłożysz do wiosny na lepszy model i po ćwiczeniach na symku zaczniesz wiosną na poważnie i bez strachu
