Heli-Team.pl

Zaczynam swoją przygodę ze śmigłowcami RC. Mój wybór padł na model MJX F649/F49, czyli następcę F45.

Z racji kiepskiej pogody, pierwsze próby oderwania się od ziemi przeprowadzam w pokoju.
Zaczynałem od wolnych obrotów, żeby w ogóle zobaczyć, jak śmigłowiec się zachowuje na biegu jałowym.
W planie na początek miałem po prostu go zawiesić nieruchomo w powietrzu. Niestety okazało się to nie takie łatwe.

Zaczęło się od problemów ze znoszeniem na lewą stronę, co wyregulowałem trymerem.
Wtedy zacząłem zwiększać obroty i śmigłowiec zaczęło znosić do przodu, co też wyregulowałem trymerem.
Zdawało mi się, że wszystko jest już ok ale gdy jeszcze bardziej zwiększyłem obroty, śmigłowiec zaczął przechylać się na prawy bok - z tym nie wiem, jak sobie poradzić.

wyzeruj trymery, podnieś go na trawniku i jak będzie już wisiał to trymuj

Problem w tym, że jak wyzeruję trymery, to jeszcze zanim oderwie się od ziemi, to już sunie na lewy bok.

poderwij go, nie patrz (za bardzo) na to co się dzieje na ziemi tylko przy próbach zawisu. Chyba, że odwala totalną patologię. Może jakiś filmik? Generalnie ten model jest nie najgorszy na początek.

Co jest jak kontrujesz?

Patologii jakiejś wielkiej póki co nie odstawia, daje nim się "jeździć" po podłodze i nawet jakoś sterować
Nie kontrowałem za bardzo jeszcze, bo postanowiłem to zniwelować trymerami.

Filmik wstawię, jak tylko go naładuję. Spróbuję go wtedy też poderwać.

Miałem trudny wybór między tym i v912. Oba chyba są pancerne

Swoją drogą, czy maszyną takiej klasy można zawisnąć bez ruchu? Czy zawsze będzie lekko pływał?

Można ale trzeba umieć. Najpierw zawiśnij a potem trymuj. Ja się uczyłem latać na tym modelu w garażu podziemnym w bloku więc da radę.

wojtekr pisze:Można ale trzeba umieć.

Naiwnie myślałem, że wystarczy tylko przepustnicę odpowiednio ustawić i będzie wisiał

wojtekr pisze:Co jest jak kontrujesz?

Jak kontruję, to idzie go wyrównać ale niestety mam jeszcze dużo za małe doświadczenie w sterowaniu i póki muszę tylko kontrować na boki jest ok ale gdy jeszcze zaczyna dochodzić przód-tył, to już się gubię - zwłaszcza jak leci przodem do mnie


Nie udało mi się jeszcze zrobić filmiku ale poczyniłem pewne obserwacje.
Otóż wydaje mi się, że trzeba wyregulować tarczę sterującą na prawym serwie.
Jak na moje oko, nie powinno to wyglądać tak jak na tym zdjęciu.

A ćwiczyłeś na symulatorze? Na razie jak będziesz wisiał tyłem do siebie to sukces.

wojtekr pisze:A ćwiczyłeś na symulatorze? Na razie jak będziesz wisiał tyłem do siebie to sukces.

Nie ćwiczyłem.
Oto filmy z moich pierwszych lotów. Niestety ostatni zakończony katastrofą. Na szczęście śmigłowiec wyszedł z niej prawie bez szwanku.
Jak widać, czasami udaje się wykonać zawis ale muszę dużo korygować.

Dobrze ze żeś psa nie przeleciał.

Nie pal etapów, bo się zniechęcisz.

donia pisze:Nie pal etapów

??

Etapy: symulator i potem real

Chociaż ten model przy odpowiednim podejściu może działać jak symulator- tylko czy silników Ci wystarczy?

Pewnie, że pograłbym sobie tzn. potrenował na symulatorze ale do tego musiałbym dokupić jakiś kontroler do komputera.
Poza tym, czy wyćwiczenie się na uniwersalnym symulatorze to nie za mało? Każda model pewnie pilotuje się w pewnym sensie inaczej.

inaczej, nie inaczej - bez tego i tak nie zrobisz nic dalej. A co do komputera to nikt nie powiedział, ze to jest tanie hobby. Natomiast jak tego nei zrobisz to będziesz rozwalał modele a koszty napraw będą większe niż symulator.

Bardziej chodziło mi o uczenie się figur w odpowiedniej kolejności i orientacji. Twój pierwszy o mało co kret i kret końcowy spowodowany był właśnie utratą orientacji przy modelu skierowanym nosem do Ciebie.

~wysłano z ciapciaka~

wojtekr pisze:inaczej, nie inaczej - bez tego i tak nie zrobisz nic dalej. A co do komputera to nikt nie powiedział, ze to jest tanie hobby. Natomiast jak tego nei zrobisz to będziesz rozwalał modele a koszty napraw będą większe niż symulator.

Co w takim razie byś polecił do nauki? Jaki zestaw do symulacji?

donia pisze:Bardziej chodziło mi o uczenie się figur w odpowiedniej kolejności i orientacji. Twój pierwszy o mało co kret i kret końcowy spowodowany był właśnie utratą orientacji przy modelu skierowanym nosem do Ciebie.

Z orientacją na pewno mam problemy, zwłaszcza jak coś się zaczyna iść nie po mojej myśli. Wtedy to już najczęściej następuje katastrofalny ciąg zdarzeń

Choć z drugiej strony już zaczynam go powoli wyczuwać. Już się nauczyłem, że przy ruszaniu z zawisu w przód trzeba "otworzyć" bardziej przepustnicę itp.

jak chcesz w tym zostać to Phoenix jak nie to jakiś darmowy soft i tania aparatura. Turnigy 9x może działać zarówno z modelami jak i symulatorami. Ale to są dyskusje na wiele stron co i jak. Poczytaj najpierw co było u nas napisane podaj jakieś założenia budżetowe i napisz co byś chciał.

Ja spędziłem parędziesiąt godzin przy symku, żeby ogarnąć podstawy lewo prawo etc. Jak zrobisz to za szybko to się zniechęcisz