miruuu pisze:A jak w końcu poradziłeś sobie z kablami?
Poszedłem za Twoją radą i rozprułem stary koszyczek. A potem zrobiłem po swojemu i poprowadziłem kabelek obok belki i zakryłem termokurczką. Robota szybka, łatwa, przyjemna, bez rozlutowywania i ładnie wygląda na końcu

Helik chodzi super, dzisiaj mi nic nie uciekało, nie przerywało, trzy loty bez zająknięcia.
Artja pisze:A to jest w sumie ciekawe... jak Polska długa i szeroka, wszędzie byle rów melioracyjny nazywa się smródką

Za czasów gówniarza nie było fajniejszego miejsca do puszczania łódek. Nie pamiętam żeby tam waliło szambem, czasami tylko capiło bagienną stęchlizną, nie bardziej niż u niektórych w zlewie w kuchni. Małe rozlewicho na skrzyżowaniu smródek nazywaliśmy Balatonem

Dokładnie, za gówniaka pamiętam ze trzy - cztery rzeczki, wszystkie były Smródkami. Potem, jak człowiek dorósł i zainteresował się przyrodą - okazało się, że Łódź pomimo, że nie posiada jednej głównej rzeki "przez środek" jak inne miasta - wcale nie jest taka sucha

W Łodzi jest 18 cieków wodnych:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rzeki_w_%C5%81odziNa studiach udało mi się przyjrzeć dokładniej prawie wszystkim - i w zasadzie wszystkie podpadają pod kategorie "Smródek"

miruuu pisze:Zborciu, a napisalbys cos o tej liscie? Nawet nie o to mi sie rozchodzi ze o mnie zapomniales

Bardziej o to, czy podobnie nie udaloby sie zorganizować latania w warszawskich ctr'ach...
Jeszcze wszystkiego nie wiem, jak pamiętasz części rzeczy dowiedziałem się wręcz w sobotę rano

Tego typu sprawy zależą od miejsca - CTR CTRowi nie równy.
W naszym CTRze jest tak, że żeby latać trzeba spełnić dwa warunki:
1) Mieć zgodę od PAŻP na minimum 7 dni przed lotem (!)
2) Zgłosić loty do kontroli lotów i mieć zgodę z wieży
Chore, ale udało nam się to fajnie załatwić w ten sposób, że jakaś tam wyznaczona osoba skontaktowała się wcześniej z PAŻPem - i wysłała imienną (z adresami zameldowania) listę osób chcących latać, na określonym obszarze (łączka na Bieszczadzkiej), w określonym czasie (wiem, że jest zgłoszone od 1 kwietnia, ale do kiedy to nie wiem).
Dostaliśmy od PAŻPu zgodę, więc teraz przy każdych lotach dzwonimy do kontroli lotów na LCJ i zgłaszamy. Jest szansa, że zgody od wieży w danym dniu nie dostaniemy, i czasami takiej zgody nie ma.

Jak będę wiedział więcej to dopiszę. Na pewno trzeba dokładnie sprawdzić u zarządcy strefy CTR jak to wygląda formalnie.
Jak się uda, to Cię miruuu dopiszę, bo w sumie często przyjeżdżasz. I vice versa

Jakbyście coś takiego zgłaszali na Pajacowej to bym ładnie poprosił.
Reguły też są w CTR?