Kiedyś widziałem na oscyloskopie prądy które szaleją jak silnik w czasie pracy traci synchronizację... Łoookurwa....
Wiadomo, że to się dzieje, i regle i silniki to przeżywają, ale jakim cudem? - szczerze nie wiem.
Ale to UTRATA synchronizacji przy działającym silniku.
Próba złapania synca przy ruszaniu na dwóch fazach generuje prądy zależne od ilości gazu.
Widziałem kiedyś silnik z którego uleciał magiczny dymek a który był zablokowany z gazem na maksa. Stało się to bardzo szybko.
Ale to był jakiś głupi prosty regiel samolotowy.
Mądrzejszy regiel nie powinien tego zrobić...
W HW jest coś takiego jak startup-power i to jest moc z którą silnik probuje się "obrócić pierwszy raz".
Problem w tym, że istnieje w tej opcji coś takiego jak Auto, gdzie regiel stopniowo zwiększa moc ... do jakiegoś maxa albo do skutku.... Nie wiadomo jakiego skutku.

... czyli ogólnie whoy wie

Można odłączyć dwie fazy i problem rozwiązany, ale ...
... czasami się chce usłyszeć bzyczenie z silnika którym regiel próbuje nam coś powiedzieć.
Przy dwóch fazach - usłyszymy. Przy jednej ... heh, no cóż ... Nie.