Postautor: aikus » 2 paź 2014, o 14:55
Nie ma co sie wyzlosliwiac i utrudniac Zycia Policji... (nie zebym sugerowal ze ktos to robi - tak tylko mowie).
Wiele razy w Zyciu mialem rozne kontakty z POlicja i aspekt .... taki ... jakby to powiedziec ludzki, spoleczny ... kazdego z tych kontaktow wspominam bardzo milo, mimo tego, ze aspekt formalno-sluzbowy przewaznie byl raczej nie mily (bo przewaznie chodzilo o jakies tam mandaty - wiadomo, generalnie grzeczny jestem, ale jakies tam potyczki z systemem miewam:) )
Wiem ze rozne opinie sie wsrod ludzi o Policji spotyka, ale prawda jest taka, ze maja robote trudna, parszywa, niewdzieczna i cale cha zarabiaja, a ... naprawde miewaja czasem przesrane cale Zycie z powodu tej ich pracy. Mam znajomego policjanta i nie raz mi opowiadal to i owo... a wiem ze to byla moze 1/10 tego co moglby opowiedziec...
Co go tego konkretnego przypadku to mysle ze po zeszlorocznym spotkaniu Artji i Lin3e z patrolem na ... wlasnie na polu (chyba na R1 jeszcze), Regulska Policja juz wie, ze tam przyjezdzaja modelarze i dopoki ktos czegos nie nawywija to problemow raczej miec nie bedziemy.
A klusownikow szukaja na pewno i jak widza samochod zaparkowany gdzies w chaszczach, no to kto to moze byc? Moze nikt taki, moze modelarz, ale moze wlasnie klusownik...