aikus pisze:Ale jak on tak buchal tym ogniem to mimo wszysyko dawal jakis ciag? Bo samolot lecial z grubsza normalnie, nawet nie przerwal wznoszenia...
Zgodnie z prawem tak mają być policzone osiągi do startu, żeby móc osiągnąć konkretny gradient wznoszenia po utracie silnika przy jakichś tam założeniach. Start jest podzielony na 4 segmenty, każdy ma pewne wymagania itd. Zazwyczaj nie gasi się silnika od razu, najpierw sie leci. Firmy maja swoje procedury co do tego. Motor, jeżeli Ci nie odpoadnie lub się nie rozsypie to daje ciąg, tyle że się jara. Wszystko zależy od rodzaju usterki.