
Zmianę położenia środka ciężkości najlepiej widać w przewrotach - zmienia się położenie osi wokół której fika. Najłatwiej zobaczyć to robiąc przewroty bokiem do siebie. U mnie zjawisko potęguje fakt, że kabinkę mam dość ciężką w stosunku do reszty. Z dbałości o estetykę tego mojego szmelcu się wyleczyłem, a za widoczność odpowiadają jaskrawo pomalowany ogonek i pałąki. Wolę beez.

Na prawdę fajniej lata się jak środek ciężkości jest w osi wału i możliwie jak najbliżej wirnika (wysoko). Łatwo to sprawdzić, wystarczy chwycić za głowicę i pochylić helika na bok. Wiadomo, że w dobie stabilizatorów FBL, które 80% roboty robią za nas jest to mniej istotne, ale mimo wszystko różnica jest wyczuwalna.
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka