Zgadzam sie z tym w 100%Don Mirson pisze:Myślę że tu nie chodzi o jakieś skomplikowane międzymanewry tylko płynne przejścia między nimi.
Według mnie to one robią największy efekt łał. Nie poziom zaawansowania poszczególnych figur ale właśnie płynność przejść, spójność lotu i przemyślana dynamika całości. I według mnie to jest trudniejsze niż wyuczenie z osobna trudnych figur. Jeszcze trudniejsze jest gdy lot wykonujemy na spontanie a nie według utartego schematu przemyślanego wcześniej i powtarzanego do wyrzygu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości