Pierwsza spalina

Artja · Postautor: **Artja** » 17 wrz 2015, o 10:41

wojtekr pisze:
miruuu pisze:A ja jestem zwolennikiem latania w idlu od początku.

Ale temat jest o spalinie a tam się nie da

Ogólnie rzecz biorąc dać, to się da, tak samo jak w elektryku, przecież HOLD w spalinie też jest dostępny, aczkolwiek czasem mylony z throttle cut. Governor w Brainie ma bardzo dobry kilkustopniowy softstart który sprawdza się w spalinach. W 600N staruję w idle, pcham drąga na środek, zwalniam Hold i spokojnie czekam aż wirnik wejdzie na obroty. Na ostatnim stopniu softstartu przy ciężkich łopatach wygląda to nawet dość "makietowo".
Jednakże pomimo takich mozliwości uważam, że dobrze jest mieć przynajmniej jeden diagnostyczny tryb bez governora z krzywą gazu jak dla normala. Spaliny bywają kapryśne, czasem trzeba na ziemi posmyrać przepustnicą, pomiziać iglice, powalczyć z odpalaniem i takie tam. W trybach z aktywnym governorem machinacje z serwem gazu będą nieskuteczne, a po odpaleniu silnika wręcz niebezpieczne :nono:

Gajos · Postautor: **Gajos** » 17 wrz 2015, o 11:09

hevi pisze:... na rozruch , który nastąpi dziś. ... mógłby ktoś napisać żebym mógł szybko zapamiętać procedury przy docieraniu?

Hevi, przy okazji sprawdziłbyś Loctite na śrubkach...:
- Czy byłbyś w stanie zdjąć gaźnik i obejrzeć powierzchnię kanału wewnątrz wału korbowego? Jeśli tam jest cacy, to o docieranie się nie martw, na ręce tylko uważaj i tyle! Reszta to naprawdę mniej istotne szczególiki. Chodzi o to, żebyś gładzi cylindra na dzień dobry wzdłuż po tworzącej nie porysował...

Postautor: **wojtekr** » 17 wrz 2015, o 11:12

Artja pisze:
wojtekr pisze:
miruuu pisze:A ja jestem zwolennikiem latania w idlu od początku.

Ale temat jest o spalinie a tam się nie da

Governor w Brainie ma bardzo dobry kilkustopniowy softstart

O tym nie pomyślałem, co prawda kolega Hevi ma FB i nie ma Governora

hevi · Postautor: **hevi** » 17 wrz 2015, o 11:17

Gaźnik mogę rozebrać , tylko po konsultacji z Wojtkiem stwierdziliśmy ,że nie ma co grzebać jak silnik jest nowy i nigdy nie używany.Więc sam już nie wiem:)

Gajos · Postautor: **Gajos** » 17 wrz 2015, o 14:09

I macie Obaj rację, po co rozbierać... Wyjąć. I przez dziurę (po gaźniku) zajrzeć w okno/zawór kanału w wale głównym (który to zawór pokazuje się tam i znika w trakcie obracania wałem), czy jego (tego kanału) powierzchnia na pewno jest cacy błyszcząca, przeszlifowana po hartowaniu... Ewentualnie można to zrobić (chyba) od spodu helika (od tyłu silnika), zdejmując pokrywę karteru i zaglądając mu (wałowi) z latarką tam w tę jego dziurę...

Jeśli tylko coś tam niehalo, nie odpalaj! Pomyślimy, bo szkoda sztuki, może akurat fajna...
Powiem inaczej - dałem się oszukać, zaufałem nówce i randze firmy... Ale tylko raz.

Kowal · Postautor: **Kowal** » 17 wrz 2015, o 15:06

Hevi, rozkręć jeżeli bedziesz umiał złożyć. A jak nie, to przepłucz benzynką, nasmaruj i jechane. Albo nic nie rob, też pewnie będzie działał.

Gajos · Postautor: **Gajos** » 17 wrz 2015, o 15:29

Kowal chciał, ale zapomniał, no i w końcu nie- pisze:Hevi, rozkręć jeżeli bedziesz umiał złożyć. A jak nie, to przepłucz benzynką, dmuchnij porządnie kompresorem, nasmaruj i jechane. Albo nic nie rob, też pewnie będzie działał.

Artja · Postautor: **Artja** » 17 wrz 2015, o 15:47

Tu się nie ma co cackać i nadmiernie stresować

W tym silniku nic takiego specjalnego nie ma żeby mu zaraz wiwisekcję robić. Dość będzie na sucho potrząchnąć i zakręcić wałem, posłuchać czy nie grzechoce, nie chroboce, trzyma kompresję i tyle. Jeśli ktoś chciałby się pomasturbować nad problemami z silnikami heli to proponuję kupic któryś z pompką... :masakra:

Wspomnę tylko, że nowiutki OS 105 HZ-R będzie wkrótce bohaterem nowego wątku. Wątku pełnego grozy i wyszukanego słownictwa, dalszej fabuły i zakończenia nie zdradzę :swir:

Gajos · Postautor: **Gajos** » 17 wrz 2015, o 16:05

Artja pisze:... Wspomnę tylko, że nowiutki OS 105 HZ-R będzie wkrótce bohaterem nowego wątku. Wątku pełnego grozy i wyszukanego słownictwa, dalszej fabuły i zakończenia nie zdradzę ...

Asz to Skąpiradło no. Ale ja też, więc zawczasu odwrócę Im uwagę...:
"... Wiesz co? I ty też masz rację!"

Postautor: **wojtekr** » 17 wrz 2015, o 19:32

Hevi,

I jak tam docieranie?

Sulim · Postautor: **Sulim** » 17 wrz 2015, o 20:10

Hevi, jak chcesz to przyjedź w niedzielę 27 na piknik do Kargowej.
http://www.rcclub.pl/czwarty-piknik-mod ... 7-09-2015/

Nie masz daleko, . planuję też być. Możemy oblookać tę Twoją spalinę

.
Jak Ci nie pasuje, to wpadnij do Gorzowa, też coś wymyślimy.
W tym całym 9-cio stronicowym dyspucie trochę się mitów wkradło i warto by to onlive wyprostować,
albo przynajmniej nie popełniać znanych błędów.

hevi · Postautor: **hevi** » 17 wrz 2015, o 20:16

Wojtekr , pisałem Ci sms , nie odczytałeś jeszcze pewnie:D . No więc posłuchałem tego co mówiłeś i poszło dokładnie tak jak powiedziałeś. Przelałem go konkretnie , tak ,że na zbiorniku zgasł mi chyba z 5 razy. drugi zbiornik wypale jutro , a trzeci już na łopatach w zawisie. Co do dzisiejszego to pierwsze odpalenie było od razu za pierwszym razem , bez żadnych problemów. Później jak go trzymałem na 100% tak jak mówiłeś i się tak dławił i wylewał paliwo , to nawet po kilku minutach silnik dosłownie chłodny , także nic się nawet nie grzało. Wszystko przebiegło znakomicie;)

Gajos · Postautor: **Gajos** » 17 wrz 2015, o 20:24

Rewelacja Hevi!

przemek · Postautor: **przemek** » 17 wrz 2015, o 20:25

Artja pisze:... Wspomnę tylko, że nowiutki OS 105 HZ-R będzie wkrótce bohaterem nowego wątku. Wątku pełnego grozy i wyszukanego słownictwa, dalszej fabuły i zakończenia nie zdradzę

O Stary, żebyś wiedział że doczekać się nie mogę

Gajos · Postautor: **Gajos** » 17 wrz 2015, o 20:33

Nie ma co czekać Przemek, Artja uprzedził, że nie zdradzi...
Proponuję temat zastępczy:

wojtekr pisze:Wałczyłem parę miesięcy z TT Redlinem, nie udało mi się go wyregulować.

Jak sądzicie, dlaczego?
Panowie, ja tylko żartuję z radochy, że Heviemu z Wojtkiem się udało! :banana:

Już nie będę.

hevi · Postautor: **hevi** » 17 wrz 2015, o 20:35

nie mogę się doczekać jutra , chętnie bym jeszcze dziś wywalił jeden zbiornik , ale trochę późno. Pytanko: Wojtekr mi odradzasz afterrunnera , ale kurcze ja już go kupiłem i hipotetycznie gdybym miał go stosować to jak to zrobić?

Postautor: **Ramotny** » 17 wrz 2015, o 20:39

afterrunner jest tylko w dłuższych przerwach ... ponad miesiąc lub więcej. Jak latasz "dzien w dzien" to nie ma potrzeby...

a używa się zakraplając przez gaźnik i świece i obrócić wał parę razy...

hevi · Postautor: **hevi** » 17 wrz 2015, o 20:42

czyli na razie nie dawać. i zalać dzis zbiornik to pełna tak?czy zalać dopiero przed lataniem?

Postautor: **Ramotny** » 17 wrz 2015, o 20:53

przed lataniem. przechowywać bez paliwa lub z minimalną ilością.

masz zatyczkę do rury wydechowej? jak nie to kup. Cieknie olej... (albo wtyczka z wacika/chusteczki/czegokolwiek)

Postautor: **wojtekr** » 17 wrz 2015, o 21:33

hevi pisze:nie mogę się doczekać jutra , chętnie bym jeszcze dziś wywalił jeden zbiornik , ale trochę późno. Pytanko: Wojtekr mi odradzasz afterrunnera , ale kurcze ja już go kupiłem i hipotetycznie gdybym miał go stosować to jak to zrobić?

nie odradzam tylko olewam, łożyska i tak wymieniam co 2,3 miesiące wiec nie stosuję afterruna.

Pierwsza spalina

Kto jest online