Aaa to na pewno... Ale jakoś w to że tanie oksy z benzynacji mi psują wzrok to nie bardzo wierzę. Zniszczone, porysowane...? No nie wiem... Moze za gowniarza, ale nie teraz.
To czym moglem sobie najbardziej pojebac wzrok już się niestety dokonało i tego się nie odwróci.. I z naszego pokolenia wszyscy mamy podobnie, jedni mniej inni więcej...
Ja swojego życia czasu na wpatrywanie się w wypalajacy siatkówkę monitor CRT spedzilem naprawde dużo i nic już tego nie odwróci...
...
A okulary... Gdybym je wtedy zakładał to by pewnie dużo pomogło.
...
Natomiast te tanie z benzynacji vs te drogie z salonu - sorry ale za ich nowości nie widziałem między nimi żadnej różnicy, a jeśli jakaś była to właśnie na korzyść tych że stacji.
O czymś takim jak raybany nawet nie wspominam bo w moim odczuciu to nie oksy tylko pozycjoner społeczny. Coś jak iPhone, macbook i beemka klasy premium.
Nopffff... Moze sie mylę ale tak właśnie mysle.
Raz mnie pojebało i dałem za oksy przeciwsłoneczne coś ponad 200. Never again.
A jak kiedys powiem że kupiłem raybany - nigdy nie wierzcie, że to ja. Na sto procent obcy mnie podmienili na jakiegoś nieudanego klona.
mikegsx400 pisze:Rozchodzi mi się o firmę Polaroid, możesz wybrać model bez polaryzacji... kasztanie

A no spoko ale tak czy siak za oksy przeciwsłoneczne...? Chyba nie koniecznie.
Jakby za korekcyjne to co innego.