


reksik naprawiony po ostatnim popisowym krecie i lata wyśmienicie.
Zmiany to łopaty 360 i 68 na ogonie. Pierwsze wrażenie jest takie że heli jest mniej narywiste i co fajniejsze to łopaty bardziej hałasują..
Musze jeszcze ustawić lepiej obroty bo czuje że brakuje mu mocy ( wcześniej robilem 6 flipów bez przerwy i miał moc na szybkie odlecenie po flipach

Może to wina ciężkich łopat lub mam za małe obroty. rybkujący ogon rozwiązany.. po rozłożeniu ogona okazało się że szpindel łopat tylnich poluzował się i po ponownym skręceniu jest już ok

Na 325 latałem 5 min do rozładowania 11,4 teraz czas lotu skrócił się do 4:30 i wynik końcowy jest 11,4 - 11,1 jak poszaleje

szumi mi jeszcze łożysko w locie i musze zobaczyć które i czy nie wymaga wymiany.
Matko jak się rozpisałem
