Witam.
Albo ja nie zrozumiałem, albo koledzy wyżej nie zrozumieli tego co napisał miruuu ?
A może to już poczyszczony wątek tak jak pisał miruuu?
Odnośnie treści:
Nie wiem czy słusznie ale mam wątpliwości co do sensu łączenia pojedynczych łopat.
Łopaty tworzą komplet- wagowo i kształtem.
Mam wiele łopat tych samych producentów ale z różnych okresów i pary to z nich nie idzie zrobić.
Albo różnica w wadze znaczna albo kształt ciut inny.
No wiadomo, będą latać tylko, że tak będą też latać łopaty niewyważone czy poobijane.
Fakt, że w tych lepszych jakościowo różnice znikają.
Niektórzy nawet twierdzą, że dobry pilot poleci choćby na drzwiach od stodoły
tylko do czego mu wówczas w ogóle łopaty?
Dlatego zastanawiam się nad sensem takiego łączenia. A przecie operacja wymiany to sporo zachodu, no chyba, że ręka w rękę na lotnisku.
Samolot potrzebuje pasa startowego, wielowirnikowiec kontrolera mocnego a heli tylko pilota dobrego :-)