Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

Bo każdy ma samolot, ale nie każdy się przyznaje...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3709
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 19 lis 2021, o 15:16

mikegsx400 pisze:my twardziele i ryzykanci, lubiący życie na krawędzi preferujemy terminy trzecie i kolejne :D

Weź mi nie przypominaj - do egzaminów z termodynamiki i mechaniki płynów pochodziłem ze 20 razy... masakra... :masakra: Przez ten badziew miałem repetę. Udało mi się psim swędem w terminie dla kompletnych kretynów... :oops: :wall:
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 821
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 139 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 19 lis 2021, o 15:44

Ramotny pisze:
mikegsx400 pisze:my twardziele i ryzykanci, lubiący życie na krawędzi preferujemy terminy trzecie i kolejne :D

Weź mi nie przypominaj - do egzaminów z termodynamiki i mechaniki płynów pochodziłem ze 20 razy... masakra... :masakra: Przez ten badziew miałem repetę. Udało mi się psim swędem w terminie dla kompletnych kretynów... :oops: :wall:

Hehehehe, ja miałem większe przejścia z wytrzymałością materiałów, ale termodynamika też mi krwi napsuła :D
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 19 lis 2021, o 16:06

Ta... wydyma to chyba jedyny przedmiot który musiałem odpłatnie poprawić w następnym semestrze :P

I nie dlatego że to jest jakieś skomplikowane, czy nieintuicyjne. Mój prowadzący był zatwardziałym typem któremu nie wystarczyły poprawne wyniki - wszystko musiało być wprost przepisane z książki jego autorstwa, inaczej była lipa. Podejście którego totalnie chciałem uniknąć idąc na polibudę :dk:

Jakbym chciał wkuwać na pamięć to poszedłbym na medycynę ... i lepiej bym na tym wyszedł :D
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 19 lis 2021, o 16:13

No to mam nadzieję że poprawicie failsafe w swoich odbiornikach :lol:
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 19 lis 2021, o 16:28

Taaa jasne, a gdzie to się włącza???
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 lis 2021, o 16:39

mikegsx400 pisze:
Ramotny pisze:...Podoba mi się ta koncepcja....


No właśnie, to tak jak na studiach, drugie terminy są dla głąbów i nieudaczników, a my twardziele i ryzykanci, lubiący życie na krawędzi preferujemy terminy trzecie i kolejne :D
I FS tak samo;)




TO musi być fajne uczucie stracić model z linka i widzieć jak Ci spierdala, jak maleje w oczach i wiedzieć, że nie ma już absolutnie nic co możesz zrobić żeby go chociaż rozbić w sposób kontrolowany... będzie co będzie...
To musi być fajne uczucie...
A jeszcze fajniejsze musi być jak po kilku minutach, kiedy zaczynasz sobie w głowie układać różne scenariusze tego co się teraz może wydarzyć, od najlżejszego (czyli strata modelu - podliczasz relacyjnie niewielkie straty finansowe i się z nimi godzisz) po najcięższy, czyli spadając pierdolnął kogoś i zabił... (no niestety - mało prawdopodobne, ale nie wykluczone)...
... i i w tym momencie nagle słyszysz, że model nadlatuje z drugiej strony.
Wyciągasz szybko apkę z plecaka, odpalasz, łapiesz linka i sprowadzasz go na ziemię.

Znałem kiedyś kogoś kto dokładnie tego doświadczył.


Osa pisze:Taaa jasne, a gdzie to się włącza???


Po pierwsze to nie włącza, tylko włancza. Wyrażaj się.
Po drugie, służy do tego włancznik.
Doucz się. :hammer:
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 19 lis 2021, o 17:01

Nie takie całkiem niemozliwe - 2 czy 3 lata temu jakiś szybowiec uciekł panu z zasięgu i zabił panią strzałem w głowę. Rzecz działa się na Tajwanie


Z drugiej strony pamiętam jak kiedyś za dzieciaka bawiliśmy się z kol. Świstakiem dość sporym motoszybowcem w miejscu w którym dziś nie polatałbym nawet małą pianką (miasto, CTR, otoczone płotami, zakład GSK) i ten rzeczony szybowiec po prostu stracił kontrolę nad samym sobą. Coś się wypięło, czy nadajnik padł, nie pamiętam.
Obserwowaliśmy tylko jak wlatuje wysoko nad płotem na posiadłość Glaxo, mierząc idealnie w budynek przed sobą. Leciał robiąc małe pompki, bo był chyba lekko ciężki na ogon czy coś.
W końcu jak wykonał większą pompkę i już miał napędzać się żeby grzmotnąć o ścianę wykręcił pół pętli i zawrócił. Z pleców sam obrócił się na brzuszek i zaczął wracać. Wylądował idealnie koło nas, stykając się z ziemią na samym dole swojej "pompki", nie ponosząc żadnej szkody :)

Z tego co kojarzę wtedy odbiorniki nie miały F/S - to był jakiś Graupner na 40mHz. Ale jakby wówczas zaczął uciekać na gazie to byłby z tego niezły gnój.
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3709
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 19 lis 2021, o 17:09

Jak miałem z 10-12 lat to zrobiłem na wakacjach razem z ojcem szybowiec wolnolatający z zestawu z CSH. Nie pamiętam jak się nazywał zresztą to nieistotne - miał charakterystyczne uszy na końcach płata.
Sama klasyka z patyczków i szarego papieru. Poszliśmy na pole w piękny letni dzień i śruuu sznurkiem w powietrze... Jedno kółko, drugie, piąte, dwudzieste.. Złapał termikę i tyle go widzieliśmy. Nigdy go nie znalazłem...
O loncie na sterze wysokości instrukcja nawet się nie zająknęła...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 821
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 139 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 19 lis 2021, o 17:22

Ramotny pisze:O loncie na sterze wysokości instrukcja nawet się nie zająknęła...

???
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 19 lis 2021, o 17:43

Wolno palący się lont to najprostszy "timer" który odlicza czas do zaciągnięcia na maxa steru wysokości (na sprężynce/gumce) i wysłania modelu w płaskiej spirali ku Ziemi.
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 19 lis 2021, o 18:58

https://konstruktywnymechanik.wordpress ... malizator/

Trudne słowo ale działanie w sumie proste.

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 821
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 139 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 19 lis 2021, o 19:05

mwx pisze:Wolno palący się lont to najprostszy "timer" który odlicza czas do zaciągnięcia na maxa steru wysokości (na sprężynce/gumce) i wysłania modelu w płaskiej spirali ku Ziemi.

Aaaaa… Ok. Ja z młodości pamiętam takie mechaniczne timery z dość krótkim czasem. Nie pamiętam, w których modelach były wykorzystywane. Może w tych „łyżkach” magnetycznych?

Osa pisze:https://konstruktywnymechanik.wordpress.com/2013/04/05/jaskolka-2000-cz-10-determalizator/

Trudne słowo ale działanie w sumie proste.

Wszystko jasne.
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 lis 2021, o 20:49



Taaa... wiem... To nie jest taki pierwszy przypadek.
Dlatego, choć to bardzo kuszące, to stwierdzam, że takiej latającej żyletki to ja sobie jednak nigdy nie kupię.
Do takiej latającej maczety potrzeba by na dobrą sprawę naprawdę niezawodnego układu sterowania, którego ja nie umiem zbudować, albo, jeśli bym zbudował, to skurwysyn byłby tak ciężki, że by nie poleciał.

Pianki są jednak bezpieczniejsze...
Nawet helikoptery są bezpieczniejsze.
Nie znam ani jednego przypadku, żeby helikopter po utracie linka poleciał w siną dal i spadł 20km dalej.
Zawsze jest gleba w czasie max kilka sekund, czasami ewentualnie fajny chicken dance (w wykonaniu Twoich ulubionych spalinek głównie) :D:D


No ja wiem, że było kilka śmiertelnych wypadków z udziałem helikoptera.
WIem też, że możliwe jest teoretycznie zabicie kogoś pianką (speed, silnik na dziobie), ale...
...
Ta żyletka jest przy tym wszystkim nadto przerażająca.
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3709
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 21 lis 2021, o 10:22

kudzu pisze:Ja z młodości pamiętam takie mechaniczne timery z dość krótkim czasem.
Tamten szybowiec był za mały i za lekki żeby go jakimiś mechanicznymi klockami obciążać.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 821
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 139 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 21 lis 2021, o 14:03

Ale to to było, jeśli dobrze pamiętam, wielkości pudełka zapałek i równie lekkie. Mam przebłyski pamięci, że to była czarna blaszka z pokrętłem i skalą, a elementem wykonawczym był pręcik, który, po upływie czasu, odskakiwał. Lata 80. Mniejsza z tym. Patent z knotem bardzo mi się podoba :)

Edytka:
Dobra, znalazłem pod cudownym hasłem „determalizator” ;)

https://archiwum.allegro.pl/oferta/time ... 79544.html

Za szczeniaka bardzo mnie to intrygowało i lubiłem się tym bawić :D
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3709
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 22 lis 2021, o 14:23

Pudełko zapałek nadal jest cięższe od paru cm sznurka...

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
gumi
Elita forum...
Posty: 837
Rejestracja: 23-07-2015
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 34 razy
Podziękowano: 33 razy

Postautor: gumi » 23 lis 2021, o 07:24

Rozwiązanie ograniczania czasu lotu modelu z tzw. determalizatorem na lont jest obecnie zakazane na zawodach ze względu na potencjalne zagrożenie pożarowe.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 821
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 139 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 23 lis 2021, o 07:57

gumi pisze:Rozwiązanie ograniczania czasu lotu modelu z tzw. determalizatorem na lont jest obecnie zakazane na zawodach ze względu na potencjalne zagrożenie pożarowe.

Tutaj akurat mowa o prehistorii - bez urazy Ramotny :D
Chociaż to ciekawe, bo zagrożenie pożarowe raczej nie uległo zmianie.

Mam wrażenie, że znów niepotrzebnie ciągnę OT.
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3709
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 23 lis 2021, o 08:10

kudzu pisze:Tutaj akurat mowa o prehistorii - bez urazy Ramotny :D
:oops: :masakra:
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...

Wróć do „Ogólne dyskusje parapeciarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości