DJI Spark Fly More ComboParę dni temu, dzięki firmie RCForever, zakupiłem quadrokopter marki DJI Spark. Na początku wielkie podziekowania dla Adama, który podrzucił osobiście sprzęt, aż pod dom
To się nazywa obsługa!!!
Na wstępnie dodam, że jest to mój pierwszy gotowiec DJI. Dotychczas latałem samoróbkami - klocem TBS Discovery oraz mniejszymi quadami typu racery.
Dobra koniec wstępu
Przechodzimy do rozpakowywania.
PudłoPudło jak pudło. Białe, nie za duże, zapakowane w folię i zaplombowane.
Po wyciągnięciu wszystkiego wygląda tak:
Wszystko ładnie zapakowane, i robi wrażenie dbałości o szczegóły. Wszystko ma swoje miejsce i nic nie lata w środku. Spasowane idealnie. Trochę pudło śmierdzi
TorbaW środku jest torba na quada. Również idelnie spasowana pod model. Dobrze wykonana, leciutka. Do środka mieści się quad i aparatura. Jest też miejsce na dwa dodatkowe akumulatory. Niestety nie mieszczą się ochraniacze na śmigła. Tzn wejdą, ale na wcisk. Troszkę słabo torba chroni delikatny gimbal, ale już zamówiłem u chinczyka na aliexpress nakładkę - powinno pomóc.
Ochrona śmigiełJak już wspomniałem, w wersji kombo znajdują się 4 ochraniacze na śmigła. Troszkę zwiększają wagę modelu i skracają jego lot. No ale coś za coś.
AparaturaAparatura bardzo podobna konstrukcyjnie do tej od Mavica. Brak jedynie wyświetlacza. Jakość wykonania również na plus. Nie jest to jakiś chiński plastik fantastik. Dobrze leży w dłoni, gimbale chodzą miękko, ale sprężyny dosyć mocne. Zakończenia drążków również na plus. Nie są typu sadomaso jak w Taranisie z gimbalami z czujnikami halla. Na aparaturze znajdują sie przyciski włączenia/wyłączenia nagrywania, spust migawki aparatur, powrót do domu, przycisk pauzy (anulowania zadania)m oraz dwa przyciski dla funkcji programowalnych. Aaaa jeszcze przełącznik trybu sport. Lata jak racer, ale z autopoziomowaniem. Brakuje mi trochę oczka/uchwytu na smycz.
Aparaturę łączy się ze smartphonem za pomocą Wi-Fi. Są niestety dwa minusty tego połączenia:
1. Lagi w transmisji wideo
2. Wyłączają się dane pakietowe i nie działa tryb hybrydowy map - bo nie umie zaciągnać z internetu. Nie wiem czemu się tak dzieje, bo Android powinien włączyć tryb danych komórkowych jeśli brak internetu z WiFi.
Jest tednak na to sposób. Apka ma gniazdo MicroUSB do ładowania. Można go również wykorzystać jako podłączenie do telefonu. Trzeba mieć kabel USB OTG. Na wyposażeniu niestety go brak. Kabel rozwiązuje dwa powyższe problemu. Tu minus dla DJI ze takiego kabelka nie dał - DJI Mavic posiada.
Moc nadajnika pozwala na latanie do 500m w CE (czyli Europa). USA to FCC i można do 2km. Już problem został rozwiązany i należy do katalogu Android/Data wgrać plik patch. Aparatura odpala się w trybie FCC.
Ładowarka z HubemW zestawie znajduje się ładowarka z hubem na 3 baterie.
Zastawiające jest to, że DJI zrobiło zamieszanie odnośnie baterii w zestawie combo. Najpierw pisano z 2 dodatkowych bateriach, a potem nagle się okazało, ze sumarycznie dwóch bateriach. Mavic w wersji Combo ma sumarycznie trzy. Torba ma miejsce na dwa lipole + jeden w modelu, wytłoczka styropianowa ma miejsca na dwa lipole + jeden w modelu, hub do ładowania ma miejsce na trzy lipole. Myślę, że marketing coś tu zadziałał nie tak jak miał. Dodatkowa beteria to koszt ok 250 zł. U Chinczyka 180 zł.
SPARKNo i wreszcie sam SPAAAARK. Mały, lekki, wykonany jakościowo na najwyższym poziomie. Nawet żona moja powiedziała "ŁOoooołłłł". Co tu będe się rozpisywał...fotkiiiiii:
Reasumując w wadze 300g mamy model z 2 osiowym gimbalem, pozwalający latać do 15 min, z jakością filmowania HD. Szkoda że tylko 30klatek. Jakość obrazu super, ale osi YAW lepiej nie używać - za mało klatek. Troszkę jeszcze wymaga dopracowania przez DJI paru funkcji. Mam nadzieję, że update to rozwiąże.
To tyle. Dzięki za uwagę.