Atlas II

Kto nie rozbija, zatopić musi...
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 18 gru 2021, o 20:49

Zgodnie z sugestią, rozpoczynam prezentację modeli pływających RC. Jest to dla mnie odskocznia od modeli latajacych, w tym początki przygody ze śmigłowcami. Jako pierwszy prezentuje się holownik ATLAS II.
Parametry modelu: długości 120 cm, szerokość kadłuba 35 cm, wyporności ponad 20 kg.
Kadłub klasycznej konstrukcji – stępka, wręgi ze sklejki, poszycie z listew sosnowych. Kadłub laminowany na zewnątrz i od środka płótnem szklanym o gramaturze 80 g/dm². Pozostałe materiały to sklejka, blacha mosiężna, linki stalowe i bawełniane, lakiery i kleje epoksydowe.
Napęd holownika: silnik szczotkowy 12V 150W (od hulajnogi), napędza śrubę o średnicy 130 mm na wale 6 mm. Wał śruby i silnik połączone kardanem krzyżowym (bez przekładni). Zmierzone obroty przy „całej na przód” – 1230 obr/min. (mierzone bez oporu wody). Pobór prądu – 2,3 A. Zasilanie - akumulator żelowy 12V 14Ah.
Rozbudowana elektronika: modulator sygnałów dźwiękowych (Soundmodul USM-RC-2), syrena p/mgłowa, modulowany sygnału ostrzegawczy, ruchomy napędu anteny radaru pokładowego i wytwornica spalin z silników napędowych holownika. Napęd anteny radaru pokładowego to mikrosilnik 2V z przekładnią 800:1, co daje 17 obrotów anteny na minutę.
Sterownie modelem: aparatura Graupner MC-19 z modułem Jeti 2,4GHz, odbiornik 8-kanałowy firmy Jeti. Regulator obrotów Robbie Navi 540 40A. Elektronika pokładowa zasilana z akumulatora LiPo 7,4V 2S poprzez układ zewnętrzny BEC Turning 3A.
Balastowania modelu wymagało włożenia w niego około 11 kg ołowiu. Jeżeli do tego dodać wagę akumulatora napędowego, akumulatora zasilającego odbiornik, silnik napędowy, regulator oraz pozostałe urządzenie elektroniczne, akumulatory żelowe i LiPol, to waga brutto modelu wyniosła około 25 kg! Przy tej wadze brutto holownik poprawnie zanurza się do wysokości linii wodnej.
IMG_1900.JPG20110402-17188-1docw29-0.jpg
IMG_1911.JPG20110402-17188-8yzi3g-0.jpg
IMG_1911.JPG20110402-17188-8yzi3g-0.jpg
IMG_1942.JPG20110402-17188-19l8a7i-0.jpg
IMG_1985.JPG20110402-17188-ynuase-0.jpg
IMG_1953.JPG20110402-17188-jxfb2p-0.jpg
IMG_1953.JPG20110402-17188-jxfb2p-0.jpg

Będą jeszcze inne zdjęcia i filmy z pływania.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 18 gru 2021, o 21:59

Kurde.... 25kg... toż to pływająca chałupa!

A takie pytanie: Bo jak pływałem statkami, to zawsze najbardziej mi się podobała ta woda wypływająca z jakiejś rury gdzieś z boku burty lub z tyłu. Woda, która była brana z .... wody:) (tej po której pływała łódka), służyła do chłodzenia silnika najpewniej (choć nie wiem czy bezpośrednio czy przez jakiś wymiennik - obstawiam to drugie) i wracała do wody wdzięcznie sobie wypływając z rury tak, że było ją widać.
I tak sobie myślę, że gdybym budował jakiś statek to na 100% bym zadbał, żeby coś takiego w nim było.
Tylko jako bajer oczywiście, nie żeby miało na prawdę chłodzić silnik.
Użyłbym najpewniej takiej pompki:

https://botland.com.pl/pompy/14873-elek ... 42739.html

Nie pytaj, nie wiem czemu dla mnie było (i jest ) to takie ważne.
Zastrzegam też, że nigdy żadnej łajby nie zbudowałem, więc może być tak, że to nie takie proste, nie da się / nie da się łatwo...
... ale nic krytycznego mi do głowy nie przychodzi...
...

Za to jeszcze inna rzecz która mi, owszem do głowy przychodzi, to możliwość zrobienia łajby o dużo większej niż taki "zwykły" model, niezatapialności.
Ergo: jak już mamy na pokładzie pompę, to czemu nie użyć (albo czemu w sumie nie dołożyć drugiej??) do tego co też jest w prawdziwych statkach - do wypompowywania wody spod pokładu.
...
Oczywiście tak sobie tylko gadam - wiadomo, że tak to najłatwiej, ale ... może a nuż Ci podsunę jakiś pomysł...
Kurde, potencjał to ten model ma przepotężny!
11kg ołowiu to samo w sobie można zastąpić czymś użytecznym.
A jeszcze ten akumulator żelowy - matko jedyna, to waży pewnie ponad 4kg.
Jego odpowiednik li-po ważyłby pewnie mniej niż 1kg.

Czyli można tam na upartego władować 14 kg sprzętu użytecznego.
To oczywiście dużo za dużo, pewnie prędzej pojawi się problem z objętością tego sprzętu...
... tym nie mniej, nadal.
No taka pompka, jedna to by się na bank zmieściła.

No kaliber zabawy jest naprawdę gruby. Skoro jest wytwornica dymu i obracający się radar, no to...
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 19 gru 2021, o 12:13

Krypa na bajerze! Pochłonęła na pewno wiele pracy i pieniędzy pewnie też. Jej budowa to pewnie coś podobnego do składania makiety samolotu z planów z użyciem balsy i sosny, a nawet więcej, bo tu można mówić nie tylko o zachowaniu detali prawdziwej jednostki, ale i o (prawie) prawdziwym szkutnictwie, bo jak rozumiem, to kadłub powstawał praktycznie tak samo, jakbyś budował prawdziwą łajbę (na przykład jakąś drewnianą żaglówkę czy motorówkę). Super!

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 19 gru 2021, o 12:54

no właśnie właśnie... bo tak ... przyjebałem się do tej pompki a nie wyraziłem chyba dostatecznie mocno mojego uznania:)
SZACUN!!!
:)
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 19 gru 2021, o 19:37

Dziękuję za pozytywne oceny modelu. Można oczywiście instalować w modelu multum funkcji. Kolega ze Szczecina zbudował również ATLASA II (w tej samej skali 1:25) wyposażając go w m.in: opuszczane i podnoszenie kotwice (myte wodą po poniesieniu), pełne oświetlenie, w tym ruchomy reflektor pokładowy, działająca armatka wodna (obrotowa), zasysanie wody do chłodzenia silnika napędowego (zastosował trzyfazę) i jej wyrzut z boku burty, ruchoma antena radaru i wiele wiele innych - modelarskie cacko !!! Ruch kotwic połączony jest z dwiękiem łańcucha zsuwającego się po kadłubie!
Co do dużych akumulatorów żelowych - zastosowane rozmyślnie, ponieważ stanowią zanczną część balastu. Ponadto umożliwiają długie pływanie, czego nie można powiedzieć o LiPol lub LiFe-nach. Moim modelem można bawić się na wodzie nawt kilka godzin bez ładowania aku.
Mój model jest dużo skromniejszy. Próbka dźwięków na filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=dn_EnGmxIgk&t=15s
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 19 gru 2021, o 21:50

pilot72 pisze:Co do dużych akumulatorów żelowych - zastosowane rozmyślnie, ponieważ stanowią zanczną część balastu. Ponadto umożliwiają długie pływanie, czego nie można powiedzieć o LiPol lub LiFe-nach. Moim modelem można bawić się na wodzie nawt kilka godzin bez ładowania aku.


Czekaj, czekaj...

Na aku 12V 14Ah możesz pływać kilka godzin (przyjmijmy, że trzy).
Taki akumulator waży - sprawdziłem właśnie - 3,5kg.

W tej masie, zmieści Ci się - UWAGA - 10 (słownie DZIESIĘĆ!! (SIC!)) akumulatorów 3s 5000.
Czyli stosując lipole, o tej samej masie, w miejsce żelówki, zamiast 14Ah miałbyś 50Ah.
Czyli pływałbyś ponad 10 godzin.

A Ty mówisz, że na żelówce możesz pływać dłużej niż na lipolach...

Czego nie rozumiem?
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 19 gru 2021, o 23:05

Oczywiscie masz rację. Ale ...
- po pierwsze: koszt żelówki i Lipol-ów ???? Kalkulacja jest prosta: np. LiPol 3S1P 11,1V 30/60C 5000mAh to koszt ok. 270 zł/szt x10 = 2700 zł. Natomiast akumulator żelowy 12V 14 Ah to ok. 280 zł. Jest chyba róznica w cenie. Ponadto, modelem pływam wówczas, gdy "przysłowiowe wróble chodzą piechotą" czyli pogoda absolutnie nie do latania modelami RC (sory BSP ). Aku żelowe utrzymymuję w dobrej kondycji poprzez kontrole stanu naładowania czyli gotowe do użycia - naszło mnie na RC - montuje do modelu i na wodę. Oczywiście LiPol-i używam w modelach latających (szczególnie 3S - 6S duże pojemności w elektroszybowcach).
- po drugie: do miejsca wodowania modelu mam z domu ok. 15 minut jazdy samochodem (jezioro Jamno - przystań klubu żeglarskiego). Chęć popływania modelem można zorganizować w trybie natychmiastowym,
- po trzecie - z doświadczenia wiem, że modelem można manewrować na wodzie około godziny może troche więcej, później już robi się trochę nudno i do domu. To tak jak bujanie się szybowcem po niebie (np. termikami).
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 20 gru 2021, o 00:58

A nie, no OK OK, te argumenty całkowicie rozumiem, pełna zgoda.
W sensie, że raz: cena za Ah, dwa gotowość do pracy 24/7/365, bo aku kwasowe przechowuje się w stanie naładowanym.
Spoko, jasność.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 20 gru 2021, o 01:55

No i trwałość. Sam używam żelówki w skrzynce startowej do nitro - teraz mam drugą baterię w historii tej skrzynki, która zaczęła się w 2001.
W takiej zwolna popierdującej łódce masa i duża wydajność nie są bardzo istotne, więc zalety LiPo tracą na znaczeniu.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 20 gru 2021, o 09:28

No to mamy nowy dział. Uwagi co do nazwy jak zawsze mile widziane :D
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 20 gru 2021, o 12:10

Bardzo się cieszę, że trafiłem z propozycją. Wybór nazwy tematu należy do Forumowiczów :banana: :juppi:
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 20 gru 2021, o 22:36

Holownik ATLAS II podczas jednego z rejsów - zapraszam do obejrzenia.
a2.jpg20140929-25708-1sfm53o-0.jpg
https:/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2021, o 22:39 przez pilot72, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 20 gru 2021, o 22:43

Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 gru 2021, o 09:11

Ale czad! Normalnie tylko czekać aż kapitan wyskoczy na pokład i zacznie piłować morde żeby line złapać czy coś:)

Tak sobie tylko myśle, że dopiero na to to trzeba mieć dużo czasu.
Raz, żeby to zrobić, a dwa - tak pływać to chyba można cały dzień...
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 21 gru 2021, o 13:56

Zgadza się - pracy mnóstwo. Pływnie to wielka frajda - zawsze gromadzi sporo kibiców (nie ma ograniczeń ULC-u co do stref latania, ludzi, wysokości, zabudowań itd.). Podchodzą dzieci i pierwsze pytanie to - ile to kosztuje i gdzie można to kupić? Kiedyś były modelarnie skupiające dzieciaków, a dzisiaj ....szkoda gadać. W Koszalinie jestem chyba ostatnim Mohikaninem w modelarstwie okrętowym, choć to poboczne zajęcie uzupełniające w stosunku do modeli latających - one mają zawsze priorytet.
Co do propozycji dla admina - może działowi nadać nazwę SZKUTNICTWO ew. PŁYWAJĄCE RC, a pierwszy temat to ATLAS II. Jeżeli jest taka chęć - wrzucę kolejną prezentację z kolejnym modelem pływającym.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 21 gru 2021, o 14:23

Jasne że jest chęć! Dawaj! :)
Awatar użytkownika
obcy650
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 33
Rejestracja: 24-11-2021
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: obcy650 » 21 gru 2021, o 15:38

Powiem tak. Wielki SZACUN. Po prostu bajka.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 21 gru 2021, o 16:32

pilot72 pisze:Co do propozycji dla admina - może działowi nadać nazwę SZKUTNICTWO ew. PŁYWAJĄCE RC, a pierwszy temat to ATLAS II. Jeżeli jest taka chęć - wrzucę kolejną prezentację z kolejnym modelem pływającym.

Zrobione :nw:
Awatar użytkownika
pilot72
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 57
Rejestracja: 14-12-2021
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: pilot72 » 21 gru 2021, o 21:44

Bardzo dziękuję i zapowiadam kontynuację - kolejne prozentacje modeli.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 gru 2021, o 07:13

A masz może relację z budowy jakiejś takiej łajby?
Żeby pokazać co ma pod pokładem, co z czego robiłeś i tak dalej...

Wróć do „Pływające”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości