@redb - OK, czysta ciekawość to jest argument z którym absolutnie nie polemizuję, absolutnie i nawet powiem więcej: są inne argumenty z którymi też bym nie polemizował
1. Bo tak!
2. bo lubię. Zmieniać, przestawiać, przekonfigurowywać, testować, różne ustawienia, różne setupy i różne sprzęty. Serio. Znam takich pilotów, co najmniej jednego - jest to mój dokładny antypattern w tej kwestii, no ale to nie moja sprawa - co kto lubi - to robi.
Ja mam dokładnie odwrotnie: nawet jeśli w modelu coś jest ustawione nie tak 100% idealnie jak bym chciał to wolę się do tego przyzwyczaić i tak latać niż tracić czas i energię na dopracowywanie przy wątpliwych szansach na powodzenie.
Praktyka pokazuje, że po jakichś 20 - 30 lotach, jestem dopiero dobrze wlatany w model. Dopiero wtedy czuję się z nim w powietrzu całkowicie swobodnie, szaleję, robię co chcę(w granicach posiadanych umiejętności rzecz jasna), nic mnie nie zaskakuje... i dopiero wtedy mam prawdziwą frajdę z latania.
ALe to ja - ktoś inny może mieć inaczej i very good!
mwx pisze:Aikus - gov z Braina jest lepszy jak ktoś umie go ustawić.
To wiem po obejrzeniu filmiku który osadziłeś, ale do tego dojdziemy.
Jest też lepszy z założenia. Ma szansę być lepszy, bo FBL wie z wyprzedzeniem np. o zmianie skoku łopat i z wyprzedzeniem może dorzucić trochę węgla do pieca, bo wie, że za chwilę silnik będzie potrzebował więcej pary. GOV z regla tego nie będzie miał nigdy. GOV z regla może tylko reagować na spadek obrotów, a więc zawsze po fakcie.
mwx pisze:Nawet bez dopieszczania jest lepszy.
Nie. Albo chyba, że masz niewyobrażalnie dużo szczęścia.
mwx pisze:Ustawianie jego parametrów czy konkretnych obrotów wprost z nadajnika bez boxów i kompa też jest lepsze.
No jest wygodniejsze - tak, ale ...
... i Ty się buntujesz przeciwko vControlowi?
No kurde, przecież tam masz z defaulta wszystko dokładnie tak w pudełku...
mwx pisze:A szarpanie to kwestia błędu w setupie który opisywałem n-razy.
Opisywałeś po czym na potwierdzenie swoich słów linkowałeś filmik jako dowód rozwiązania problemu.
Filmik, w którym problem NIE BYŁ rozwiązany
A to zupełnie inna bajka! Właśnie pierwszy raz zobaczyłem jak to działa ... powiedziałbym wzorowo.
Powiedziałbym, bo ja tam nadal delikatne szarpnięcie słyszę... WIem w którym miejscu się go spodziewać i słyszę, że jest. Nagły przyrost obrotów większy niż przez cały okres softstartu.
ALE! Ale jest bardzo dobrze. Serio.
Uznaję to za dowód, że się da.
mwx pisze:W przypadku HW pojawia się też problem dużych szumów na kabelku RPM, które czasem mogą ogłupić FBLa - to już kwestia oszczędności przy produkcji HW. Można to naprawić zewnętrznym czujnikiem fazy HW albo optoizolatorem HW.
Fakt, o tym też było, ale zapomniałem.
No dobra, to teraz zbierzmy do kupy fakty (pomijam argumentację redb i dwa punkty z początku mojego postu).
Mamy do wyboru:
1. GOV z HW, gdzie trzeba
- włączyć programatorem
- przy pierwszym odpaleniu przeprowadzić kalibrację (procedura gov store), która trwa kilkanaście sekund.
Done.
Finished.
I sorry, ale jeśli ktoś nie wie czy mu się gov w ogóle załączył czy nie, to znaczy, że tego gova najzwyczajniej w świecie w ogóle nie potrzebuje

2. GOV z Braina, gdzie trzeba:
- dogłębnie zbadać temat, poznać wszystkie zależności zasady i tak dalej.
- przeprowadzić wiele prób, konfiguracji, testów, poprawek i może się w końcu uda (jest to możliwe - udowodniłeś, ale nadal przypadków kiedy to działa źle jest bardzo dużo) lub...
- ... mieć niewyobrażalnie dużo szczęścia, żeby to wszystko dobrze zadziałało od strzała
- potencjalnie borykać się z problemami zakłóceń na kabelku, dorzucać dodatkowy balast, obejścia, zabezpieczenia...
- ... i wszystko po to, żeby uzyskać KOSMETYCZNIE lepszą stabilność obrotów silnika, która nota bene czy rzeczywiście jest lepsza czy nie, to już kwestia sporna, bo np. dla mnie IDEALNIE stabilne obroty silnika niezależnie od obciążenia są czymś nienaturalnym - ale to już znowu kwestia preferencji.
- soft start będzie w najlepszym razie bardzo dobry.

Nie będzie wzorowy. (tu się oczywiście trochę żartobliwie wyzłośliwiam).
O czymś zapomniałem? Gdzieś przesadziłem?
Teraz jeśli ktoś to wszystko wie i decyduje się na gova z braina, to już nie ma pola na dyskusję.
Tak chce, jest wszystkiego świadomy - OK, do dzieła!
