Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

Panie Reżyserze, ja Pana we wszystkich filmach widziałam!
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5103
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 15 sty 2017, o 11:48

Nie znalazłem odpowiedniego wątku wiec założyłem dedykowany poświęcony kretom.

Włąśnie zabrałęm sięza naprawę mojego prosiaczka bo ostatnio takiego kreta poczyniłem :-)

Przy nastu stopniach na minusie w locie silnik się włączył i prosiaczek spadł na ogon na betonśnieg, może gdyby miał spiralny jak prawdziwy prosiaczek to straty były by mniejsze, aczkolwiek nie było źle bo poza ogonem nic specjalnie nie ucierpiało.

2017-01-15 11.27.45.jpg


Koniec ze skrzynką ogonową zmasakrowany.

2017-01-15 11.28.11.jpg


Zadziwiająco mocny okazał się plastik mocowania belki, bolec przetrwał, natomiast łezka w belce się trochę wydłużyła sie o 1cm.

2017-01-15 11.31.01.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2926
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 244 razy

Postautor: pkali » 15 sty 2017, o 12:00

No ładnie, ładnie :D

przeniesione
Krzysiek, już jest taki wątek:
http://heli-team.pl/forum/viewtopic.php ... start=1020
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 29 sty 2017, o 20:19

A ja wczoraj ubiłem X7 :( W zasadzie nie jako pilot tylko znowu jako konstruktor. Mój poniższy post chciałbym oznaczyć od razu jako +18 :)

Ogólnie zaczęło się tak:

DSC_01212.jpg


A skończyło tak:

16409824_1286228231472046_1483961035_o.jpg


16409834_1286229021471967_1757364677_o.jpg


16443940_1286229981471871_1407857724_o.jpg


Ogólnie po ok. 1 minucie lotu coś delikatnie pyknęło (było to słychać) i straciłem ogon. W sensie kontrolę nad nim: sam wirnik się obracał, bo model jeszcze ok. 4 sekundy w miarę był do opanowania. Za chwilę niestety wpadł w duże piro i już był nie do odratowania jak na moje możliwości i stres towarzyszący rozmiarowi 700 :-( Model spadł z ok. 6 m przy czym ok. 2 m nad ziemią w zasadzie leciał do góry nogami. Ale o dziwo na ziemi stał już na płozach (zakładam, ze uderzył w ziemię łopatą, która trochę posłużyła za tyczkę i pomogła obrócić model, ewentualnie model zrobił nie pół, tylko półtora obrotu i nad samą ziemią miał już bliżej "na płozy").

Straty na oko:
- łopaty
- kabinka (mam jakieś w zapasie, więc spoko)
- belka ogonowa (jest zapas, nie jest źle)
- wał ogonowy
- zębatki skośne (na pewno te w skrzynce ogonowej, nie wiem jak z przednimi)
- popychacz ogonowy (jest lekko nadpęknięty, wg mnie dyskwalifikacja)
- jedna z podpór belki ogonowej
- jeden z popychaczy okucia wirnika głównego
- dwa orczyki serw tarczy

Podejrzane:
- wszystkie serwa tarczy (czy nie chrupią etc.)
- trzeci orczyk
- szpindel
- wał główny
- okucia, ramiona okuć
- wszystkie kulki

Wydaje się, że reszta mechaniki głowicy i przekładnia główna są całe. O dziwo cała skrzynka ogonowa wraz ze statecznikiem wydaje się nienaruszona. Typowe starty boom-strikowe, ale boom-strike to już raczej efekt a nie przyczyna. A tutaj zwracam się teraz o pomoc do forumowego CSI z prośbą o ustalenie przyczyn katastrofy i analizę :(

Ogólnie po zebraniu wraku, wylaniu masy żalu, kurew i chuji, zatarganiu tego na stolik przy aucie, delikatnym rozkręceniu, wylaniu kolejnej masy kurew, chuji i japierdolów jedyne co się rzuciło w oczy to to:

DSC_01222.jpg


DSC_01242.jpg


Na moje oko - to śrubka trzymająca skrzynkę ogonową do dziurki w belce odkręciła się od wibracji, a śruba trzymająca skrzynkę do belki "na ścisk" była skręcona zbyt słabo. Skrzynka ogonowa od wibracji i dmuchu wirnika zaczęła się okręcać, co w locie mogło być niezauważalne (wszak np. w 450-tce często miałem kilka stopni odchyłu, a w mikrusach wręcz do 30 stopni dochodziło i zero skapy, że coś nie tak) ale "pomogło" snapowi popychacza ogonowego puścić kulkę. Wydaje mi się, że było właśnie tak dlatego, że wrak jak był zbierany to wirnik ogonowy był obrócony na rurze ogonowej o 90 a może i nawet 180 stopni.

Dobrze myślę?

A może odwracam ciąg przyczynowo-skutkowy? I to może snap puścił najpierw, a obrócenie się skrzynki ogonowej na belce było już tylko konsekwencją upadku, a wykręcona śrubka była tylko zbiegiem okoliczności? Chociaż wydaje się, że skoro nic nie stało się wirnikowi ogonowemu - to był on przekręcony jeszcze przed upadkiem.

Osobiście wolałbym żeby okazało się, że to ja nie sprawdziłem dokręcenia śrubek i skrzynka po prostu się okręciła. Byłbym na siebie wkurwiony wtedy jeszcze bardziej, ale przynajmniej wiedziałbym, że to moje niedopatrzenie i wiedziałbym na przyszłość, że 3 razy sprawdzić śrubki to za mało i lepiej zrobić to 10 razy. Gdyby jednak okazało się, że to snap - to już mi by ręce opadły - wszak po wstępnych oględzinach wyglądał na taki w dobrym stanie, kulka również. Zresztą ta X7 ma na koncie... nie wiem... 40 lotów? 50? Raczej nie więcej.

Ehhh... a tak chciałem, żeby po tym dniu na forum wkleić foto z zainstalowanego nowego opornika od @omcKrecik i pochwalić się działającym AntiSparkiem. Pewnie jeszcze kiedyś wrzucę fotkę i opis, jak już mi przejdzie "ogólny wkurw na X7". A na teraz mogę napisać tylko: dzięki @omcKrecik raz jeszcze. No i oczywiście AS działa, nie było iskry ani przy zapinaniu pakietu, ani przy jebnięciu w ziemię :)




No i na koniec gorzkie żale (można nie czytać, nic poniższymi nie wniosę, piszę te linijki tylko żeby se ulżyć):
- nosz blać mać, czemu tego jebanego popychacza okucia tarczy wirnika głównego nie mogłem dojrzeć wcześniej? Że się odpiął? Przecież w X7 one są kurwsko grube i nawet w tych zaroślach w śniegu była duża szansa, żeby go dojrzeć. Ale nieeee... trzeba było zanieść cały wrak najpierw do auta, rzucając kurwami na lewo i na prawo, żeby skapnąć się, że to gówno odpadło. A to jebaństwo kosztuje 50 zeta!!!!
- po drugie: mój wczorajszy dzień pod względem lotniczym był mega zjebany i najgorszy w ostatnim czasie. Co prawda mogę wymienić jako pozytyw: że w racerze przeszedłem na BetaFlighta i pełen obaw zabrałem na pole laptopa, żeby na wszelki wypadek mieć możliwość przeflashowania się na CF z powrotem, ale okazało się, że BF LATA zaje**scie!!! Co prawda oczywiście musiało mnie trochę ponieść, i robiąc pojebane flipy we wszystkich osiach z rate'm ustawionym na 2.5 - w końcu przywaliłem w ziemię tak mocno i pod takim kątem, że... uwaliłem antenkę FPV - a w zasadzie kawałek płytki nadajnika z gniazdem antenki :( Więc jeszcze muszę kupić nowy nadajnik. No i coś OSD jeszcze sieje - albo trzeba go przelutować lekko, albo coś poprawić w połączeniach. No masakra
- po trzecie: wczoraj jeszcze chciałem oblatać drugą 450-tkę (taką złożoną z używanych części - tego Tarota, którego chciałem sprzedać, ale nikt go nie chciał przez prawie rok) - która miała być do trenowania. Niby ok, ale startując na śniegu helik nieco wibrował, nie zauważyłem, że płozą wbił się w śnieg i podczas odrywania się od ziemi zarył łopatami w śnieg. Starty nie jakieś duże: szpindel, dwa servo-savery + łopaty (a założyłem jakieś ch*** szklaki za 15 zł, więc nie jest aż tak szkoda), ale fakt faktem: znowu z 1,5h roboty żeby to wymienić, przejrzeć po krecie, ponownie ustawić no i nie mówiąc już o tym, że nic se nie polatałem nim tego dnia
- po czwarte: druga 450-tka, zrobiona na wypasie, na fajnych częściach, fajnej kabince itp. ma ciągle jakieś dziwne drgania na niskich obrotach i wkurwiam się, że przez to, że jest zima nie mam jak tego ustawić - bo przydałoby się coś równego do startowania, możliwość robienia małych korekt w ustawieniach mechanicznych i elektroniki bez grabiejących palców itp. Podejrzewam, że to od zbyt ciasno siedzących łopat w okuciach (nowe okucia, nowe łopaty, szkoda szlifować), dotuningowania ustawień gainów ogona i być może jakiejś korekty czegoś mechanicznego (coś może za mocno chodzi, haczy - łożysko jakieś, coś?). Niby nic, ale wkurw jest: zamiast latać trzeba ustawiać :(
- na koniec: chyba za to wszystko trochę też winię zimę: zawsze miałem zasadę, że w zimie nie latam, i ostatnio trochę tę zasadę łamałem. A to wiązało się też z tym, że zamiast skupić się na porządnym remontowaniu helików - to robiłem to trochę szybciej i w tygodniu zamiast w weekendy ("bo przecież w weekend może być pogoda to się polata"). Od dzisiaj stwierdziłem: zima będzie na 100% od siedzenia w domu, od remontowania sprzętu i modelarstwa redukcyjnego + symulator. Ewentualnie mikrus pod blokiem, i od czasu do czasu kombat skrzydełkiem. Na heliki - szkoda zdrowia, podobnie na quady (chyba, że uda się znaleźć taką konfigurację elektroniki, że nie będzie siadać na mrozie, ale z tym trudno dojść do ładu, jedna Naza będzie na mrozie latać, druga nie, i bądź tu kuźwa mądry).
Dziękuję i pozdrawiam :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2017, o 19:59 przez zborecque, łącznie zmieniany 1 raz.
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 29 sty 2017, o 20:34

Łożesz
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5103
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 29 sty 2017, o 20:56

To zależy jak zzybko się kręcił.
Jak spadnie snap to 700setka kręci się tak 0.5 - 1 obr / sek. Ja wirnik przestaje się kręcić a tak by się stalo gdyby skrzynka odsunęła się do tyłu i tt przestało przekazywać naoęd to byloby 2 lub więcej obr/sek. Wtedy też przy upadku skrzynka się obróciła i snap spadł.
Przynajmniej tak to pamiętam z moich przypadków.
Prędkości obrotowea szacuję przy włączonym silniku w zawisię. W holdzie wirownie mocno spada, dlatego jeśli jest na plozach to zawsze wrzucamy holda i autorotujemy, na ogół wirnik zwalnia i przed posadzeniem da się wyrównać poziom.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 29 sty 2017, o 21:25

Ha, a to ciekawe. Nie myślałem na razie o wysunięciu się z TT. Skrzynka wydawała się w miarę siedzieć na miejscu w sensie głębokości. Intryguje mnie ten odgłos "pyknięcia" na chwilę przed piro. Może to i coś z napędem TT. Nie sprawdzałem tego, a na razie rury nie mogę wykręcić z ramy bo... jedna ze śrubek się zapiekła i trzyma mocno :( No i na razie nie da się kręcić wirnikiem bo się zaklinowało, ale to zakładam że kwestia pogiętego TT w belce. Jak szybkie było piro to nie powiem teraz, a filmu nie ma. Ogólnie po usłyszeniu pyknięcia już wiedziałem, że coś jest nie tak, ale model był jeszcze stabilny, bokiem do mnie. Potem lekko chciałem pokręcić w YAW i tu już zorientowałem się, że ogona nie mam (YAW prawie nie reagował, delikatnie może) a za półtorej sekundy zaczęło się piro, które przyśpieszało. Całość trwała może 4-5 sekund. Obrotów może zrobił z 7? Nie mam pojęcia, może zapytam kumpla świadka ile pamięta.

Wysłane z tapatalk. Android forever.
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5103
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 30 sty 2017, o 00:04

Jeśli wisiał stabilnie przez chwilę a nie reagował na drążek to pewnie snap spadł chociaż jeśli nie bylo oporów na okuciach to łopatki powinny się wyzerować i od razu powinien się kręcić.
Zawis stabilny to mogloby być serwo. Sprawdzaleś czy serwo sprawne , czy kabel się nie wypiął? Raz lądowalem takim helikiem, na szczeście serwo się wypielo jak nie ruszalem ogonem więc byl popis ze znajomości zawisu z każdej strony bo helik czasami się kręcił w jedną czasami w drugą stronę :-) ale wylądowalem.
Albo moglo byc tak że śrubka strzeliła i skrzynka zaczeła odjeżdzać i dopiero jak zabrakło zakresu na serwie to helik zaczął się kręcić i nie reagować na kontrę . :-)
Snap mozesz sprawdzić, jesli nie pękł to jak wchodzi ciasno to znaczy że nie spadł. Najbardziej jest podejrzana śrubka bo od kreta by nie wypadła a więc w stalo się to locie a potem skrzynka mogla pływać po belce.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 30 sty 2017, o 08:17

Oporu na okuciach nie ma zbytniego, ale też nie chodzi idealnie. Jakiś tam minimalny oporek jest jak ruszam "na sucho". W każdym razie sam z siebie ślizgacz nie lata po wałku jak przechylam skrzynkę ogonową w dłoni.
Serw na razie nie sprawdzałem, w ogóle nie odpalałem wraku. Na razie jestem na etapie, że nie potraktuję X7-ki z buta jak każdorazowo obok niej przechodzę w pokoju. :)
Właśnie ta odkręcona śrubka mnie najbardziej zastanawia. Snap sprawdziłem jeszcze dzisiaj rano przed wyjściem do pracy - wchodzi na kulkę ciasno i z klikiem. A po krecie na 1000% był z niej zdjęty :(
Pomacałem jeszcze wystającą końcówkę TT - wydaje się, że siedzi normalnie. Nie wiem jak z przodu, bo jak pisałem wcześniej - śrubka trzymająca belkę w jednym z tych srebrnych pierścieni zapiekła się i nie da się wyjąć - szykuje się po prostu trochę rzeźbienia, więc chwilę potrwa zanim uwolnię cały ogon i obczaję resztę strat :(

Jak zacznę rozbierać X7 to może jeszcze coś wyjdzie - temat będę aktualizował.
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 30 sty 2017, o 08:42

Ja piórkuje znowu coś :kopara:
No po prostu musisz jakieś urok nad X7 odczynić, ta maszyna musi latać normalnie.
W tym momencie na twoim miejscu rozebrałbym ją do ostatniej śrubki i złożył raz jeszcze
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 30 sty 2017, o 10:46

El Grey pisze:W tym momencie na twoim miejscu rozebrałbym ją do ostatniej śrubki i złożył raz jeszcze


Heh, to już wtedy na bank coś nowego poleci :)
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 30 sty 2017, o 17:47

Kurde, jednak to delikatne walnięcie 450-tką wcale nie było takie delikatne :( Przed chwilą ją ukończyłem naprawiać. No prawie ukończyłem, bo mi brakuje serwa. Straty:
- łopaty główne (i tak zużyty badziew był, więc nie aż tak bardzo szkoda)
- zębatka główna
- parasolka tylna
- dwa serwo-savery
- wał główny
- szpindel (nówka sztuka założony, nie latany :/)
- wałek ogonowy (parasolka była cała, ale wałek skrzywiony :/)
- upalone serwo Hitec 5065MG ;-/

Tego serwa szkoda mi najbardziej. Już wcześniej dawało znaki zużycia, czasem potrafiło nie wstać itp. Zresztą tak naprawdę to nie jestem pewien które to było - wiem, że jedno z przednich tarczy. Teraz jedno padło na amen (poleciał dymek) i nie wiem czy to to "gorsze", czy to "w miarę" :( Więc albo w perspektywie czeka mnie kupno używanego Hiteca i jak znam życie za chwilę drugiego. Albo szarpnięcie się na 3x nowe serwo tarczy :( Ktoś ma na zbyciu 1-2 szt. takiego używanego Hiteca?
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 30 sty 2017, o 20:01

Zaktualizowałem posta - wstawiłem zdjęcia X7 po kraksie jakby kto chciał :)
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 sty 2017, o 21:58

Dzięki :D
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1542
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 31 sty 2017, o 21:41

Udało mi się dzisiaj wyjąć belkę z X7:

DSC_0120.JPG


I odpalić to co zostało na stole. Wydaje się, że więcej strat na szczęście chyba nie ma: zębatka główna cała, serwa wszystkie całe, chodzą ładnie, gładko nic nie grzechocze. Ogonowe też. Odbiornik, FBL wszystko chodzi, podobnie ESC z silnikiem i antysparkiem :D Przednia parasolka ogona chyba też raczej do pozostawienia - bardzo delikatnie jest przytarta na jednym-dwóch ząbkach. Ale prawie niewidocznie. Nie wiem na razie jeszcze tylko w jakim stanie jest szpindel i wał główny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
windcatcher
Dr Glut
Posty: 2300
Rejestracja: 10-08-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 156 razy

Postautor: windcatcher » 11 lut 2017, o 08:27

To co prawda żaden wielki kret bo mikrus wyszedł bez szwanku ale tak fajnie się pozawijał wczoraj, że zrobiłem mu fotki :)

Obrazek

Obrazek


Dodatkowo wczoraj padło mi serwo ogonowe w czejsie podczas lotu ale udało się wylądować jako tako a serwo dziś rano po operacji lutowania wróciło do formy. Wygląda na to iż plus był marnie przylutowany bo się utlenił po stokilku lotach :(

Obrazek
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 11 lut 2017, o 09:55

W wolnej chwili rozbiore tez moje trexowe. Mam wrażenie ze zebatki są ok...
Lasiek
Domownik forum...
Posty: 295
Rejestracja: 07-04-2015
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Lasiek » 12 lut 2017, o 16:51

Pechowy 12 przed 13 ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
pozdrawiam Bartek

heliki : G 380 k bar, G 570 k bar, G 500 k bar, G 700 kbar, G 700 brajan;
GauiX3 x2 k bar; Gaui x3 brajan, ALZRC 380 k bar, Agile 5.5 k bar
samoloty: Edge540 1,9m 35cm Edge 540 2,2m 55cm, yak 55, quantum observer FPV
dron: 250
radia: spektrum dx8 i dx6
Awatar użytkownika
windcatcher
Dr Glut
Posty: 2300
Rejestracja: 10-08-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 156 razy

Postautor: windcatcher » 12 lut 2017, o 17:03

Smutna sprawa :( serwa tez polecialy czy tylko orczyki polamane?
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał
Lasiek
Domownik forum...
Posty: 295
Rejestracja: 07-04-2015
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Lasiek » 12 lut 2017, o 17:06

z cyklini tylko orczyki. a ogon nie wiem bo kabel ucielo. Belka wjechala do srodka i scieła kabel serwa
pozdrawiam Bartek

heliki : G 380 k bar, G 570 k bar, G 500 k bar, G 700 kbar, G 700 brajan;
GauiX3 x2 k bar; Gaui x3 brajan, ALZRC 380 k bar, Agile 5.5 k bar
samoloty: Edge540 1,9m 35cm Edge 540 2,2m 55cm, yak 55, quantum observer FPV
dron: 250
radia: spektrum dx8 i dx6
Awatar użytkownika
Damdodo
Elita forum...
Posty: 919
Rejestracja: 16-03-2016
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 297 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Damdodo » 12 lut 2017, o 17:30

Łączę się w bólu... Wiem co czujesz... :glaszcz:
G500 SPORT, Protos 380, Protos mini 6s, Goblin Fireball, Oxy2, V977, iX12, DX7, RF7.5

"Mądrość przychodzi z wiekiem, czasami jednak wiek przychodzi sam..."

Wróć do „Filmy i Foty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość