Słuchajcie, jakiś czas temu Maciek MWX mówił o kleju poliuretanowym do drewna, potem wspominał o tym Dawo na polu i pokazywał swoją poklejoną piankę.
Kilka dni temu kupiłem Soudal A66 - nie wiem czy o ten chodziło, ale jeśli pokręciłem i chodziło nie o ten to całkiem przypadkowo odkryłem całkiem dobry klej do napraw pianek.
Nie wolno się tylko zrażać pierwszym wrażeniem jakie ten klej robi, bo bardziej przypomina on olej niż klej.
Nic nie klei, raczej jest tłusty niż kleisty, paskudnie spływa po wszystkim i nic nie wiąże.
Trzeba klejone elementy docisnąć (nie trzeba mocno - wystarczy obkleić papierową taśmą malarską) i zostawić na noc.
Rano - gwarantuję miłe zaskoczenie.
Tak się złożyło, że musiałem zrobić wstawkę do Zety ( po nieudanym eksperymencie) i zrobiłem ją z pianki XPS.
Elegancko trzyma się to obu pianek, jakbym chciał wyrwać to by puściła pianka a na pewno nie klej.
Spieniło się, wypełniło szpary, wgryzło się w pianki i związało.
Genialny klej!!
A przy okazji: czym rozpuścić taki klej jak już związał?
Niechcący kurwajegobanamać przerobiłem sobie kolejne spodnie z dobrych na robocze

i chciałbym to jeszcze odkręcić.