smekes pisze:Dzieki za uznanie Aikus dla jetów tekturowych czyli papierowych. Latało mi sie troche drętwo, bo wiatr, bo nowe miejsce nie znane i okoliczności, więc nie mogłem zaprezentować zdolności tych jetów. Póżniej było lepiej jak pojechaliście i troche przestalo wjać i turbina 6-gen - tak to nazywam:) poleciała dostojnie, krde nawet nie mialem gdzie lądować bo łyso i twardo...
Kwestia przyzwyczajenia do miejsca, zapewniam Cie.
Swoją drogą Twoja ocena naszego Xa jest dla mnie dużym pocieszeniem, bo jak nam PAZP w końcu postawi ten maszt to w takim razie wygląda na to, że największa sprawa to się "przezwyczaic" do nowego miejsca.
Bo dla nas wszystkich, którzy na Xie latamy od lat (można już tak powiedzieć) warunki tam są idealne.

smekes pisze:Troche nie zafajnie bo ujrzałem maszt 120KW, a także bts komórkowy, które jakby spoglądają na pustą przestrzeń, wiec moje turnigy 9x nawet z przerabianą antenką zmiękło - 4 utraty zasięgu w jednym z modeli, w drugim też.
Prawda to jest - jest jakaś radiolinia, są maszty i jest ogólnie trochę tego elektromagnetycznego śmiecia w powietrzu.
Wiedzą o tym FPVowcy i nie tylko, chyba każdy kto lata na Regułach doświadczył co najmniej kilka razy mniej lub bardziej groźnych utrat linka.
No niestety.
Ale tak swoją drogą, powiedziałbyś coś więcej o tej swojej antence?
Wyglądała na DIY, a to znaczy, że znasz się na tym... A ja się z tymi tematami powoli na nowo oswajam (to co mam to starodawna wiedza sprzed jakichś dwudziestu kilku lat i dotycząca trochę dłuższych fal (krótkie i ultrakrótkie, CB i te sprawy).
Zasady są podobne, ale praktyki trochę inne, więc jak narazie ograniczam się to stosowania gotowców... ale może źle?
Może to wcale nie takie trudne wystrugać sobie np. dobrze działającą i dobrze zestrojoną antenkę 5,8GHz...?
smekes pisze:Także jak sie trafią lepsze okoliczności np ktoś z podobnymi sprzętami i troche bliżej to moje sprzęty gotowe do poderwania:)
Jak będziemy sie kiedyś wybierać gdzieś w Twoje strony - damy znać!!