Widzę, że robi się tutaj co raz ciekawiej

Może napiszę coś o sobie:
Mam na imię Grzegorz i mam 34lata, helikopterami "zajawiłem" się nie całe trzy lata temu.
Wcześniej w głowie miałem tylko rajdy samochodowe, ale życie szybko weryfikuje nasze plany tak, że z pojawieniem się dwójki dzieciaków musiałem poszukać ciut bezpieczniejszego hobby

Muszę przyznać, że latanie Goblinem dostarcza nie wiele mniej emocji, niż zasuwanie rajdówką 160km/h przez las

Obecnie głównie latam 450, okazjonalnie Goblinem ale to tylko dla tego, że bardzo mocno przyciąga ją matka ziemia

Pozdrawiam wszystkich helimaniaków!