Mały update - póki jeszcze mi się chce. Potem będę się tylko rozkoszował tym co mam i chwalił tym tym którzy mnie odwiedzą:D:D
Otóż...
... otóż kilka dni temu odkryłem, że oto w moim środowisku pojawił się taki oto, nieproszony, acz bardzo mile widziany mieszkaniec:
01 taki oto mieszkaniec 01.jpg
02 taki oto mieszkaniec 02.jpg
Oczywiście jest to nartnik:
https://epochtimes.pl/nartnik-owad-ktor ... em-wodnym/Skąd on się wziął??
Ano - pewnie stąd, że wbrew wszelkim mądrym głosom, postanowiłem przynieść coś z natury do baniaka.
Konkretnie to ze skraju Mazur, mojej rodzinnej miejscowości LidzbarkaWelskiego - bardzo eksperymentalni przyniosłem ile się tylko dało, aby ostatecznie osiągnąć to:
W korzeniach pewnie były jakieś jajeczka, przetrwalniki - chujwieco, ... w każdym razie włąśnie całkiem niedawno pojawiło się owo stworzonko i w swoim charakterze postanowiło zamieszkać takie strefy mojego baniaka:
Bardzo, ale to bardzo mnie to ucieszyło.
Dołożę wszelkich starań, aby żarcia mu nie zabrakło, żeby miał potomstwo, a jak się nie uda - w przyszłym roku sprowadzę sobie tego więcej!!
Ogólnie - całość wygląda teraz tak:
... i oczy
wiście nie jest to koniec.
:D
a tak wygląda Brzankarnia:
Trochę aż nadto samopas - przyznaję.
No ale... akwarium gatunkowe to:
1. coś co mam pierwszy raz
2. coś co nie do końca leży w mojej akwarystycznej naturze
3. podłoga w sypialni - nie najlepsze miejsce na prowadzenie takiego baniaka - raczej - na przeczekanie i tak to traktuję.
Tym nie mniej widać wyraźnie, że ...
...
MAM DO ODDANIA ROGATKA!!!
DUŻO!!!
Mogę sprzedać... ale w sumie to chętniej oddam, bo zarobku z tego tak czy siak nie będę miał nic
:D
A gówniarze, czyli:
o tacy o:
są tak czy siak uprzedzeni, że mają się zbierać do kupy, bo za chwile im kurwidołek zlikwiduję i starzy się nimi zajmą
:D:D
A to, Zenek:
Albo Tola - nigdy nie wiem.
Z nadprodukcją rzęsy w każdym razie nie mam problemu - pochłoną każdą ilość.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.