Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

oki188 · Postautor: **oki188** » 17 lip 2019, o 16:06

Skoro w większych dają dwa to chyba wiedzą co robią, a co mi tam daje 2 łożyska będzie pewniej

Długość całkowita pręta 41,5cm a więc pierwsze daje po 11cm drugie po 17cm i odległość trzecia będzie 13,5cm

mwx · Postautor: **mwx** » 17 lip 2019, o 17:55

Bez sensu. 17:2=13.5 . Masz to tak rozmieścić żeby żadna z odległości nie miała z inną wspólnych dzielników.

oki188 · Postautor: **oki188** » 17 lip 2019, o 20:25

mwx pisze:Bez sensu. 17:2=13.5

17:2=8.5 jak bym nie rozmiescił i tak jakiś dzielnik będzie zostawiam jak jest za 20 lotów skontroluje wałek.

mwx · Postautor: **mwx** » 17 lip 2019, o 22:15

Sorry, wkręciłem sobie że to 27

Czas się wyspać...

gcze · Postautor: **gcze** » 17 lip 2019, o 22:22

Najlepiej wybrać same liczby pierwsze i problem z głowy ;-) Tylko trzeba będzie ogon przyciąć, bo pewnie nie wyjdzie równo.

aikus · Postautor: **aikus** » 17 lip 2019, o 23:28

Liczby pierwsze? Nooooo.... Tyle ze wspólnym dzielnikiem dwóch pierwszych, czyli 2 i 3 jsst jedynka... To dość duży dzielnik...
Więc trzeba długość brać w mm.
I jeśli Wałek dzielisz na trzy części, wystarczy że dwie będą liczbami pirrwszyki, trzecia jaka by nie była - nie będzie miała z czym zarezonowac.
Tak czy siak wychodzi na to że podzielić Wałek na trzy części jest trudniej niż na dwie.
Żeby podzielić na dwie, wystarczy znaleźć środek i przesunąć łożysko o powiedzmy 1 cm i pozamiatane.

gcze · Postautor: **gcze** » 17 lip 2019, o 23:59

Faktycznie, ale ogon jest dłuższy niż 3cm, więc tych pierwszych, pierwszych nie miałem na myśli :-)

mwx · Postautor: **mwx** » 30 lip 2019, o 11:36

Na forum ostatnio więcej mowy o rowerach i przygodach szwalniczych. Musiałem sprawdzić co takiego fajnego jest w igle i nici, że niektórzy wolą to od grzebania w helikach.

Stuningowałem maszynę mojej córki, implementując odrobinę luksusu :mrgreen:

Gównianą gąbkę EVA obszyłem włoską skórą wykończoną w czarnym macie. Plastikowe wykończenia nie były zaprojektowane z myślą o dodatkowym materiale na gąbce, więc muszę jeszcze dopracować ich montaż, ale trochę już widać jak to będzie wyglądało:

67333069_1927040634062946_8512198402656698368_n.jpg

67402046_811497789307368_7377786892835618816_n.jpg

67718574_1196710797167921_2153616801169145856_n.jpg

Oczywiście popełniłem błąd dobierając kolor nitki - jasna dratwa zaraz będzie brudna, no i dzięki temu że kontrastuje doskonale widać co spieprzyłem. Będzie okazja i motywacja żeby zmienić przeszycie na czarne.

Tak czy inaczej, stosując logikę Aikusa "nie ważne że wygląda jak gówno, ważne że działa". Różnica w komforcie prowadzenia jest ogromna. Każdy kto miał kiedyś w samochodzie plastikową kierownicę i przesiadł się na skórzaną wie o co chodzi.

Artja · Postautor: **Artja** » 30 lip 2019, o 12:57

No i do czego by się tu przyp... A, już wiem, praktyczniej by było obciagnac kierownicę pianka izolacyjna do rur. Każdy kto wyrznal ryjem w ten dyszel wie o co chodzi. Łącznie ze mną, który na skutek mocnego bujniecia wykatapultowal się z wózka i ma do dziś polamana przegrode nosowa

mwx · Postautor: **mwx** » 30 lip 2019, o 13:37

Fabryczna pianka była niewiele bardziej wysublimowana niż taka do rur.

aikus · Postautor: **aikus** » 30 lip 2019, o 14:03

Artja pisze:No i do czego by się tu przyp... A, już wiem, praktyczniej by było obciagnac kierownicę pianka izolacyjna do rur. Każdy kto wyrznal ryjem w ten dyszel wie o co chodzi. Łącznie ze mną, który na skutek mocnego bujniecia wykatapultowal się z wózka i ma do dziś polamana przegrode nosowa

Jeden mój kumpel ma na środku czoła taką bliznę w kształcie półksiężyca.
Kiedyś go zapytałem o jej genezę...
Otóż było to tak:
Jego babcia miała na balkonie rozciągnięte takie żyłki do prania.
Elastyczne, mocne i sprężyste.
Jego ulubionym zajęciem było opierać się na tych żyłkach na rękach i tak się bujać góra - dół na ich sprężystości.
Któregoś razu żyłki pękły.
A pod żyłkami stał rower bez siodełka...

@MWX, ZAJEBISTA ROBOTA!!!
Ale jak Ci się udało to tak precyzyjnie zszyć, że po pierwsze dało się naciągnąć na rurę, a po drugie nie wisi jak flak tylko ... no po prostu jest dopasowane ...?

blać, mam ochotę zrobić drugą, ładniejszą torbę... Przy tej maszynie którą mam obecnie to by się udało ... Łatwiej i lepiej...
Echh... może jesienią...

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 31 lip 2019, o 18:40

Artja pisze:No i do czego by się tu przyp... A, już wiem, praktyczniej by było obciagnac kierownicę pianka izolacyjna do rur. Każdy kto wyrznal ryjem w ten dyszel wie o co chodzi. Łącznie ze mną, który na skutek mocnego bujniecia wykatapultowal się z wózka i ma do dziś polamana przegrode nosowa

Hmmmm. No nie wiem. Mój ojciec wprost powiedział, że oglądał się za laskami i temu mnie katapultował :rotfl:

@mwx - tak, wiemy, rozumiemy - nie chcesz dziecku potem głupot opowiadać to ściemniasz

aikus · Postautor: **aikus** » 1 sie 2019, o 09:21

No dobra. ja wczoraj taka sytuacja:

Obrazek

Oczywiście przy wyciąganiu z samochodu.
Oczywiście zahaczyłem z tak niewielką siłą, że zgroza... cała pianka się sypie, dziw się nie rozpadnie w powietrzu.
No ale pakiety naładowane, wylatać trzeba.

No to postanowiłem trochę dziada na szybko podreperować:

Obrazek

Jakby się ktoś zastanawiał ile daje foliowanie pianki do sztywności, to niech się już nie zastanawia - daje daje. Bardzo dużo.
Tym nie mniej - czas służby bixlera dobiega powoli końca, a ponieważ taki model jeden we flocie zawsze musi być - no to zapadła szybka decyzja o zakupie nowej pianki.
Setupu nie będę przekładał, bo Bixler lata - będzie do kombacenia.
Jak dotrwa, to pojedzie do tego... no ... Do Raciborza - tam będzie łatwym celem i pewnie żywot zakończy.

No i ... tyle.
Tak poza tym to jeszcze 10 lotów śmigłowcami - tradycyjnie 6 małą gauką i 4 Logaskiem, dwa na moich starych pakietach i dwa na nowych super hiper zajebistych 100C grafenach od PiotrS.
Nie specjalnie widziałem różnicę. na jednych i na drugich lata się po prostu dobrze, jedne i drugie daleko przekraczają moje potrzeby i oczekiwania, więc - no.
tyle tylko, że cztery loty a nie dwa.
Fajowo było!
Dziś jak się uda to jakaś powtórka - trzeba się nalatać póki pogoda pozwala...

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 1 sie 2019, o 09:32

I wymyśliłeś już jaki patałach zastąpi bixa?

aikus · Postautor: **aikus** » 1 sie 2019, o 09:35

Tak, Pioneer1400, czyli kopia Bety 1400, czyli kopia EasyStara.
Dokładnie to co ma Mroczek z trójłopatowym śmigłem, no tylko, że u mnie będzie klasyczne dwułopatowe, bo kupuję sam kit plus oddzielnie silnik.
To jest chyba z tych wszystkich patałachów najbardziej udana konstrukcja i lata tym lepiej im mniej sie przy niej grzebie.

mwx · Postautor: **mwx** » 1 sie 2019, o 09:43

aikus pisze:No to postanowiłem trochę dziada na szybko podreperować:

Szkoda, teraz taśma zasłoniła piękne malowanie :mrgreen:

aikus · Postautor: **aikus** » 1 sie 2019, o 09:44

Pitol się

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 4 sie 2019, o 16:45

Rano było 14 a teraz jeszcze dogryweczka na 10 pakiecików

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 4 sie 2019, o 19:44

1. Zawis
2. Max ujemne kąty
3. Zniknięcie

Obrazek

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 4 sie 2019, o 19:50

miruuu pisze:1. Zawis
2. Max ujemne kąty
3. Zniknięcie [/img]

Te ujemne to celowo czy jak ?

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online