Dane:
Zasilanie: DC 11~15V, 12V DC (car battery) / AC mains PSU (>200Watts)
Moc ładowania: 50 watów/kanał, prąd regulowany stosownie do napięcia akumulatora np dla aku 11.1V prąd ok 4.5A, dla 22.2V prąd ok 2.2A
Moc rozładowania: 5 watów/kanał, prąd regulowany stosownie do napięcia akumulatora np dla dla 22.2V prąd ok 0,3A (sprawdzone)
Ilośc celi: 1-15 Ni-xx / 1-6 Li-xx / 1-10 ołowianych (2~20V)
Prąd balansowani Li-xx: 300mA
Koniec ładowania Ni-xx: automatycznie, metoda ujemnego piku Delta
Koniec ładowania ołowianych i Li-xx: automatycznie, zależnie od napięcia, proces CC-CV (stały prąd/stałe napięcie)
Wymiary: 225.4x158.6x62.4mm
Waga: 1.09kg
W moim zestawie nie ma instrukcji obsługi ale klawiszologia jest dość prosta i w parę minut można się zorientować co i jak trzeba naciskać.
Tu jest link do instrukcji od pojedyńczego B6 i jak do tej pory wydaje mi się że to to samo:
http://www.milehighrc.com/images/acceso ... manual.pdfNastawy/parametry każdego kanału są nastawianie indywidualnie włącznie z dźwiękami klawiszy i buzzerem.
W sumie to 4 ładowarki Imax B6 albo AccuCel 6 w jednym pudle - ale zajmuje nieco mniej miejsca. Jak się będzie sprawować zobaczymy... Na razie dla mnie jedyna wada to mała moc rozładowywania.
Przy zakupie warto jednocześnie nabyć:
3 komplety:
http://www.hobbycity.com/hobbycity/stor ... ance_boardi ew 4 takie:
http://www.hobbycity.com/hobbycity/stor ... ad_(2_x_3S)6S_ - do ładowania 2x3s
jednocześnie można ładować 8 (osiem!) pakietów 3s 2200mAh! (oczywiście trzeba dorobić odpowiednie kable zasilające).
wszystko ładnie popakowane
cały zestaw
widok na złącza - gniazda główne 4mm więc pasują standardowe goldy 4mm (to samo z kablem zasilającym - tam są bolce 4mm)
adaptery złącz balansujących - tylko po jednym.
adaptery głównych kabli podłączeniowych (+ krokodyle widoczne na wcześniejszym zdjęciu)
po włączeniu
rozładowywanie pakietu 6s 3000mAh
i stan cel podczas powyższego procesu
Jeszcze małe porównanie: Quatro vs iCharger 106B+ vs Esky 0851
========
Ładowarka przeszła niedawno "w boju" jednoczesne ładowanie 4 pakietów Rhino 2250/3s/30C a w drugiej fazie 3 pakietów FlightMax 2650/6s/40C. Była testowana również w trybie DISCHARGE i STORAGE.
Bez rozwlekania:
Zalety:ze względu na dostępną moc (50W) idealna do ładowania pakietów do pojemności ok 2200-2500 (niezależnie od napięcia) a szczególnie mniejszych niż 6s. Przy 6s maksymalny prąd ładowania jest ograniczony automatycznie do 2,2A więc 2650 ładuje się nieco dłużej niż by się chciało ale 2200 będzie się ładować 1C.
Przy pakietach 3S mamy możliwość ładowania ich pojedyńczo prądem nawet 2C (jeśli mają taką możliwość) lub łącząc szeregowo (nie testowane ale oczywiste). Obserwacje wyświetlaczy pokazują że szybko i ładnie wyrównuje napięcie na pakietach.
Przy wykorzystywaniu 3/4 mocy (3 pakiety 6s/2650 - niestety mój zasilacz ma tylko 160W) wentylatory ładowarki chodziły na wolnym biegu jałowym i zasilacz hałasował więcej niż ona. Brak jakiegokolwiek grzania się urządzenia. To samo w trybie rozładowywania.
Wady:Mała moc rozładowania (5W) powoduję że tryb rozładowania (Discharge) i przechowywania (Storage) są "czasowo męczące" jeśli podłączymy pakiety naładowane. Pakiet 6s jest rozładowywany prądem 0,3A a 3s prądem 0,6A więc możecie sobie policzyć ile trwa opróżnienie 1/2 pojemności (bo tyle mniej więcej jest dla 3.8-3.9V).
Biorąc pod uwagę powyższe brakuje mi trybu znanego z iChargera czyli rozładowania zewnętrznego (Discharge Plus) z dodatkowym obciążeniem zewnętrznym podnoszącym moc obciążenia - wykorzystywanym przeze mnie również do testów pakietów.
[s]Można oczywiście wykorzystywać zwykły tryb monitorowania (Monitor) ale trzeba samemu pilnować wyłączenia obciążenia na sygnał z ładowarki.[/s] - Brak jest również trybu monitorowania (Monitor). Ładowarka słabo nadaje się do rozładowywania pakietów czyli również wykorzystania trybu Storage dla naładowanych akumulatorów.
Dostępnych jest tylko 5 komórek pamięci setup-ów (w każdym kanale) co przy w sumie dużej ilości możliwych kombinacji jest trochę mało.Uwagi pozostałe:W komplecie producent daje tylko jeden przewód podłączeniowy każdego rodzaju - jest to wada gdy się chce ładować kilka takich samych akumulatorów ale zaleta że nie przepłaca się za zbędne kable.
De facto są to cztery niezależne ładowarki i można je całkowicie niezależnie parametryzować włącznie z sygnalizacją klawiatury i buczka.
Nie testowałem jak na razie:
- komunikacji z PC
[s]- zapisywania/ładowania konfiguracji - zacząłem jakieś próby ale coś mi nie wyszło i na razie przestałem się tym przejmować. Zrobię jeszcze próby i napiszę...[/s]
- ładowania innych akumulatorów niż 3s i 6s LiPo
Jak powiedział jeden z kolegów: znakomita ładowarka na zimę
.
Uwaga: główny kabel ładujący z kompletu ma złącze Deans-T. To samo kabelki do ładowania 2x3s (p.niżej). Nie ma (przynajmniej na razie) gotowych kabli "bananki 4mm"->Deans-T i trzeba je samemu zrobić lub przerobić dostępne kable ze złączemi XT60 (lub zrobić przelotki).Ponieważ ja i tak przeszedłem na XT60 więc mogłem kupić (a de facto zrobiłem):
http://www.hobbycity.com/hobbycity/stor ... anana_plugPrzy jej zakupie warto od razu zamówić (kosztuje grosze a ułatwia życie, 1 w komplecie z ładowarką):
http://www.hobbycity.com/hobbycity/stor ... ance_boardlub (o połowę tańszy, funkcjonalnie identyczny tylko trzeba obciąć zaczep z wtyku do ładowarki)
http://www.hobbycity.com/hobbycity/stor ... arger_plugdo ładowania szeregowego 2x3s (dodatkowo eliminuje konieczność podłącznia głównego kabla każdego pakietu i posiadania kabla szeregującego):
http://www.hobbycity.com/hobbycity/stor ... x_3S%296S_(kabelki złącza balansującego są dość cienkie i delikatne i żeby ich nie wyrwać zalałem "bebechy" silikonem.
====
Jeszcze jedna
ważna uwaga:
Ładowarka
nie ma zabezpieczenia przed ładowaniem "na krzyż": przyjmując oznaczenie podłączeń głównych G1-G4 a balansowych B1-B4 jest możliwe podłączenie pakietów o takim samym "s" np: G1-B2 i G2-B1. Takie coś mi się przez przypadek wydarzyło i również przez (szczęśliwy) przypadek nic się nie stało bo pakiety były identyczne, podobnie rozładowane i podobnie się ładowały.
Przy podłączaniu pakietów o różnym "s" pojawi sie komunikat "R:3S S:2S" lub "Battery overvoltage" lub "Battery low voltage" i można się zorientować że coś jest nie tak.
Ale przy podłączeniu pakietów o takiej samej liczbie cel ładowarka nie melduje że złącze główne i balansowe to nie ten sam pakiet. W konsekwencji może dojść do przeładowania pakietu i ... bum!.
Więcej - można pakiety podłączyć na krzyż i na jednym kanale włączyc ładowanie na drugim rozładowywanie i też się włączy bez komunikatu błędu. Jakie byłyby efekty takiej pracy nie sprawdzałem ze zrozumiałych względów....
Żeby pocieszyć użytkowników Quattro - inna moja ładowarka, znacznie droższa (iCharger), też takiego zabezpieczenia nie ma - tzn można do jej złącza głównego podłączyć jeden pakiet a do balansowego drugi i ładowanie wystartuje normalne.
!!! >>> przy ładowaniu kilku takich samych pakietów ładowarką Quatrro - szczególnie o takiej samej liczbie cel - należy koniecznie dwa razy upewnić się (w plątaninie kabli) że pakiety są podłączone prawidłowo!!! <<< !!!