O ja pierdziele, Ocean...
Coz moge powiedziec... Moglbym powielic Kenobiego tylko.
W sumie to tylko raz rozbilem duzego helika, byl to Raptor i wpadl w wysokie zboze wiec za wiele mu sie tam nie stalo, ale wyobrazenie tego co MOZE sie zdarzyc w duzym modelu, to jest cos co mnie skutecznie od niego odciaga.
No i w sumie to byl jeden z powodow dla ktorych rozstalem sie z G700... ale mniejsza o to, ja sie rozstalem bo jestem cienias, ale rozumiem ze Tobie takie mysli do glowy nie przychodza...
No zal... kurde zal... Bo nawet w duzych Goblinach zdarzaja sie naprawde rozne krety, bywa i tak ze wypnie sie belka, poleca jakies tam waly szpindle popychacze i tyle... No a tu to jest miazga...
...
Wracajac troche do moich baranow:
Wczoraj i dzis oblatalem Gauke X3 na ceramicznej zebatce i moge juz powiedziec, ze naprawde ta przekladnia chodzi ładnie cicho i rowno. W sumie 10 lotow, wiec cos tam juz wiem.
I wiem tez cos jeszcze - dla tych, co nie konwertuja na pasek:
Skasowanie osiowego luzu walu glownego przez dolozenie podkladek (i wyregulowanie w ten sposob luzu miedzyzebnego przekladni ogonowej) BARDZO ZNACZACO poprawia kulture pracy tej przekladni!!
I warto to zrobic. to tylko w teorii,na papierze i w instrukcji jest tak, ze tam sie nic nie reguluje.
U mnie luz byl, ale zrobilem wg instrukcji.
Teraz jak wymienialem zebatki to poprawilem rowniez to i naprawde teraz ta przekladnia chodzi... No duzo lepiej. Ciszej w sensie.
Tak, ze z Gauki jestem bardzo zadowolony.
POlatalem sobie dzis odpoczywajac po weekedzie odbebniania frajerskiego... Fajny odpoczynek w swietle zachodzacego slonca...
Gauka i Bixler...
Ostatnio moje dwa ulubione modele.
AHA! Wlasnie, kolejna refleksja.
Bixler.
Stwierdzam, ze te modele, wszystklile te Betopodobne i betopochodne, (chociaz Beta wcale nie byla pierwsza, pierwszy byl jakis model Multiplexa, ale nie pamietam jak sie nazywal, potem pojawila sie Beta Pelikana i potem wszystkie Bixlery SkySurfery w przeroznych wersjach i rozmiarach)...
No tak czy siak, to sa najlepsze modele piankowe ever powstale. Najbardziej uniwersalne.
Chce tym dzwignac kamerke - spoko. Nada sie.
Chce latac 20 minut na jednym pakiecie szybujac? - Da rade.
Chce poszalec, porobic troche jakichs podstawowych akrobacji - nie ma problemu.
Chce wywindowac do gory skoczka se spadochronem i zrzucic - Bixler da rade.
Nie zrobie moze knife egda albo zawisu na smigle, no ale umowmy sie - to nie jest akrobat. to jest motoszybowiec do k*&^% nedzy...
Naprawde mega zaje**sty model.
A do tego zlozony miesci sie w torbie od 500tki razem z Gauka, co oznacza, ze w drodze do garazu zabieram sie "na raz" ze wszystkimi gratami na lotnisko i mam helika i samolot w jednej rece, oraz fakt, ze jego montaż i demontaż na polu (po mojej przerobce mocowania skrzydel) nie wymaga absolutnie zadnych narzedzi. To nie krytyk, ale jak sie okazuje dla mnie calkiem wazna cecha.
...
No i tym sposobem kombinujac, doszedlem do tego, ze bede mial Vento do sprzedania. MOdel prawie nowy, absolutnie nie zniszczony, po jakichs kilkudziestu lotach, z dorobionymi klapami...
... rozwaze rowniez sprzedarz w wersji RTF (byc moze przy okazji zmienie radio na lepsze).
Ogloszenie pojawi sie w stosownym czasie w stosownym dziale, ale jak ktos czyta i jest zainteresowany to mozna pisac PW:)
...
Tak, ze tego...
...
Aha i jeszcze jedno:
To juz nie ja zrobilem i nie ze swoim modelem, ale Oni ... Oni zrobili...
skubancy...
Pierwsze co mi przyszlo do glowy, to zeby teraz wyladowali...
...
Heh...
No i co?
No wyladowali. co prawda juz nie samolotem, tylko wielowirnikowcem (TFU! Psia jego mac!) No ale wyladowali!!
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=k7eVKoR_9KY&t=0s[/youtube]