Strona 26 z 27

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 9 gru 2021, o 16:25
autor: aikus
I jak było?
Bo tę część teorii też znam: nie ważne, czy głowica ma 3 czy 5 czy 7 łopat - ważne, żeby miała więcej niż 2 i jest DUUUUŻO lepiej.
ALe to TYLKO teoria.

E-Sky swego czasu zrobiło HoneyBee Kinga z głowicą 3 łopatową, bez FBLa i bez pręta.
Nie miałem go.
Wielkiej kariery nie zrobił, więc przypuszczalnie latał porównywalnie do wszystkich E_Skyi out-of-the-box...
... no ale ... była to głowica 3 łopatowa, bez pręta i bez FBLa.

Dla porównania AliShanmao przerabiał kiedyś zwykłe dwułopatowe Kingi i Belty na FBLL i trudność utrzymania zawisu rosła wykładniczo odwrotnie do średnicy rotora, tzn. o ile jeszcze Belt (czyli łopaty 325) dawał się jako tako opanować, o tyle KIng (nie pamiętam... 280??) to był wariat totalny...

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 9 gru 2021, o 16:41
autor: Ramotny
aikus pisze:I jak było?
Bo tę część teorii też znam: nie ważne, czy głowica ma 3 czy 5 czy 7 łopat - ważne, żeby miała więcej niż 2 i jest DUUUUŻO lepiej.

nie wiem jak jest z 2 bez FBL ale z 4 było "interesująco" - swego czasu nawet film nagrałem i wstawiłem ale nie wiem czy jeszcze gdzieś jest na YT.
Ogólnie brak FBL to uwaga napięta jak postronek i ciągłe korygowanie modelu bo wystarczy podmuch i już "ucieka"... Ale latać się dało...

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 9 gru 2021, o 17:49
autor: mwx
Wielołopatowa głowica powinna być sporo stabilniejsza z conajmniej 2 powodów jakie przychodzą mi do głowy.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 9 gru 2021, o 19:04
autor: aikus
No jeden to wiem - w dwułopatowej zawsze istnieje swobodna oś, równoległa do łopat w której statek może się obracać.
A drugi?

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 10 gru 2021, o 18:07
autor: Adam12
Piotr_T pisze:... pierwszy lot samolotem był dla mnie zdecydowanie łatwiejszy i mniej stresujący, niż pierwszy w miarę udany lot helikiem. Dlatego jestem prawie pewien, że jeśli nowy nabytek Adama nie ma błędów w konstrukcji powodujących jego "trudne" zachowanie się w powietrzu i zostanie przed lotem dobrze wyważony (ważne!!!) i ustawiony w nadajniku, to Adam nim poleci, wylata cały pakiet i bez problemu wyląduje. Ot, taki bonus za jako takie opanowanie latania tym "pomiotem szatana" zwanym śmigłowcem :-)

Dokładnie taka jest koncepcja. Natomiast niepokoi mnie, że po tygodniu latania akrobatem na symku latanie helikiem zrobiło się o połowę trudniejsze. Samolot jednak jest zdecydowanie mniej nerwowy w powietrzu na symku. W realu też tak jest, że traci się umiejętności na heli ?

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 10 gru 2021, o 18:44
autor: Osa
Ja mam na przykład problem z tym, że helik może zatrzymać się w miejscu i dlatego zupełnie nie umiem latać w prawo. W środku prawego zakrętu helik leci mi do tyłu. W samolotach tego nie miałem. W prawo latanie wychodzi gorzej ale nie aż tak.

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 10 gru 2021, o 19:07
autor: Carson
Adam12 pisze:
Piotr_T pisze:... pierwszy lot samolotem był dla mnie zdecydowanie łatwiejszy i mniej stresujący, niż pierwszy w miarę udany lot helikiem. Dlatego jestem prawie pewien, że jeśli nowy nabytek Adama nie ma błędów w konstrukcji powodujących jego "trudne" zachowanie się w powietrzu i zostanie przed lotem dobrze wyważony (ważne!!!) i ustawiony w nadajniku, to Adam nim poleci, wylata cały pakiet i bez problemu wyląduje. Ot, taki bonus za jako takie opanowanie latania tym "pomiotem szatana" zwanym śmigłowcem :-)

Dokładnie taka jest koncepcja. Natomiast niepokoi mnie, że po tygodniu latania akrobatem na symku latanie helikiem zrobiło się o połowę trudniejsze. Samolot jednak jest zdecydowanie mniej nerwowy w powietrzu na symku. W realu też tak jest, że traci się umiejętności na heli ?


Heliki sa nerwowe bo w zwyczaju jest tak je ustawiac ;) A wystarczy obniżyc obroty i predkosci rotacji i nawet mniejsze heliki staja sie spokojniejsze

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 10 gru 2021, o 21:04
autor: aikus
Adam12 pisze:[...]niepokoi mnie, że po tygodniu latania akrobatem na symku latanie helikiem zrobiło się o połowę trudniejsze. Samolot jednak jest zdecydowanie mniej nerwowy w powietrzu na symku. W realu też tak jest, że traci się umiejętności na heli ?


Czy ja wiem, czy się traci... hmm hmm Głupio się powtarzać, ale zobacz co napisałem tu:

viewtopic.php?p=204620#p204620

Konkretnie to:
Potem różnic jest oczywiście wiele więcej - ja na początku latałem tylko helikopterem i z samolotem miałem trudne początki.
Potem często mi się myliło: jak helikopterem robiłem beczkę to dawałem gaz na maksa :D:D Albo z kolei w samolocie przy odwróceniu na plecy próbowałem dać ujemny ciąg :D:D
Przy zawracaniu przejść do zawisu...
Różnie się to kończyło, ... ale po czasie jak latałem trochę tym trochę tym to już teraz mi się chyba nie myli...


Carson ma rację i tu coś co mi przychodzi do głowy: upewnij się, że przy konfigurowaniu płatowca nie pozmieniało Ci się coś w apce/symulatorze jeśli chodzi o heli.
Może jakiś DR wyfrunął albo expo...

To co mówi Osa to też zwykła rzecz - każdy z nas jest "asymetryczny" sam z siebie, każdemu z nas zakręty wychodzą łatwiej w jedną stronę, przeważnie w lewo, być może dlatego, że przy ósemkach od siebie robimy je z prawej strony...
Lejki wydają się łatwiejsze w lewo (ale czasami w prawo)...
... a do tego helikopter też inaczej skręca w lewo, inaczej w prawo.
No niestety - tak już jest.

Z resztą jednosilnikowe samoloty też inaczej skręcają w lewo a inaczej w prawo.
W miarę symetryczne będą tylko samoloty dwusilnikowe z przeciwsobnymi kierunkami obrotów śmigieł.
I analogicznie helikoptery - koaksjalne :)

...
Wracając do meritum: śmigło wirujące czy stałe to dwa różne "latania"... więc na pewno normalne jest, że jak jednym latasz więcej to tak jakby trochę "zapominasz" jak się lata tym drugim.
Jedyne wyjście to latać w miarę regularnie i tym i tym.

:)

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 14 maja 2023, o 14:05
autor: Adam12
Co myślicie o tym: https://modelemax.pl/pl/samoloty-elektr ... sc-arf-red ?
Straszy mnie trochę ta powierzchnia EPP jak papier ścierny. To będzie miało spore opory aero. Duże umiejętności trzeba mieć żeby tym latać ?

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 14 maja 2023, o 14:54
autor: mwx
Szorstkość EPP przy tych prędkościach w niczym nie przeszkadza.

Takie coś lata łatwo i bezstresowo - żeby to uszkodzić to trzeba konkretnie walnąć.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 14 maja 2023, o 17:51
autor: mikegsx400
Lata u nas identyko extra, nawet miałem okazję składać.
Instrukcja czytelnością nie grzeszy, ale da się dojść o co chodzi. A o właściwościach lotnych pewnie Wiktor coś napisze.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 14 maja 2023, o 18:59
autor: Adam12
Szukam coś na podmianę. Skylark spektakularnie dokonał dziś żywota wbity w pień. Zależy mi na czymś łatwo latającym z dużym przedziałem szybkości i gdzieś w tym rozmiarze, żeby setup przełożyć.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 18 maja 2023, o 19:54
autor: wiktorius
Hej.
Model fajny, z pancernym podwoziem, lata jak przyklejony do powietrza (z 1 wyjątkiem). Po włożeniu pakietu 4s nie jest taki wolny nawet, ale jakoś nie pasuje mi szybkie latanie nim.
Miałbym zastrzeżenia do 2 elementów konstrukcji:
- niski przedział na baterie ~30mm (być może na etapie klejenia udało by się coś przerobić).
- ciut liche sterowanie sterem wysokości. Fabrycznie tak to pomyśleli, że przy duzych wychyleniach zaczyna wyginać się cięgno/popychacz. Być może zwykłe zawiasy pomogły by, nie zdążyłem jesze przeprowadzić tej modyfikacji.

Co do 1 uwagi dot lotu to jak by to ująć - jest dość ciężki do wyczucia punktu przepadnięcia na niskich prędkosciach. Trochę już lotów nim zrobiłem i lądowanie sprawia mi do tej pory kłopoty. Ale zdaję sobie sprawę, że to raczej problem początkującego niż samej konstrukcji. Mam też wrażenie, ze zbyt zaufałem intrukcji i mam silnik o z byt małym kV.

A że model potrafi latać to widać choćby tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=UPTltcci4nE

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 20 maja 2023, o 13:16
autor: Adam12
wiktorius pisze:...Co do 1 uwagi dot lotu to jak by to ująć - jest dość ciężki do wyczucia punktu przepadnięcia na niskich prędkosciach. Trochę już lotów nim zrobiłem i lądowanie sprawia mi do tej pory kłopoty...

Na zakrętach też przepada czy daje radę ?

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 20 maja 2023, o 19:29
autor: dawo
Daje radę, tylko przy lądowaniu jest ciężko wyczuć tą minimalną prędkości podejścia. Lepiej lądować na minimalnym silniku niż szybowcowo. Raczej o to chodziło Wiktorowi.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 20 maja 2023, o 21:28
autor: wiktorius
Tak jak Dawo pisze, w locie bez zastrzeżeń.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 20 maja 2023, o 22:34
autor: aikus
Bo akrobatami się ląduje... też tak jak Dawo mówi.
Na zaciągniętym lekko sterze wysokości i prędkośc opadania reguluje sie gazem.
Wtedy nie ma mowy o sypnięciu sie.
Trzeba przecwiczyc na wyzszych wysokosciach.
...
Dawo, co by o Nim nie mówić.. wiadomo, Dawo to Dawo, ale pilotem samolotów jest naprawde wybornym.
Strzela w sumie tez nieźle...
... no tylko tyle, ze jest Dawem, no juz trudno, nikt nie jest doskonały.
:swir: :swir:

Nie no tak serio to kadzę Dawowi, bo na własne oczy widziałem kilka akcji w ktorych uratował model z prawie beznadziejnej sytuacji.

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 21 maja 2023, o 09:37
autor: dawo
Ale również kilka razy nie uratowałem :D
Najważniejsze że nauka nie idzie w las :thumb:

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 21 maja 2023, o 12:26
autor: Adam12
Ano dzięki, dzięki. Dziś Sabrem na wietrze robiłem sobie nawroty w miejscu. Zależy mi na modelu takim "helikowym" w sensie nawrotów. Lądowanie u mnie to po prostu ostrożne "pacnięcie" na glebę. No warunki są jakie są. Za to pochwalę się, że udało mi się parę kółek "knife edge" :banana:

Re: Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

: 21 maja 2023, o 16:00
autor: mikegsx400
A to polecam ParkMastera.
Wychodzi co prawda dosyć drogo (jak na piankę krzyżyk), ale lata świetnie. Tylko tam u Ciebie to chyba z wiatrem trochę lipa, a on raczej z tych bardziej wrażliwych na podmuchy.