Goblin 380

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 08:37

A i tak w nawiązaniu do wcześniejszych innych rozmów.
Mój G bez pakietu waży 1064 gram

Obrazek

Jazz · Postautor: **Jazz** » 29 lis 2015, o 08:39

Ja po krecie mam większe pęknięcie na belce, plus odpryski w 2 innych miejscach i też pocerowałem belke.
nie przejmuj się Mirek.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 09:04

Jak cerowales? Może jakiś lepszy pomysł niż mój?

Jazz · Postautor: **Jazz** » 29 lis 2015, o 09:16

powinienem zywica, i tak zrobie, a do tej pory jest łata z taśmy wzmocnionej i na to taśma pakowa czerwona żeby pod kolor belki było :-)

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 09:32

Haha, ja właśnie usrałem epoxy ultraszybkim

wiec za chwile model pakuje do torby i czekam jak moja wróci żeby jechać.
Epoxy ma tylko ta wadę ze nie jest czerwone, ale jak będzie zbyt wujowo wyglądać to zobaczę jak wgląda na nim czerwony marker i tyle..

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 29 lis 2015, o 10:17

Może warto od wewnątrz zalaminować paskiem cienkiej tkaniny ?

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 17:59

marek_c4 pisze:Może warto od wewnątrz zalaminować paskiem cienkiej tkaniny ?

Pytanie czy gra warta świeczki. Ogon to i tak nie będzie żył wiecznie.
Będę w domu to wrzucę fotkę mojego osrańca.

MASA · Postautor: **MASA** » 29 lis 2015, o 18:34

Zgadzam się - u mnie kabinka będzie sklejona przeźroczystą taśmą

pkali · Postautor: **pkali** » 29 lis 2015, o 18:46

Tak sobie myślę, że 380 (jak i pozostałe gobliny) to zbawienie i przekleństwo estetów.

Jaki śliczny helik... fuck kiedyś

MASA · Postautor: **MASA** » 29 lis 2015, o 19:03

Nie łapie dwoistości negatywno-pozytywnej tej wypowiedzi

Jazz · Postautor: **Jazz** » 29 lis 2015, o 19:05

Ja mam łatkę z czerwonej taśmy na czerwonej belce, i nie sądze aby go to jakoś szpeciło .

Postautor: **wojtekr** » 29 lis 2015, o 19:06

że ładny i kruchy w swej istocie?

MASA · Postautor: **MASA** » 29 lis 2015, o 19:10

wojtekr pisze:że ładny i kruchy w swej istocie?

no nie wiem jak ktoś jest esteta to się chyba godzi z kruchością

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 19:26

Zależy czy jest estetą lubiącym płacić za w pełni sprawne lecz szarpniete lekkim kretem belki...
Ja tak właśnie mam. Boli ze G nie jest już taki śliczny, ale nie kupię nowej belki bo jest ślad po kleju...

Postautor: **wojtekr** » 29 lis 2015, o 19:28

kupisz, tylko potem

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 19:36

To to na pewno

pkali · Postautor: **pkali** » 29 lis 2015, o 19:37

miruuu pisze:... taki śliczny, ale nie kupię nowej belki bo jest ślad po kleju...

Dlatego pisałem, że jest błogosławieństwem i przekleństwem estety...

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 29 lis 2015, o 19:45

Tak. Ja tez tak właśnie myślę. Dlatego.

MASA · Postautor: **MASA** » 29 lis 2015, o 19:52

miruuu pisze:Zależy czy jest estetą lubiącym płacić za w pełni sprawne lecz szarpniete lekkim kretem belki...
Ja tak właśnie mam. Boli ze G nie jest już taki śliczny, ale nie kupię nowej belki bo jest ślad po kleju...

Nie no bez przesady jestem esteta dlatego wole goblina zamiast innych helików które wyglądaja jak by miały kij w dupie
ale po dzisiejszym krecie kabinki nie wymienię - belki jeśli jest sztywna też bym nie wymienił...

AdamP · Postautor: **AdamP** » 29 lis 2015, o 20:00

a dla mnie Gobliny poprostu zajębiaszczo latajo i ładnie na szafie się prezentuje, bo jak latam to na wygląd uwagi nie zwracam
w zasadzie tak samo jak z kobitkami hmm

Goblin 380

Kto jest online